Wybieramy sztywne poszycie dachu. Co lepsze na dach: deski czy płyta OSB? Co zamiast deskowania dachu?
Sztywne poszycie jest potrzebne na dachu krytym blachą płaską lub gontem bitumicznym, ale bywa wykonywane też pod blachodachówkę i dachówkę. Sprawdźmy więc, kiedy warto je stosować i z jakich materiałów je zrobić. Co lepsze na dach: deski czy płyta OSB? Co zamiast deskowania dachu? Odpowiadamy na kluczowe pytania.
Spis treści
- Sztywne poszycie dachu – co to takiego?
- Kiedy sztywne poszycie dachu ma sens?
- Poszycie z desek
- Poszycie z płyt OSB
- Poszycie z płyt MFP
- Poszycie z płyt pilśniowych
- Poszycie ze sklejki
Sztywne poszycie dachu – co to takiego?
Poszycie to okładzina z desek lub płyt drewnopochodnych zamontowana na krokwiach dachowych. Kiedyś było to rozwiązanie bardzo powszechne, którego popularności poważnie zagroziło pojawienie się na rynku membran dachowych. Zanim membrany weszły do szerokiego użycia, izolację dachu stanowiła papa, którą przytwierdzano do zbudowanego wcześniej sztywnego poszycia.
Membrany nie potrzebują twardego podłoża, układa się je wprost na krokwiach i stabilizuje przybijanymi wzdłuż nich kontrłatami. Prostopadle do kontrłat przybija się łaty będące zasadniczą konstrukcją nośną, na której dekarze opierają arkusze blachodachówki, płyty faliste, dachówki lub panele z blachy płaskiej przystosowane do łączenia na rąbek stojący. Bez poszycia dach jest z pewnością lżejszy, a jego wykończenie zabiera mniej czasu, a mimo to ta pozornie przestarzała metoda wciąż ma się dobrze.
- Czytaj też: Jak zabezpieczyć dach przed wilgocią? Kiedy lepsza membrana na krokwiach, a kiedy sztywne poszycie z papą?
Kiedy sztywne poszycie dachu ma sens?
Jak już wspominaliśmy, sztywne poszycie to konstrukcja niezbędna do tego, by ułożyć gonty bitumiczne lub blachę płaską czy papę wierzchniego krycia, jeśli estetyka budynku nie jest aż tak ważna. Poszycie jest też konieczne, gdy kąt nachylenia połaci dachowych mieści się w przedziale 10-20°. Sama membrana mogłaby wtedy nie zagwarantować oczekiwanej szczelności.
Deski bądź płyty na krokwiach dają też pewne korzyści. Z pewnością usztywniają więźbę, czyniąc ją bardziej odporną na huraganowe wiatry lub po prostu – minimalizując jej ruchy wynikłe z różnych naprężeń, mogące skutkować pękaniem okładzin wykończeniowych na poddaszu. Sztywna, dodatkowa warstwa poprawia izolacyjność akustyczną dachu, sprawiając, że w znajdujących się pod nim pomieszczeniach mniej słychać odgłosy deszczu, gradu i wiatru. Projektanci zalecają też budowę sztywnego poszycia na dachach o skomplikowanym kształcie, bo wtedy trudniej jest szczelnie ułożyć izolację z membrany i łatwiej przy tym o błędy.
Poszycie okazuje się też z pewnych względów praktyczne. Dekarzom umożliwia bezpieczne i wygodne poruszanie się po dachu, a także tworzy rodzaj parasola chroniącego więźbę przed deszczem lub śniegiem, jeśli układanie pokrycia ma się odbyć dopiero po dłuższej przerwie.
Tym, co motywuje inwestorów do wyboru sztywnego poszycia, nawet gdy pokrycie tego nie wymaga, jest obawa przed trwałością membran dachowych. Papa na deskowaniu to tandem uznawany za niemal niezniszczalny, tymczasem membranie zagrażają promienie UV, które jeśli znajdą choć małą szparkę w pokryciu, działają jak laser wypalający w izolacji dziury. Także niechciani mieszańcy przestrzeni pod dachem – szerszenie, kuny, tchórze – mogą spowodować rozszczelnienie membrany, czego skutki będą opłakane.
