Jak przygotować rośliny domowe do zimy? Te wskazówki pomogą w zimowej pielęgnacji
Zimowa pora to ciężki czas dla domowych roślin, przede wszystkim ze względu na niedobór światła dziennego. Jeśli chcemy, aby nasze kwiaty doniczkowe nie ucierpiały zanadto podczas zimy, trzeba je do niej odpowiednio przygotować. Jak to zrobić?
Spis treści
- Na zimę zaprzestajemy nawożenia roślin domowych
- Jak podlewać rośliny doniczkowe zimą?
- Zimowym problemem dla roślin jest suche powietrze
- Zimowy niedobór światła
- Temperatura a zimowy spoczynek roślin doniczkowych
Zima to trudna pora roku dla roślin doniczkowych uprawianych w domu, W tym czasie domowe kwiaty muszą zmagać się z wieloma problemami. Najgorszym zagrożeniem jest niedobór światła dziennego przy jednoczesnej wysokiej temperaturze, sprzyjającej rozwojowi. W efekcie gatunki szczególnie wrażliwe na brak słońca, takie jak kaktusy, sukulenty czy cytrusy, zaczynają karleć, wyciągać się i blednąć lub zrzucać liście, co bardzo je osłabia. Dlatego też jeśli rośliny domowe mają przetrwać zimę w dobrej formie, już jesienią trzeba je do tego odpowiednio przygotować. Przeczytaj, co trzeba zrobić.
Na zimę zaprzestajemy nawożenia roślin domowych
Późną jesienią i zimą przede wszystkim należy zaprzestać nawożenia roślin, które o tej porze roku spowalniają swój rozwój i nie pobierają z gleby tylu składników co w sezonie wegetacyjnym. Dalsze ich dokarmianie takimi samymi dawkami nawozów co latem, łatwo może doprowadzić do przenawożenia, objawiającego się deformacjami, przebarwieniami liści lub osłabieniem rośliny.
Wyjątek stanowią jedynie rośliny doniczkowe kwitnące zimą, np. azalie doniczkowe, cyklameny, kamelie, poinsecje czyli gwiazdy betlejemskie, begonie zimowe, falenopsisy, pierwiosnki kubkowate, szlumbergery czyli grudniki, bo kiedy zawiązują pąki kwiatowe i rozwijają kwiaty, mają spore zapotrzebowanie na składniki pokarmowe. Nie podawajmy im jednak nawozów bogatych w azot, który pobudza do rozwoju części zielone, tylko wybierajmy nawozy dla roślin kwitnących, w których znajdziemy przede wszystkim fosfor, potas i niezbędne mikroelementy.
Delikatnie możemy też zasilać rośliny, które nie przechodzą zimą typowego okresu spoczynku i rosną przez cały rok, np. skrzydłokwiaty, paprocie, kordyliny, alokzje czy aglanonemy. Dla nich najodpowiedniejsze będą z kolei nawozy jesienno-zimowe dla roślin doniczkowych (np. Florovit. Planta, Agrecol).
Przeczytaj też: Zimowe nawożenie roślin doniczkowych. Jakie domowe kwiaty nawozi się zimą? Czym nawozić kwiaty zimą?
Jak podlewać rośliny doniczkowe zimą?
Podobnie jak w przypadku nawożenia, jesienią i zimą należy ograniczyć też podlewanie roślin doniczkowych. O tej porze roku ziemia w doniczce nie wysycha tak szybko jak latem, a rośliny nie pobierają jej tak dużo, co sprawia, że nadmiar wody zaczyna zalegać w podłożu, doprowadzając ostatecznie do rozwoju chorób grzybowych lub gnicia systemu korzeniowego. Dlatego też zanim zimą podlejemy roślinę, sprawdźmy, czy wierzchnia warstwa podłoża w jej doniczce zdążyła już nieco przeschnąć (zwykle wystarczy podlewać rośliny zimą raz na 1-2 tygodnie).
Przeczytaj też: Jak często podlewać kwiaty doniczkowe zimą? Czy naprawdę konieczne jest ograniczanie podlewania?
