Ogrzewanie podłogowe czy ścienne?
Zamierzam w niedługim czasie przeprowadzić remont pierwszego pietra (60 m2) w domu jednorodzinnym. Zamierzam całe piętro ogrzewać: podłogowo (łazienka i część kuchenna - ogrzewanie pod terakotą) i ściennie (ścianki działowe miedzy pokojami - ścianki wewnętrzne domu). Czy spotkaliście się z takim rozwiązaniem? Zamierzam całkowicie wyeliminować kaloryfery, a zastąpić je ciepłymi ścianami. Planuje w ścianach zastosować rury miedziane, plastikowe lub inne. Na jakie najlepiej się zdecydować, jaka powinny mieć średnicę? Które się lepiej sprawdzą (cena, przewodność, trwałość). Dom ogrzewam zwykłym piecem węglowym – tzw. centralne z wymuszonym obiegiem wody (pompa elektryczna). Czy w takim rozwiązaniu istnieje niebezpieczeństwo skraplania się wody wewnątrz ściany - na rurach? Czy w trakcie użytkowania na ścianie mogą się pojawić jakieś ślady, przebarwienia w miejscach położenia rur? Jedna ściana, na której zamierzam położyć taką instalację jest wykonana z cegły - planuję po obu jej stronach wyfrezować kanaliki na położenie rur i zagipsować. Ściana będzie miała dużą powierzchnię, wiec nie będę musiał uzyskiwać dużo wyższych temperatur niż temperatura powietrza aby ogrzać pomieszczenie. Proszę o fachowa poradę. Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Instalacja w ścianach lub podłodze nie grozi żadnym wykraplanie się pary wodnej. Groźba taka powstaje tylko przy wykorzystaniu instalacji do chłodzenia pomieszczeń w lecie (ale to inne zagadnienie).
Gorzej jest z kotłem. Kocioł na paliwo stałe musi (powinien) mieć odpowiednią temperaturę, aby nie następowała kondensacja pary wodnej ze spalin. Aby móc taki kocioł podłączyć do ogrzewania ściennego lub podłogowego, cały układ powinien być wyposażony w mieszacz i odpowiedni zestaw regulacyjny. Niestety, nie da się tego wyjaśnić w krótkiej odpowiedzi. Radzę skontaktować się z doświadczonym projektantem instalacji.
