Jak zaplanować funkcjonalną strefę komunikacyjną, aby dom był funkcjonalny i ergonomiczny?
Cały dom łączy nić dróg, ścieżek i szlaków. Poruszamy się bowiem nie tylko między pomieszczeniami, ale także wewnątrz nich. W każdym wnętrzu musi być droga wiodąca do okna oraz ścieżki łączące poszczególne aneksy, zakątki i sprzęty.
Autor: Piotr Mastalerz
Planując wygodną strefę komunikacyjną, nie należy zapominać o podejście wejściowym. Jego powierzchnia musi być na tyle duża, by mogło na nim przebywać kilka osób jednocześnie. Przede wszystkim podest musi być na tyle szeroki, aby otwierające się skrzydło drzwi nie zmusiło nas do wycofania się na schody – dobra szerokość to 140 cm. Jeśli parter jest położony znacznie wyżej niż teren, krawędzie podestu należy zabezpieczyć balustradami lub murkami. Dobrze, aby był on też zadaszony i osłonięty od wiatru. Idealnie, gdy znajdzie się tam miejsce na ławeczkę – będzie można odłożyć zakupy podczas otwierania drzwi czy przysiąść z sąsiadem na niezobowiązującą pogawędkę
Jak ocenić, czy komunikacja w domu jest dobrze zaplanowana? Przede wszystkim powinna być ona ograniczona do niezbędnego minimum. W funkcjonalnie rozplanowanym domu nie powinna przekraczać 10-15% jego powierzchni użytkowej. Łatwiej ograniczyć komunikację w domu parterowym niż w domu z poddaszem i piętrowym – poza holem, korytarzem i przedsionkiem trzeba wtedy doliczyć miejsce na schody – to dodatkowe blisko 5 m2. Jednak ekonomicznie rozplanowana powierzchnia to niejedyne warunki dobrej komunikacji domowej.
Funkcjonalny dom - zaplanuj kierunki komunikacji
Spójrzmy na plan domu. Miejsca przeznaczone na komunikację to przede wszystkim te, które łączą pomieszczenia: przedsionek wiodący z podestu przed wnętrzem, hol – główny węzeł komunikacyjny w strefie dziennej – i korytarze prowadzące do pozostałych pomieszczeń. Przede wszystkim komunikacja w domu powinna być zrozumiała dla wszystkich. Oznacza to, że każdy domownik i gość powinien bez problemu znaleźć drzwi prowadzące do wyjścia lub w.c. Projektanci, planując układ komunikacyjny domu, najczęściej odwołują się do tradycji, w której sień i korytarze były częścią osiowego układu wnętrz. Jeśli na przykład w przedsionku jest więcej drzwi, logiczne i naturalne wydaje się, że drzwi na wprost wejściowych zawiodą nas do wnętrza domu, a te z boku do garażu i pomieszczenia gospodarczego. Do w.c. kierujemy się intuicyjnie, wybierając drzwi w miejscu bardziej intymnym, a nie na wprost reprezentacyjnego zakątka salonu.
Bezkolizyjność to kolejny warunek dobrze zaplanowanej komunikacji. Porządek ruchu zapewniają odpowiednio szerokie przejścia i bezkolizyjnie otwierające się drzwi. Każde z tych pomieszczeń oprócz komunikacji pełni dodatkowe funkcje: przedsionek chroni przed ucieczką ciepła, hol służy również celom reprezentacyjnym, korytarz w strefie nocnej jest gwarantem intymności.
Jednak domowa komunikacja to nie tylko hol, przedsionek i korytarz. Domowe ścieżki przebiegają przez salon, kuchnię, pokoje i łazienki. Te najczęściej są zmienne – ruch zmienia się w zależności od pory dnia i roku.
Strefa wejścia w funkcjonalnym domu
Próg domu to jedno z ważniejszych miejsc tak zwanej strefy pośredniej – tutaj zrzucamy z siebie wszystko, z czym przyszliśmy ze świata. Gdy wychodzimy z domu, pozwala na łagodne przejście z domowego ciepła w obcą i mniej bezpieczną rzeczywistość. Dlatego podest wejściowy, drzwi zewnętrzne i przedsionek powinny stwarzać warunki do łagodnej adaptacji, ich forma powinna ułatwiać zatrzymanie na chwilę i zebranie myśli.
