Jaki dach, taka ściana - dachy i fasady z tego samego materiału!

2024-11-25 10:33

Architektonicznym hitem jest w ostatnim czasie wykańczanie ścian i dachów jednakowym materiałem. Na co zwrócić uwagę, decydując się na takie rozwiązanie i jakie produkty do tego wykorzystać? Przeczytaj koniecznie nasz poradnik!

Pokrycie na elewacji
Autor: FOT. Marcin Czechowicz, projekt: Agnieszka Ziębik i Grzegorz Ziębik/Projekt_DwA Pracownia Architekto niczna Pokrycie dachowe może zagościć na pewnych fragmentach elewacji, zająć jedną lub dwie ściany albo stworzyć spójny komplet ze wszystkimi fasadami

Spis treści

  1. Materiały na ściany i dachy
  2. Fasada i dach z płyt cementowo-włóknowych
  3. Układanie płyt c-w na dachu
  4. Płyty c-w na fasadzie
  5. Ściana i dach z paneli blaszanych
  6. Panele na ścianie
  7. Dachówki po skosie i w pionie
  8. Ukryte orynnowanie

Materiały na ściany i dachy

Modę na jednorodność ścian i połaci da się dziś zauważyć w całym kraju. Pionowo-skośne zestawienia powstają przeważnie ze stalowych paneli do łączenia na rąbki stojące, będące najnowocześniej wyglądającym wariantem blachy płaskiej. Nadaje się do tego również dachówka ceramiczna lub cementowa, szczególnie zakładkowe modele płaskie, a zwłaszcza wielkoformatowe. Mniej oczywisty, ale niezwykle spektakularny alians tworzą ściany i dachy w całości obłożone płytami cementowo-włóknowymi. Oczywiście na tych trzech produktach nie kończy się wachlarz możliwości.

Ściany i dachy, na wzór amerykański, można wykańczać gontem drewnianym, ale w nieco większym rozmiarze, bliższym szerokim, prostokątnym płytkom. Także inne wyroby z blachy sprawdzą się w takiej koncepcji – poziomo montowane panele blaszane, klasyczna blacha płaska rozwijana z rolki czy blaszane łuski produkowane z aluminium lub stopu cynkowo-tytanowego.

Zobacz też:

Fasada i dach z płyt cementowo-włóknowych

Płyty cementowe wzmacniane włóknami od dawna znane są w budownictwie jako materiał do zabudowy wnętrz oraz wykonywania okładzin fasadowych. Ich dachowa kariera dopiero zaczyna nabierać rozpędu. Płyty takie nadają się do krycia połaci o kącie nachylenia nie mniejszym niż 15º, pod warunkiem że na dachu jest zaizolowane sztywne poszycie. Dostępne są w wielu kolorach i odcieniach szarości. Oprócz gładkich znajdziesz też matowe lub fakturowane. Warto zwrócić uwagę na płyty samoczyszczące. Mają one w powłoce ochronne mikrokulki obniżające napięcie powierzchniowe wody i sprawiające, że woda deszczowa szybciej z nich spływa i to wraz z kurzem lub pyłem. Płyty takie są oczywiście wystarczająco odporne na mróz, wodę, promienie UV, jednakże mają pewną istotną wadę – nie wolno po nich chodzić, więc projektując dach, należy uwzględnić specjalne stopnie i ławy umożliwiające dokonywanie przeglądów oraz napraw.

Grubość płyt wynosi 8 mm, a ich maksymalne wymiary to 310 x 125 cm. Największe płyty ważą 60 kg, a w rozłożeniu na 1 m2 ciężar wynosi 15-16 kg. Twardość płyt to 4 w skali Mohsa, a odporność na zadrapanie – 25 N.

Zobacz też naszą galerię zdjęć - Najładniejsze elewacje domów

Układanie płyt c-w na dachu

Zanim płyty trafią na wyznaczone miejsca, trzeba je z każdej strony przyciąć o 1,5 cm i zaimpregnować krawędzie preparatem dostarczanym przez producenta. Na połaciach układa się je metodą łuskową, co oznacza, że jedne zachodzą na drugie, tworząc zakłady poziome o szerokości 15 cm. Jest też możliwość montażu płyt bez zakładów. To metoda otwartych spoin – dopuszczalna, gdy połacie mają kąt nachylenia nie mniejszy niż 25º. Łaty i kontrłaty drewniane muszą być jednak zastąpione specjalnymi profilami ze stali lub aluminium.