Poszycie z desek
To opcja zdecydowanie najtańsza, ale nie pozbawiona wad. Zwykłe deski sosnowe lub świerkowe o prostych krawędziach stanowią wystarczająco dobre podłoże pod pokrycie z blachy i materiał odpowiedni do usztywnienia więźby, na której docelowo znajdzie się pokrycie profilowane.
Stosuje się do tego deski grubości 2,4-2,5 cm, szerokości 12-15 cm. Przybija się je lub przykręca prostopadle do krokwi, dbając o to, by poszczególne rzędy były w stosunku do siebie przesunięte – tak żeby krótsze krawędzie desek nie biegły w jednej linii. Blacha dachowa stawia poszyciu pewne wymagania. Po pierwsze między nią a deskowaniem nie może być żadnej izolacji, z wyjątkiem specjalistycznych mat wentylacyjnych. Po drugie deski muszą być zamocowane ażurowo, a to znaczy, że przerwy między kolejnymi ich rzędami powinny wynosić około 3 cm. Z kolei poszycie pod gont bitumiczny musi być niemal idealnie gładkie, w przeciwnym razie wszelkie uskoki lub krzywizny odwzorują się na jego płaszczyźnie, co nie wygląda dobrze. Dlatego najlepsze pod gonty są deski strugane przeznaczone do łączenia na pióro i wpust. Nie mają tendencji do klawiszowania i nie będą się wyginać w efekcie zmian wilgotności.
Poszycie z płyt OSB
Na dach polecane są płyty OSB odporne na działanie wody, takie jak OSB-3 (o nasiąkliwości do 15%) lub OSB-4 (o nasiąkliwości do 12%). Produkuje się je z wyselekcjonowanych wiórów sosnowych, zlepianych specjalną żywicą. Wióry są ustawione warstwowo. W obu zewnętrznych warstwach skierowane są równolegle do dłuższej krawędzi płyt, a w środkowej – prostopadle. Taki układ zapewnia dużą wytrzymałość na zginanie.
W sprzedaży dominują płyty o rozmiarze 125 x 250 cm, ale kupić też można większe, na przykład 207 x 280, 125 x 460 cm lub mniejsze – 101 x 125, 67,5 x 250 cm. Ich grubość wynosi 6, 8, 10, 11, 12, 15, 18, 22 lub 25 mm. Mają krawędzie proste lub profilowane tak, aby dało się je łączyć na wpust i wypust. Ten drugi rodzaj połączenia gwarantuje większą szczelność. Płyty mocuje się do krokwi prostopadle, z przesunięciem spoin pionowych między rzędami mniej więcej o połowę długości płyty. W jednym rzędzie zestawia się je ze sobą na styk, ale między rzędami należy zachować odstępy szerokości 5 mm. Trzeba dopilnować, żeby układ włókien w płycie był prostopadły do krokwi.
Do ich montażu najlepiej używać wkrętów o długości trzykrotnie większej niż grubość płyty. Rozstaw między wkrętami powinien wynosić około 10-15 cm na brzegach płyt i około 30 cm w strefie środkowej. Jeśli stosujemy płyty OSB do łączenia na pióro i wpust, to wtedy wszystkie połączenia trzeba dodatkowo sklejać.
- Dowiedz się również: Blachodachówka bez tajemnic. Na co zwrócić uwagę przy zakupie blachodachówki?
Podobnie jak więźba dachowa, tak i sztywne poszycie musi być zabezpieczone przed ogniem, wodą i owadami.
Deski suszone komorowo i strugane nie wymagają dodatkowych zabezpieczeń, ale zwykłe już tak. Trzeba je zaimpregnować. Najlepiej kupić deski impregnowane ciśnieniowo lub ostatecznie poddawane długotrwałej kąpieli impregnacyjnej. Najmniej skuteczne jest malowanie surowych desek impregnatem na budowie. Przy tej metodzie najpłycej wnika on w strukturę drewna.
Do impregnacji płyt OSB przeznaczone są specjalne preparaty na bazie oleju, chroniące przed wilgocią i jej skutkami. Nie nadają się do tego impregnaty solne, odpowiednie jedynie do drewna litego. Płyt MFP nie trzeba impregnować. Są wystarczająco odporne na wilgoć i sklasyfikowane jako materiał trudno zapalny (klasa Ds1-d0).