Drzwi wejściowe. Chronią przed chłodem, hałasem, ale przede wszystkim ułatwiają komunikację ze światem. Muszą być przygotowane na niecodzienne sytuacje: wniesienie dużego mebla czy wprowadzenie dziecięcego wózka. Wygodna komunikacja to również wygoda w obsłudze drzwi. Nie ma nic gorszego niż codzienne mocowanie się z zamkiem. Rola drzwi wejściowych w domowym ciągu komunikacyjnym jest podwójna: zawsze otwarte i przyjazne dla domowników i gości, muszą jednocześnie być niedostępne dla złodzieja – w tym wypadku pełnią niewdzięczną funkcję zapory komunikacyjnej.
Przedsionek. Pomieszczenie będące głównie barierą przed chłodem wpadającym z zewnątrz – to kolejny przystanek na trasie prowadzącej do wnętrza domu. Tu zatrzymujemy się jedynie na chwilę – aby zdjąć buty, powiesić płaszcz, odłożyć mokry parasol, albo tylko zwalniamy kroku, gdy pozostawienie wierzchnich okryć przewidziane jest dopiero w holu. Jednak nawet jeśli nasz pobyt w przedsionku trwa ułamek chwili, pozwala rozstać się z burzą myśli o pracy, szefie, zakupach, szkolnej wywiadówce.
Komunikacja w przedsionku powinna przebiegać sprawnie i nie być niczym zakłócona. Trudno jednak sprostać temu zadaniu, gdy pomieszczenie jest tak małe, że manewrując między dwiema parami drzwi, ledwie jesteśmy w stanie obrócić się wokół własnej osi. Zazwyczaj z trudem uda się tam zmieścić wieszak i małą – zwykle o wiele za małą jak na potrzeby rodziny – szafkę na buty. Efekt znają wszyscy właściciele i goście za małych przedsionków: poupychane kurtki, porozrzucane buty, rolki, piłki, parasole. Jednak patrząc na współczesne projekty, widzimy, że czas przedsionków klitek powoli mija. Coraz częściej są to pomieszczenia na tyle obszerne (przyjmuje się, że optymalna wielkość przedsionka to około 3,5 m2), że poza komunikacją można urządzić tam wygodną garderobę – najlepiej za drzwiami przesuwnymi, które skutecznie pozwolą ukryć domowy nieład. Dobrze, jeśli dodatkowo znajdzie się tam miejsce na wygodne siedzisko.
Autor: Andrzej Szandomirski
Drzwi wejściowe nie mogą mieć mniejszej szerokości niż 90 cm. Jeśli są dwuskrzydłowe, taką szerokość powinno mieć przynajmniej jedno ze skrzydeł. Minimalna wysokość to 2 m dla drzwi jedno- i 2,2 m dla dwuskrzydłowych
Funkcjonalny dom to także dobra wentylacja
Piotr Laskowski, inżynier instalator
W przedsionku i holu nie trzeba umieszczać grzejników. Bardzo często rezygnuje się z nich z powodu braku miejsca, bo ściany w tych pomieszczeniach są zwykle zasłonięte przez szafy czy lustra albo znajdują się w nich drzwi do innych pomieszczeń. Hol i przedsionek nie są wtedy ogrzewane bezpośrednio, ale to nie znaczy, że jest w nich zimno.
Straty ciepła w holu otoczonym innymi pomieszczeniami są niewielkie i do jego ogrzania wystarczy ciepło przenikające przez ściany z pomieszczeń, w których są grzejniki. Do tego dochodzi działanie wentylacji, która w domach jednorodzinnych i mieszkaniach działa w ten sposób, że powietrze napływa otworami znajdującymi się w pokojach, a wypływa przez otwory wywiewne w łazienkach, toaletach, kuchni i pomieszczeniach pomocniczych. Po drodze przepływa zatem przez hol. A ponieważ w pokojach jest ogrzewane przez grzejniki, do holu dopływa już ciepłe, w ten sposób zapewniając także w nim temperaturę pokojową.