Otwarte spoiny powinny mieć szerokość 8-10 mm. Bardzo ważne jest szczelne zaizolowanie dachu przed działaniem wody deszczowej. Producent płyt szczególnie rekomenduje rozwiązanie ze sztywnym poszyciem wykonanym na krokwiach. Izolację powinna stanowić dobrej jakości membrana dachowa lub folia hydroizolacyjna. Krawędzie jej pasów układa się na zakład i skleja systemową taśmą samoprzylepną. Uszczelnione muszą być też wszelkie łączniki i elementy przechodzące przez połać dachową. Kontrłaty przybite przez deskowanie do krokwi muszą mieć po obu stronach skośne fasety i też trzeba je zaizolować membraną.

Podczas montażu na łuskę wykorzystywane są specjalne obróbki blacharskie i profile uszczelniające, osłaniające krawędzie płyt. Szczeliny dylatacyjne między płytami mogą się krzyżować, ale dopuszczalny jest też układ na mijankę, kiedy szczeliny pionowe są przesunięte między poszczególnymi rzędami płyt o połowę ich długości lub nawet nierównomiernie.

Płyty przykręca się do łat wkrętami, których łby wyposażone są w uszczelki z kauczuku syntetycznego EPDM. Rozstaw wkrętów nie powinien być mniejszy niż 16 cm, a ich minimalna odległość od krawędzi to 12-15 cm.

Płyty c-w na fasadzie

Płyty na fasadę też muszą mieć ścięte i zaimpregnowane krawędzie. Mocuje się je do pionowych profili drewnianych (4 x 4 cm), stalowych bądź aluminiowych. Te są łączone z murem za pośrednictwem kotew kątowych, osadzanych na odpowiednio dobrane kołki rozporowe z wkrętami. Zastosowanie kotew pozwala odsunąć podkonstrukcję nośną od ściany, by zmieściła się tam jednorodna, gruba warstwa izolacji termicznej, w tym przypadku z wełny mineralnej do fasad wentylowanych.

Wełna musi być fabrycznie zabezpieczona welonem szklanym, w innym razie konieczne jest wykonanie izolacji z membrany wiatroizolacyjnej. Profile pionowe powinny mieć szerokość około 4 cm. Zapewnią wtedy odstęp tworzący szczelinę wentylacyjną między okładziną a wełną. Dzięki takiemu rozwiązaniu następuje swobodna wymiana powietrza. Latem, kiedy elewacja nagrzewa się pod wpływem promieni słonecznych, gorące powietrze unosi się, a w jego miejsce napływa chłodniejsze. Ten naturalny ruch powietrza sprawia, że konstrukcja budynku zbytnio się nie nagrzewa.

W zimie natomiast wywiewane jest wilgotne powietrze, co minimalizuje ryzyko zawilgotnienia przegród, dzięki czemu poprawione zostają między innymi izolacyjność akustyczna i komfort eksploatacji domu. Aby wentylacja była możliwa, w dole elewacji powinien być wlot powietrza do przestrzeni wentylacyjnej, osłonięty obróbką z perforowanej blachy, która powstrzyma ptaki, gryzonie i owady przed wchodzeniem pod okładzinę.

Wylot z przestrzeni wentylacyjnej biegnie wzdłuż górnej krawędzi elewacji. Jeszcze przed zamocowaniem płyt wzdłuż listew bądź profili nośnych powinno się nakleić taśmę uszczelniającą z EPDM lub malowanego na czarno aluminium. Wkręty łączące płyty z rusztem rozmieszcza się w odstępach minimum 16 cm. Odległość od narożnika w pionie to minimum 16 cm, a w poziomie co najmniej 8 i co najwyżej 16 cm.

Dopuszczalny jest też montaż płyt na taśmę dwustronnie klejącą stosowaną wraz z klejem montażowym. Taśma taka musi być naklejana wzdłuż profili nośnych rusztu, ale tak, aby nie znajdowała się bliżej niż 12 mm od krawędzi płyt. Pasy kleju, też biegnące pionowo, nie mogą z kolei przebiegać bliżej niż 12 mm od taśmy. Do wykończenia wewnętrznych i zewnętrznych narożników okładziny stosuje się systemowe profile metalowe, mocowane do rusztu nośnego.

