Fotowoltaika a zamrożenie cen prądu 2023. Jak rozliczyć fotowoltaikę?
Jakie stawki za energię elektryczną będą w 2023 r. obowiązywać tych, którzy zainwestowali w fotowoltaikę? Jaki próg zużycia prądu będzie dla tych, którzy się rozliczają w systemie net-billingu, a jaki net-meteringu?
W 2023 r. każdemu gospodarstwu domowemu ma przysługiwać 2000 kWh energii elektrycznej (w szczególnych przypadkach 3000 lub nawet 5000 kWh) w cenie z roku 2022. Dopiero po pobraniu z sieci tej ilości zacznie obowiązywać nowa wyższa stawka za prąd, którą ustalono na maksymalnie 693 zł za megawatogodzinę (0,693 zł/kWh). Wątpliwości można mieć, w jaki sposób będą rozliczani prosumenci – właściciele instalacji fotowoltaicznych, którzy pobierają energię z sieci, ale też ją do niej dostarczają. Pisaliśmy o tym w artykule: Maksymalna cena prądu. Ile zapłacimy za prąd po przekroczeniu limitu w 2023 roku?
Zamrożenie cen prądu a net-metering
Jeśli ktoś uruchomił swoją instalację fotowoltaiczną przed 1 kwietnia 2022 roku, najprawdopodobniej rozlicza się z zakładem energetycznym w systemie net-meteringu. To znaczy, że za każdą kilowatogodzinę energii wyprodukowaną przez jego mikroelektrownię, a następnie oddaną do sieci, należy mu się 0,8 kWh (0,7 kWh w przypadku instalacji o mocy powyżej 10 kWp) z sieci. Inaczej mówiąc 80% tego co oddał, może następnie odebrać za darmo. Ma na to 365 dni.
Przeczytaj też: Dodatek elektryczny a fotowoltaika. Kto nie dostanie dopłaty do prądu?
Jak wyjaśniło Ministerstwo Klimatu i Środowiska, w takim wypadku tegoroczna stawka za pobraną energię będzie obowiązywać do momentu, gdy bilans energii pobranej i oddanej osiągnie wartość 2000 kWh. Po jej przekroczeniu zacznie obowiązywać stawka za prąd z 2023 roku (czyli maksymalna cena 693 zł za megawatogodzinę - 0,693 zł/kWh).
Zamrożenie cen prądu a net-billing
Prosumenci, którzy uruchomili swoje instalacje fotowoltaiczne po 31 marca 2022 roku, rozliczają się z zakładem energetycznym w systemie net-billingu. To znaczy, że za energię z fotowoltaiki, którą oddają do sieci, dostają wynagrodzenie w kwocie wynikającej z aktualnie obowiązującej miesięcznej stawka Rynkowej Ceny Energii (w skrócie RCEm). Uzyskane w ten sposób środki są gromadzone w depozycie i służą do pokrycia zakupu energii z sieci w ciągu następnych 12 miesięcy od daty wprowadzenia nadwyżek energii do sieci.
W tym wypadku próg zużycia prądu 2000 kWh będzie obowiązywał dla energii pobranej z sieci bez bilansowania oddawanych do niej nadwyżek, bo za te nadwyżki jest od razu naliczane wynagrodzenie.
Warto zwrócić uwagę na to, że gdy okres rozliczeniowy zaczyna się zimą, kiedy to fotowoltaika wytwarza niewiele prądu i prosument dużo energii pobiera z sieci. Wówczas szybko może przekroczyć limit 2000 kWh i zacznie go obowiązywać wyższa stawka. Zwykle dopiero latem pojawia się znaczna nadprodukcja. Nie wiemy, czy i jak będzie to uwzględnione w rozliczeniu ze sprzedawcą energii.