W przedsionku bez grzejnika temperatura zwykle jest o kilka stopni niższa niż w sąsiednich, ogrzewanych pomieszczeniach. Ale ponieważ przebywa się w nim tylko przez chwilę, zwykle nie stanowi to problemu. Jeśli ktoś jednak chciałby ogrzewać przedsionek, a nie ma miejsca na grzejnik, może zastosować w nim ogrzewanie podłogowe. Ze względu na duże ryzyko zamarznięcia wody w instalacji znajdującej się tuż przy drzwiach zewnętrznych, bezpieczniej jest zastosować tam ogrzewanie elektrycznymi kablami lub matami.
W przedsionku i w holu nie ma potrzeby stosowania otworów wentylacyjnych. W przedsionku wystarczająca jest wymiana powietrza podczas otwierania drzwi wejściowych, a hol jest wentylowany przez powietrze przepływające z pokoi do pomieszczeń z otworami wywiewnymi.
Ścieżki komunikacyjne w strefie wejściowej
Hol. To przede wszystkim pierwsze większe „prawdziwe” pomieszczenie, do którego wchodzi się bezpośrednio z przedsionka. Jeśli przedsionek jest zbyt mały, aby pomieścić szafę na ubrania, tutaj zdejmujemy wierzchnią odzież. Jest to zarazem najważniejsze centrum komunikacyjne domu – stąd rozchodzą się drogi do innych pomieszczeń na parterze, tu zwykle mieszczą się schody prowadzące na wyższą kondygnację. Gdy jest wydzielony, nie może być mały – przyjmuje się, że optymalna wielkość to 8-12 m2, a jeśli wlicza się w jego przestrzeń klatkę schodową – 13-16 m2. Nawet jeżeli w holu stoją jakieś sprzęty i meble, nie powinny utrudniać poruszania się. Gdy hol razem z salonem tworzą jedną połączoną przestrzeń, może być mniejszy, ale brak ścian i czytelnych granic powoduje, że salon, kuchnia i jadalnia przejmują rolę komunikacyjną.
Salon. Jest pokojem przechodnim – stąd prowadzi wyjście do ogrodu, czasami trzeba przejść przez salon, aby dostać się do kuchni. Zazwyczaj też jest to pomieszczenie, które ma więcej niż jedną ścianę zewnętrzną – okna i drzwi balkonowe są w dwóch, a czasami nawet w trzech ścianach. Jest to też pomieszczenie najbardziej wielofunkcyjne, dlatego wszystkie aneksy i wydzielone kąciki muszą mieć połączenie komunikacyjne z wejściem, oknem, a także ze sobą. Najlepszy układ to taki, w którym szlak wiodący od wejścia do ogrodu dzieli przestrzeń salonu na funkcjonalne aneksy, na przykład jadalnię i kącik wypoczynkowy. Jedna droga prowadzi wówczas do dwóch części salonu. Wydzielone ścieżki nie powinny naruszać zwartości poszczególnych aneksów. Poważnym błędem jest poprowadzenie ścieżek przez środek aneksów, na przykład jeśli droga na taras biegnie między kominkiem a kanapami lub między stołem a kredensem.
Kuchnia. Komunikacja w małym, mocno zapełnionym sprzętami pomieszczeniu to nie lada wyzwanie. W kuchni konieczne jest zostawienie wolnego miejsca nie tylko do poruszania się, ale także obsługi kuchennego warsztatu pracy. Do swobodnego przejścia wystarczy przestrzeń szerokości 90 cm, ale odległość, jaką należy pozostawić między dwoma rzędami szafek, to minimum 120 cm – tyle potrzeba miejsca, aby schylić się do piekarnika, sięgnąć do dolnej szafki i aby dwie osoby mogły jednocześnie pracować przy dwóch przeciwległych blatach.