Poszycie z płyt MFP
To płyty produkowane z drobnych wiórów, sklejanych i prasowanych. Są sztywne i mają bardzo gładką powierzchnię, a także odporne na wodę i bardzo wytrzymałe. Łatwo się je tnie i wierci w nich otwory. Przystosowane są do łączenia na pióro i wpust. Ich długość może wynosić od 2,5 do ponad 5 m, a szerokość od 61 cm do 2,5 m. Mają grubość: 12, 15, 18, 22 lub 25 mm. Są cięższe o 17% od desek i o około 15% od płyt OSB.
Płyty mocuje się dłuższymi bokami prostopadle do krokwi. Nie trzeba martwić się układem wiórów, gdyż ich układ w płycie jest rozproszony. Kolejne rzędy przesuwa się względem siebie o połowę długości. W przypadku płyt wiórowych MFP zalecane jest dodatkowe sklejanie połączeń specjalnym klejem ze sztucznej żywicy.
Płyty MFP możemy montować na dwa sposoby: tradycyjnie – wprost do krokwi – albo do biegnących wzdłuż nich kontrłat, a wtedy między kontrłatami a krokwiami znajduje się membrana dachowa, dzięki czemu nie trzeba już robić izolacji na płytach.
Poszycie z płyt pilśniowych
Na dachy przeznaczone są specjalne płyty pilśniowe – otwarte dyfuzyjnie, umożliwiające wydostawanie się pary wodnej od strony poddasza poza połać. Jednocześnie są one odporne na wilgoć i nie trzeba ich impregnować ani nawet osłaniać hydroizolacją z papy bądź folii. Przy zastosowaniu tego rodzaju płyt między nimi a ociepleniem połaci nie trzeba pozostawiać szczeliny wentylacyjnej. Wełna mineralna albo styropian mogą wtedy przylegać na styk do spodniej strony sztywnego poszycia, co nie jest dobrym pomysłem w przypadku poszycia z desek lub innych płyt. Dzięki temu łatwiej jest ocieplić połać i więcej materiału termoizolacyjnego mieści się w przestrzeniach pomiędzy krokwiami. Płyty pilśniowe mogą być pomalowane specjalnym lakierem ułatwiającym spływanie z nich kropel wody. Grubość płyt pilśniowych wynosi 16 mm. Można je stosować, jeśli pokrycie ma kąt nachylenia nie mniejszy niż 15°. Płyty takie, podobnie jak płyty OSB, są przystosowane do łączenia na pióro i wpust. Mocuje się je gwoździami lub wkrętami odpornymi na korozję. Łączniki rozmieszcza się co 30 cm w środkowej części płyt i co 15 cm po ich obwodzie. Wszystkie styki można też dodatkowo uszczelnić specjalną taśmą samoprzylepną. Koniecznie natomiast trzeba obklejać styki między płytami, które docinaliśmy.
Poszycie ze sklejki
Sklejka wodoodporna to materiał drogi, więc dość rzadko stosowany do budowy poszyć, ale w pewnych sytuacjach bardzo wskazany. Powstaje ze sklejenia kilku warstw drewnianego forniru grubości około 1,5 mm. Każda z nich jest ukierunkowana prostopadle do poprzedniej. Taka budowa zapewnia sklejce dużą sztywność, odpowiednią sprężystość i wytrzymałość na odkształcenia. Płyty ze sklejki mają długość od 152 do 250 cm i szerokość od 125 do 152 cm. Ich grubość może wynosić od 3 do 50 mm. Zazwyczaj wytwarzane są z drewna drzew liściastych: brzozy, topoli, buku, olchy.
Krawędzie płyt sklejkowych są proste, ścięte (ukosowane) lub wyprofilowane we wpust i wypust. Zaletą sklejki jest to, że łatwo nią obudowywać zakrzywione elementy połaci, dlatego można ją polecić do budowy sztywnego poszycia na falistych narożach dachów, wieżyczkach lub łukowych zadaszeniach lukarn typu wole oko.
- Przejdź do galerii: Szary dach domu – zdjęcia. Zobacz inspiracje
Autor: Andrzej Szandomirski
Zaletą dachów mansardowych, oprócz ciekawego wyglądu, jest większa kubatura poddasza. Brak ostrych skosów daje też większą swobodę w jego aranżacji