Maty kompensacyjne i uszczelniająco-kompensacyjne pod płytki - kiedy i jak je stosować?
Tarasy, balkony i łazienki to miejsca, w których okładziny z płytek są najbardziej narażone na wodę i groźne naprężenia. Aby zapobiec ich destrukcyjnemu działaniu, warto zrobić pod płytkami warstwę ze specjalnej maty.
Spis treści
- Uszczelnienie i kompensacja naprężeń
- Maty uszczelniająco-kompensacyjne
- Podłogowe maty kompensacyjne
- Układanie mat w budynku
- Maty uszczelniająco-kompensacyjne na tarasie
- Układanie mat z wytłoczeniami
Uszczelnienie i kompensacja naprężeń
Płytki na płaszczyznach poziomych i pionowych wbrew pozorom nie stanowią szczelnej okładziny. Utworzonej między nimi sieci mineralnych fug brak właściwości hydroizolacyjnych i gdy zostaną one zalane wodą, ta przesączy się przez nie, powodując zawilgocenie wszystkiego, co pod spodem. A o zalanie nietrudno. Wystarczy, że ktoś z domowników zapomni, że napełnia wannę, lub dojdzie do awarii rurki z wodą, rozszczelnienia zaworu lub uszkodzenia baterii podtynkowej. Już po godzinie mokre staną się strop i ściany. Sufit piętro niżej oszpecą żółte zacieki, podobnie jak ściany pomieszczeń sąsiadujących z łazienką.
Z tarasem lub balkonem będzie większy problem. Brak szczelnej izolacji podpłytkowej doprowadzi tam do tego, że zimą woda, która wniknie pod okładzinę, zacznie zamarzać, zwiększając tym samym swoją objętość. Skutek jest łatwy do wyobrażenia. Płytki, jedna po drugiej, zaczną odspajać się od podłoża, a na ciebie spadnie konieczność pilnego i kosztownego remontu.
Zagrożeniem dla trwałości posadzki z płytek są też naprężenia ścinające wywoływane na balkonie czy tarasie przez znaczne zmiany temperatury i wilgotności powietrza związane z pogodą, a w łazienkach i innych pomieszczeniach – przez działanie umieszczonej w podłodze instalacji grzewczej.
Materiałem, który pomaga uniknąć odspajania płytek od podłoża, są maty uszczelniająco-kompensacyjne. Niezbyt popularne, bo stanowią dodatkowy wydatek. Szukając oszczędności, często lekceważy się ryzyko, licząc, że nie przytrafi się żadna nieprzyjemna przygoda. Dlatego też rezygnuje się z tego typu zabezpieczeń. Tymczasem maty kompensacyjne stanowią zaledwie niewielki procent kosztów (od 21 do 68 zł/m² ), jakie pochłonie odnawianie podłogi po zalaniu lub gruntowna naprawa nawierzchni tarasowej.
Maty uszczelniająco-kompensacyjne
Najtańsze i najmniej skuteczne to jedno- lub dwuwarstwowe cienkie włókniny. Maty mocniejsze, o właściwościach hydroizolacyjnych, mają budowę trójwarstwową. Ich rdzeń stanowi folia polietylenowa o grubości 0,07-0,2 mm, z obu stron powleczona włókniną z tworzyw sztucznych. Łączna grubość takich mat sięga 0,7 mm. Sprzedawane są w rolkach szerokości 1 m i długości 25-30 m. Polietylen jest gwarantem ich szczelności i elastyczności. Rola włókniny sprowadza się przede wszystkim do zapewnienia dobrej przyczepności do kleju.
Maty takie służą głównie do izolowania łazienek lub innych pomieszczeń mokrych. Wiele z nich jest też dopuszczonych do izolacji tarasów lub balkonów, ale uwaga – nie wszystkie.
Ciekawą podkategorię mat uszczelniająco-kompensacyjnych stanowią takie, których warstwa uszczelniająca ma postać grubej folii z PCW, polietylenu lub polipropylenu z gęstą siecią płytkich wytłoczeń. Maty takie mają włókninę od spodu, żeby dobrze łączyły się z klejem, a niektóre z nich powleczone są od góry gęstą siatką zapewniającą lepszą przyczepność kleju do płytek. Maty z wytłoczeniami są grube – mają przeważnie 3-3,5 mm. Polecane są do wnętrz i na zewnątrz
Podłogowe maty kompensacyjne
Stosuje się je tam, gdzie podłoże nie jest narażone na wodę, tylko na naprężenia. Zbudowane są z PCW i połączone z siatką z włókna szklanego. Ich grubość wynosi 6,5 mm. Tu jednak, inaczej niż w przypadku podobnych mat uszczelniająco-kompensacyjnych, stronę z wytłoczeniami kieruje się ku podłożu.
Maty tego rodzaju dobrze kompensują ruchy, ale można na nie stosować płytki tylko o wymiarach i grubościach wskazanych przez producenta. Za duże lub za cienkie, z racji mniejszej styczności z podłożem (okładzina opiera się na wypustkach), mogą pękać w trakcie użytkowania.
Jedną z korzyści, jakie dają takie maty, jest możliwość przesunięcia spoin dylatacyjnych w okładzinie z płytek względem szczelin dylatacyjnych podłoża, co w pewnych sytuacjach bywa bardzo pomocne. Zwłaszcza wtedy, gdy stosujemy płytki dużego formatu na starym, już zdylatowanym podłożu, i przeniesienie dylatacji na okładzinę wiązałoby się z cięciem płytek.