Połączenie dachu z fasadą
Autor: BLACHY PRUSZYŃSKI Rąbki na dachu i na elewacji powinny wypadać w jednej linii

Ściana i dach z paneli blaszanych

Blacha płaska w postaci długich paneli łączonych na rąbek dopiero co zadomowiła się na dobre na naszych dachach, a już wkracza na nowy obszar zastosowania. Okazuje się, że sprawdza się równie dobrze na ścianach. Panele wytwarza się z blachy stalowej ocynkowanej i powlekanej grubości 0,5-0,7 mm. Dostępne są także w droższej wersji – z blachy cynkowo-tytanowej. Mają szerokość od 27,5 do 54 cm.

Ich długość może zaczynać się już od 50 cm, a górna granica sięga nawet 10 m, z tym że tak pokaźnych wymiarów panele są dostarczane na specjalne zamówienie. Zazwyczaj stosuje się panele o długości równej długości połaci dachu, czyli około 3-7 m. Te same wystarczą więc przeważnie także i na fasady. Panele mają wzdłuż krawędzi fabrycznie wyprofilowane pionowe rąbki wysokości 25, 32 lub 37 mm. Dzięki nim można łączyć sąsiednie panele, wzajemnie je zatrzaskując. Połączenie takie jest proste, solidne i szczelne. Niektóre panele mają wytłaczaną nieregularną fakturę, która nadaje im ciekawy wygląd i dodatkowo usztywnia materiał. Są też modele z płytkimi, podłużnymi przetłoczeniami.

Panele układa się tak jak blachodachówkę – na drewnianych łatach. Ich rozstaw powinien wynosić 25-30 cm. Szerokość łat wynosi 5 cm, a ich grubość dobieramy do rozstawu krokwi: 

  • rozstaw 60 cm – grubość łaty 3 cm; 
  • rozstaw 90 cm – grubość łaty 3,5 cm;
  • rozstaw 120 cm – grubość łaty 4 cm.

Możliwe jest również usztywnienie więźby sztywnym poszyciem z desek lub płyt, zaizolowanym papą bądź membraną dachową. Paneli nie układa się jednak bezpośrednio na poszyciu, jak zwykłej blachy płaskiej, tylko trzeba zbudować podkonstrukcję z kontrłat i łat. Montaż zaczyna się od przeciwnej strony dachu niż ta, w kierunku której najczęściej wieje wiatr. Z przykręcaniem ruszamy od strony okapu i posuwamy się ku kalenicy.

Wkręty umieszcza się w centralnym punkcie podłużnych otworów w blasze (przygotowanych fabrycznie). Dolne krawędzie paneli powinny wypadać w tym miejscu, w którym zagina się pas nadrynnowy. Po przykręceniu pierwszego panelu na dach wnosi się następny. Zakłada się rąbek na rąbek i zatrzaskuje. Często trzeba jeszcze przesunąć nieprzykręcony panel, aby skorygować jego ustawienie względem tego ułożonego wcześniej.

Przy zatrzaskiwaniu rąbków można sobie pomóc gumowym młotkiem. Pierwsze dwa i dwa ostatnie niedocinane panele mocuje się wkrętami do każdej łaty. Pozostałe wystarczy przykręcać do łaty górnej, później do co drugiej i do trzech najniższych. Na małych dachach, typowych dla domów jednorodzinnych (o długości połaci poniżej 10 m), paneli – o ile to możliwe – nie łączy się wzdłuż. Jeśli zajdzie taka konieczność, trzeba pamiętać, żeby oba odcinki panelu połączone zostały z zachowaniem około 20 cm zakładu.

Łączenie wzdłużne wykonuje się na rąbek, który jest później kładziony, by nie hamował spływu deszczówki po połaci (tak zwany rąbek leżący).