Zimowym problemem dla roślin jest suche powietrze
Kolejny problem, z którym muszą zmagać się rośliny doniczkowe spędzające zimę w naszym mieszkaniu to suche powietrze. W ogrzewanych wnętrzach wilgotność powietrza radykalnie spada, co nie jest dobre ani dla nas ani dla roślin, dlatego zaopatrzmy się w urządzenie mierzące poziom wilgotności powietrza (taka funkcja często dostępna jest w zwykłych, elektronicznych, domowych termometrach lub stacjach pogodowych) i kiedy tylko jego wskazania będą zbyt niskie, postarajmy się nawilżać pomieszczenie, najlepiej za pomocą specjalnego nawilżacza. Możemy też umieścić w pokoju odkryte akwarium, zawiesić na kaloryferze pojemnik z wodą lub ustawić doniczki z kwiatami na podstawkach z mokrymi kulkami keramzytu.
Przeczytaj też: Jak zwiększyć wilgotność powietrza wokół roślin doniczkowych w domu? Te sposoby się sprawdzą!
Od czasu do czasu możemy też zraszać rośliny, rozpylając wokół nich mgiełkę wodną (ze względu na ryzyko pojawianie się na liściach nieestetycznych plam i zacieków, lepiej nawilżać powietrze wokół roślin niż je spryskiwać). Pamiętajmy jednak, że nie wszystkie to lubią, wiec warto najpierw sprawdzić ich oczekiwania. W szczególności unikajmy moczenia roślin z owłosionymi liśćmi, gdyż zalegająca między włoskami woda mogłaby prowadzić do rozwoju chorób grzybowych (np. sępolia, popularnie nazywana fiołkiem afrykańskim, skrętnik).
Jeśli pogoda jest sprzyjająca, systematycznie wietrzmy też mieszkanie. Dbajmy jednak o to, aby żadna roślina nie znajdowała się w tym czasie blisko otwartego okna, bo zimne przeciągi mogłyby jej bardzo zaszkodzić, a nawet doprowadzić do jej śmierci.
Sprawdź jak mroźne powietrze szkodzi domowym roślinom doniczkowym.
Autor: www.thinkstockphotos.com
Gdy na dworze mróz jest duży, warto odsunąć rośliny doniczkowe od szyby okiennej
Zimowy niedobór światła
Niedobór światła to kolejny, zimowy problem roślin domowych. Latem słońca mają zwykle pod dostatkiem, ale zimą, kiedy dni są krótsze, a zachmurzenie duże, światła dziennego zaczyna im bardzo brakować, dlatego postarajmy się przenieść je bliżej okna i ustawić w jak najbardziej widnym miejscu. Zrezygnujmy też z gęstej firanki na rzecz zasłanianych na noc żaluzji lub cienkiej firanki, która w mniejszym stopniu będzie blokowała dostęp światła do pomieszczenia.
Przeczytaj też: Doświetlanie roślin doniczkowych - czym i jak doświetlać domowe rośliny w zimie?
Temperatura a zimowy spoczynek roślin doniczkowych
Uprawiane w mieszkaniach rośliny pochodzą z różnych stref klimatycznych, dlatego mają różne wymagania i różny cykl życiowy. Niektóre przez cały rok dobrze rosną w temperaturze pokojowej (np. skrzydłokwiaty, paprocie), inne potrzebują zimą okresu spoczynku w chłodzie (np. cytrusy, liczne kaktusy i sukulenty, laury, oliwki, męczennice) i jeśli im tego nie zapewnimy, to albo nie będą kwitły albo zaczną gorzej się rozwijać i chorować.
Dlatego też postarajmy się przenieść na zimę gatunki wymagające spoczynku do jasnego, zabezpieczonego przed mrozem, ale chłodnego pomieszczenia (temp. 12-16°C), w którym będą mogły bezpiecznie doczekać wiosny. Najlepiej nadaje się do tego celu lekko ogrzewana szklarnia lub oranżeria, ale równie dobrze sprawdzi się chłodna weranda, widna klatka schodowa czy jasna piwnica lub garaż. Pamiętajmy przy tym, że szczególnie dużo światła potrzebują o ej porze rośliny, które przez cały rok zachowują ulistnienie (np. sukulenty), nieco mniej natomiast wymagają gatunki zrzucające liście na zimę (np. cytrusy).
Przeczytaj też: Przemarznięcie roślin domowych – jak rozpoznać i uratować przemarzniętą roślinę?