Układanie mat w budynku
W łazienkach uszczelnia się podłogi na całej powierzchni i, jeśli to konieczne, także ściany. Ważne, żeby podłoże było suche i stabilne. Zależnie od jego rodzaju wybieramy klej, w który wtapiana będzie mata. Najczęściej rekomendowany jest klej cementowy klasy C2, ale niektórzy producenci mat zalecają użycie płynnej folii. To również skuteczne, choć z pewnością droższe rozwiązanie.
Rozpoczyna się od izolacji ścian, podłogi zostawiamy na koniec. Klej cementowy nanosi się na nie pacą zębatą w rozmiarze 4 lub 6 i, zanim zacznie wiązać, nakłada nań pionowo pasy maty uszczelniającej. Te powinny zachodzić na siebie, tworząc zakłady szerokości 5 cm. Zakłady łączy się systemowym klejem bądź, jeśli producent nie wskazuje konkretnego produktu, klejem typu MS polimer. Matę wygładza się na koniec kielnią lub pacą o zaokrąglonych rogach, żeby usunąć spod niej pęcherze powietrza. Mata powinna zachodzić też na taśmę narożnikową na szerokość 2-3 cm. Matę na podłodze układamy w podobny sposób jak na ścianach.
Szczególnej uwagi wymagają naroża ścian i połączenie podłogi ze ścianami. W każdy z kątów pomieszczenia wpasowuje się systemowy narożnik. Będziesz do tego potrzebował płynnej folii. Tę nakłada się szpachelką na podłoże i do niej dokleja narożnik, uważając, by nie pojawiły się pod nim pęcherze powietrza. Następnie folię rozprowadza się wzdłuż wewnętrznych naroży między ścianami oraz między nimi a podłogą i wkleja tu taśmę uszczelniającą. Folię nanosi się też na brzegi narożnika, bo taśma musi na nie zachodzić, tworząc zakłady szerokości kilku centymetrów.
Nie można dopuścić, żeby taśmy wyprowadzone na narożnik zachodziły na siebie. Tam, gdzie mają się stykać dwa odcinki taśmy, również potrzebny jest zakład.
Jeśli podłoże jest zdylatowane, a w domach jednorodzinnych masz z tym do czynienia w przypadku tarasów o dużej powierzchni lub pomieszczeń z ogrzewaniem podłogowym, gdzie wykonano więcej niż jedno pole grzewcze – należy się skontaktować z producentem maty, by wskazał sposób jej ułożenia na szczelinach dylatacyjnych. Jest to ważne, ponieważ maty nie potrafią „mostkować” szczelin dylatacyjnych i są tu niezbędne specjalne rozwiązania. Mata absolutnie nie zwalnia z robienia dylatacji w okładzinie z pytek. Dzięki nim można jedynie dopuścić przesunięcie dylatacji między kaflami w stosunku do dylatacji podłoża.
Maty uszczelniająco-kompensacyjne na tarasie
Najpierw na sztywne i równe podłoże musisz rozprowadzić klej cementowy C2, do czego użyj pacy zębatej nr 4 lub 6. Zanim zacznie schnąć, ułóż matę. Należy się kierować instrukcjami producentów, bo te czasem znacznie się od siebie różnią. Jedni na przykład pozwalają na robienie 10-centymetrowych, klejonych zakładów, niektórzy radzą je dodatkowo szpachlować klejem z wierzchu, a jeszcze inni każą układać na styk i uszczelniać z wierzchu taśmą. Mata powinna być też odsunięta od ścian sąsiadujących z płytą tarasową na odległość 5 mm.
Podczas układania maty należy postarać się, by klej nie wydostał się na jej powierzchnię. Gdy wszystkie pasy są ułożone, wygładza się ją, żeby wyrównać warstwę kleju i usunąć spod spodu pęcherzyki powietrza. Do tego zadania najlepsza będzie paca o zaokrąglonych brzegach, bo ostre narożniki mogłyby zahaczać o matę i tym samym odrywać ją od kleju, albo gumowy wałek. Tu, podobnie jak w łazienkach, taśmy rozmieszczamy w drugiej kolejności. Montuj je na podobnych zasadach, z tym że do mocowania zamiast płynnej folii używaj cementowych mas hydroizolacyjnych lub kleju polimerowego wskazanego w karcie technicznej maty. Ten drugi zapewni z pewnością lepszą przyczepność taśm i mat do obróbek blacharskich tarasu lub ram okiennych.
Po przyklejeniu maty i taśm płytę tarasu trzeba osłaniać od słońca, bo pod tak wykonaną izolacją mogą się pojawić pęcherze powietrza. Na drugi dzień można kleić płytki.
Układanie mat z wytłoczeniami
Kolejność prac jest tu podobna do tej w wyżej opisanych przypadkach. Pasy takich mat kieruj włókniną do dołu. Styki między pasami uszczelniaj, naklejając wzdłuż nich taśmę systemową. Później nanos jedną warstwę kleju do płytek, która wypełni wytłoczenia, a później warstwę właściwą.
Maty kompensacyjne z PCW układa się inaczej. Przede wszystkim przetłoczenia są kierowane do dołu, a nie do góry. Pasy układaj swobodnie na podłożu, z zachowaniem zakładów określonych przez producenta. Teraz nakładaj pierwszą warstwę kleju do płytek, tak aby wypełnił on przestrzenie pod siatką, która jest fabrycznie zespolona z matą. Perforacje w macie sprawią, że klej połączy ją punktowo z podłożem. Następnie rozprowadza się drugą warstwę kleju, tak grubą, by siatka stała się niewidoczna. Klejenie płytek można przeprowadzać dopiero na drugi dzień.
Przeczytaj również:
- Izolacja pod płytki w łazience: płynna folia, szlamy, kleje
- Hydroizolacja łazienki: folia w płynie czy masa uszczelniająca
- Klej do płytek na zewnątrz - jaki wybrać, aby sprawdził się w każdych warunkach?