Panele na ścianie

Mocuje się je również do łat. Te są przykręcane prostopadle do pionowych profili metalowych lub listew drewnianych rusztu nośnego. Rozstaw łat jest identyczny jak na dachu. Rozstaw pionowych profili lub listew nośnych wynosi od 30 do 60 cm. Są one mocowane do ścian za pośrednictwem uchwytów o kształcie U, Z, C lub L, formowanych fabrycznie ze stalowych płaskowników i mających wykonane otwory montażowe. Uchwyty są często dwuelementowe.

Jedna część przesuwa się względem drugiej, co pozwala dostosować je do różnych grubości warstwy termoizolacyjnej. W przeciwnym razie uchwyty i profile trzeba dobierać z uwzględnieniem przewidzianej grubości warstwy termoizolacyjnej. Uchwyty kotwione są w murze lub betonie przy użyciu kotew trzpieniowych lub chemicznych. Listwy przytwierdza się do nich śrubami.

Można też zastąpić uchwyty specjalnymi kotwami ze stali i włókna szklanego, mającymi wysoką izolacyjność termiczną i dużą nośność. Ich długość nie tylko zapewnia odpowiednie zakotwienie podłożu, ale też pozwala stworzyć duży dystans między rusztem nośnym a ścianą. Wystarczający, by pomieścić ocieplenie. Kotwy, podobnie jak kątowniki, nie tworzą mostków termicznych. Osadza się je w otworach nawierconych w murze, stosując zaprawę iniekcyjną polecaną przez ich producenta. Do każdej z kotew trzeba dokręcić stalową obejmę. Obejmy te utrzymują w odpowiedniej pozycji listwy rusztu.

Podobnie jak na połaciach, tak i na ścianie wełna musi być zaizolowana membraną wiatroizolacyjną, chyba że wełniane płyty są fabrycznie laminowane welonem szklanym. Najlepiej, żeby długość pojedynczych paneli fasadowych nie przekraczała długości 4 mm. Gdy zajdzie potrzeba sztukowania, można je łączyć wzdłużnie na tak zwany felc (zakład) – bez robienia rąbków poziomych.

Do wykończenia narożników – zewnętrznych i wewnętrznych potrzebne są specjalnie uformowane obróbki blacharskie. Dotyczy to również wykończenia otworów okiennych i drzwiowych. Blacharze zazwyczaj robią je sami.

Wzdłuż okapu wykonuje się orynnowanie ukryte. Gdy dach jest wielospadowy i trudno wykonać poprawnie taki rodzaj orynnowania, pokrycie może być połączone bezpośrednio z fasadą. Trzeba wtedy oczywiście uwzględnić pewien odstęp i obróbki blacharskie, aby nie zabrakło wylotu powietrza ze szczeliny wentylacyjnej pod okładziną elewacyjną i wlotu pod pokrycie dachu. Pamiętaj, że podobny efekt do tego przy zastosowaniu paneli, choć większym nakładem pracy, uzyskasz przez zastosowanie blachy płaskiej w rolce. Jej pasy powinny być jednak mocowane na sztywnym poszyciu z ażurowo rozmieszczanych desek – zarówno na ścianie, jak i na dachu.

Jedyną dopuszczalną izolacją między takim poszyciem a blachą jest strukturalna mata wentylacyjno-separacyjna. Rąbki, czyli podłużne połączenia pasów, będą mozolnie formowane przez blacharza. Blacha tego typu z pewnością lepiej sprawdzi się niż panele na powierzchniach łukowych.

Orynnowanie ukryte
Autor: Piotr Mastalerz, projekt: Magdalena i Mateusz Górnik/GÓRNIK ARCHITECTS Do ukrytego montażu nadają się odpowiednio zaprojektowane systemy rynnowe. Powinny być wykonywane przez wysokiej klasy fachowców, przestrzegających instrukcji producenta

Dachówki po skosie i w pionie

Także popularne dachówki cementowe lub ceramiczne mogą stać się ozdobą ścian zewnętrznych domu. Wskazane są tu jednak modele płaskie – zakładkowe lub bez zamków. Tak jak na dachu, tak i na fasadzie opierać się będą na łatach drewnianych. Zasada wykonania fasadowej konstrukcji jest taka sama jak w przypadku paneli na rąbek, z tym że rozstaw łat trzeba dopasować do wymogów dla wybranego modelu dachówki.

