Niski i rozłożysty. Dom parterowy z elewacją kamienną
Ten parterowy dom zapewnia swoim mieszkańcom wszelkie wygody. Nie ma tu poddasza użytkowego, na które trzeba by się wspinać po schodach. Jest za to mądrze zagospodarowana przestrzeń, piękna elewacja kamienna i pokrycie z dachówki betonowej.
Autor: Małgorzata i Andrzej Zatwarniccy, Architop
Długa parterowa bryła dobrze wpisuje się w podmiejski krajobraz. Odchodzący od niej murek i niski okap podkreślają horyzontalny układ budynku
Mimo sporej powierzchni (prawie 17 arów) i korzystnego położenia w jednej z podopolskich wsi działka w kształcie trójkąta prostokątnego nie miała wielu amatorów. Poprzedni właściciel ziemi nie zdecydował się postawić tu domu i sprzedał posesję parze architektów. Ci przeciwnie – czuli, że nietypowa działka, odpowiednio zabudowana i zagospodarowana, może być idealnym miejscem na dom i ogród dla ich rodziny.
Długi i płaski
W parterowym budynku oprócz części mieszkalnej zaplanowano miejsce na dwustanowiskowy garaż i pracownię, dlatego bryła jest bardzo długa – elewacja frontowa ma ponad 20 m. Dom nie dominuje zatem nad podmiejskim otoczeniem, ale elegancko się w nie wpisuje. Horyzontalne rozciągnięcie budynku jest tym bardziej widoczne, że z jednej strony przedłużeniem elewacji jest kamienny murek. Dzięki niemu bryła wydaje się jeszcze mocniej osadzona na działce.
Pod dachówką betonową
Okap wyraźnie wysunięty poza obrys ścian zewnętrznych znajduje się zaledwie 2,3 m nad nawierzchnią podjazdu, co również wizualnie wiąże budynek z terenem. Dom cechuje się nie tylko znaczną długością, lecz także prostotą. Od frontu jedynym urozmaiceniem w zrównanej linii ścian jest niewielka wnęka w strefie wejścia (tylko uważny obserwator, patrząc na budynek en face, dostrzeże, że w podcieniu wejściowym znajdują się jeszcze drzwi prowadzące do przeszklonej pracowni). Dwuspadowy dach o kącie nachylenia 24° jest pokryty płaską matową dachówką betonową. Aby nic nie przerywało frontowej połaci, nie zamontowano w niej okien dachowych. Jedynie od strony ogrodu są trzy okna dodatkowo doświetlające wnętrza światłem padającym z góry.
Duże okna i taras naziemny
Mocno osadzona w terenie horyzontalna bryła nie wydaje się zbyt ciężka dzięki dużym oknom. Nieco surową w wyrazie elewację frontową otwiera prostokątne przeszklenie pracowni. Na przeciwległej ścianie proporcje się odwracają i szkło bierze górę nad murem. Wszystkie pomieszczenia w tej części domu mają duże lub bardzo duże okna, przez które można oglądać piękny ogród, chlubę pani domu. Długą elewację ogrodową rozbijają kompozycyjnie nie tylko przeszklenia, lecz także bardziej dynamiczny niż na froncie układ ścian zewnętrznych. Centralna część budynku z największym oknem została wysunięta w stronę ogrodu, a taras zagłębiono w podcieniu.
Elewacja kamienna
Szczególnym materiałem nadającym eleganckiej bryle nieco sielski charakter jest jasnoszary granit strzeliński wydobywany w pobliskiej kopalni. Najczęściej można go zobaczyć na nawierzchni chodników, ale w domu architektów trafił na elewację (a nawet jeszcze dalej – na ścianę pokoju dziennego). Piękna nierówna faktura i złudzenie luźno ułożonych kamieni to efekt specjalnego sposobu montażu – granit jest bezspoinowo klejony (miejscami kotwiony) do ściany (na podjeździe natomiast – tradycyjnie spoinowany).
Wysokie przestrzenie plus antresola
W pracowni wybudowano niedużą antresolę pełniącą funkcję biblioteki. Wszystkie pomieszczenia są otwarte aż po kalenicę dachu, a ich znaczna wysokość (ponad 5 m) sprawia, że wnętrza wydają się o wiele większe niż w rzeczywistości. Tymczasem realny metraż pomieszczeń jest standardowy: salon ma 28 m2, kuchnia i jadalnia – 25 m2, sypialnia małżeńska z garderobą – 19 m2, dziecięca – 11 m2. Wyjątek stanowi reprezentacyjny przedsionek, który z założenia miał umożliwić wygodne użytkowanie sześciu osobom równocześnie (co jest użyteczne przy okazji większych spotkań rodzinnych i towarzyskich). Strefa dzienna jest w zasadzie otwarta, choć wygląda niezupełnie tak jak w większości budowanych współcześnie domów. Kuchnię wydzielono bowiem ze wspólnej przestrzeni ścianką z płyt gipsowo-kartonowych o wysokości 2,3 m.
Autor: Małgorzata i Andrzej Zatwarniccy, Architop
Pomieszczenia prywatne otwierają się na ogród szerokimi oknami sięgającymi do ziemi. Elewację urozmaica także układ ścian zewnętrznych
Okładzina kamienna w wnętrzach
Inwestorom udało się zachować łączność między wyglądem elewacji i wnętrz – jedną ze ścian strefy dziennej obłożono nawet granitową okładziną zamontowaną dokładnie tak jak na zewnątrz. Wysoką przegrodę rozbijają wizualnie podłużne lustra przypominające otwory okienne oraz lekka biała półka zamontowana nad drzwiami z przedsionka. Umieszczono ją 2,2 m nad podłogą, co po wejściu do wysokiego pomieszczenia daje wrażenie większej intymności. Posadzkę w całym domu stanowią granitowe (szczotkowane i płomieniowane) płytki podłogowe, które wychodzą także na taras.