Newralgicznym miejscem w takim rozwiązaniu jest połączenie połaci z fasadą. Może w tym pośredniczyć ukryte orynnowanie, ale da się także zrobić okap bez rynny. W tym drugim wariancie świetnie sprawdzą się dachówki mansardowe. Są one zamawiane indywidualnie, pod konkretny kąt nachylenia powierzchni krycia. Niestety kosztują bardzo dużo – kilkaset złotych za sztukę. Wymagają też zastosowania wzdłuż okapu i u szczytu fasady dachówek wentylacyjnych, inaczej nie będą poprawnie funkcjonować przestrzenie wentylacyjne – ani ta pod pokryciem, ani ta pod dachówkową elewacją.

Połączenie bezrynnowe będzie też możliwe bez użycia dachówek mansardowych. Zastąpi je obróbka blacharska, odprowadzająca wodę deszczową i skropliny z przestrzeni wentylowanej na powierzchnię fasady i stamtąd do rynienki umieszczonej w dole ściany. Pamiętaj też, że o ile na dachu nie wszystkie dachówki są mocowane mechanicznie, o tyle na płaszczyźnie pionowej każda z nich musi być połączona dekarską klamrą z łatą.

Ukryte orynnowanie

Większość domów, które mają okładziny dachowe i fasadowe z takiego samego materiału, wyposaża się w ukryty system orynnowania, zwany też systemem bezokapowym. Rynny oraz towarzyszące im rury spustowe schowane tu są w elewacji. Mocuje się je tuż pod krawędzią okapu. Od strony fasady zakrywa je albo materiał elewacyjny, albo specjalna maskownica ze stali powlekanej, dobrana kolorystycznie do barwy elewacji.

Rury spustowe biegną w warstwie ocieplenia ściany, a z rynnami łączą się dzięki zastosowaniu odpowiednich sztucerów. Rury trzeba obłożyć materiałem pozwalającym zminimalizować mostek termiczny, czyli takim, którego współczynnik przewodzenia ciepła λ jest znacznie niższy od współczynnika wełny lub styropianu (jego warstwa musi być znacznie cieńsza). Może to być poliizocyjanurat PIR lub nawet aerożel. W przeciwnym razie rura stworzy zimny wyłom w szczelnej warstwie ociepleniowej. 

Rynny są przeważnie umieszczane na dnie korytka o przekroju L, zbudowanego z płyt, na przykład OSB. Łączone są z nim przy użyciu specjalnych haków doczołowych. Pionowa ścianka korytka przykręcana jest do krokwi, a pozioma wspiera się na kątownikach przymocowanych do muru. Wnętrze korytka wyścieła się membraną wysokoparoprzepuszczalną, ale nie wolno jej łączyć z membraną dachową. Przed umieszczeniem sztucera, łączącego rynnę z rurą spustową pod rynienką z wykonanym wcześniej otworem, wkleja się izolacyjną kształtkę styropianową. Maskownica jest montowana do specjalnej ażurowej podstawy, przytwierdzanej do haków rynnowych.

W systemach bezokapowych wykorzystuje się rynny stalowe oraz rury spustowe z PCW. Do łączenia stali i plastiku używany jest specjalny, supermocny i elastyczny klej. Oferowane są też rynny i rury spustowe ze stopu cynkowo-tytanowego – łączone metodą lutowania. Średnice rynien i rur muszą być bardzo dokładnie dobrane do powierzchni i kąta nachylenia połaci. Lepiej je nawet przewymiarować. Muszą bowiem wyłapać całą wodę spływającą po dachu, by ta nie przelała się, powodując zamoknięcie izolacji cieplnej.

W wariantach z maskownicą rynny pozostaje opcja awaryjna – między maskownicą a fasadą jest pozostawiona szczelina, która dzięki odpowiednio uformowanym obróbkom i okapnikom może odprowadzić deszczówkę przelewającą się nad rynną na zewnątrz okładziny elewacyjnej, ratując tym samym ocieplenie.

Podczas montażu rynien ukrytych trzeba też dopilnować, żeby niczym nie zablokować wylotu powietrza ze szczeliny wentylacyjnej między fasadą a izolacją termiczną ściany, a także wlotu powietrza pod pokrycie dachowe, umiejscowionego w linii okapu.

Przeczytaj także:

Nasi Partnerzy polecają
Pozostałe podkategorie