Jak się pozbyć pleśni i wilgoci na suficie w domu?
Smugi na suficie, pleśń w narożnikach czy woda kapiąca z lampy to częste skutki niewłaściwie wykonanej izolacji domu i braku odpowiedniej wentylacji. Sufit nie tylko zaczyna tracić na wyglądzie. Rozwijające się pod wpływem wilgoci mikroorganizmy są również szkodliwe dla zdrowia. Samo malowanie nie wystarczy, by pozbyć się problemu. Jak zatem temu zaradzić?
Czemu na suficie pojawiają się ciemne smugi?
Pojawianie się ciemniejszych równoległych smug na sufitach pod stropodachami jest zjawiskiem często występującym w starych domach. Na stropach gęstożebrowych oraz stropie Kleina (ze stalowymi belkami co mniej więcej 90 cm) występuje charakterystyczne przyciemnianie się pasów tynku pod belkami.
Przyczyną tego zjawiska jest mniejszy opór cieplny w miejscach solidniejszych konstrukcyjnie, czyli z większą ilością stali i bardziej zwartego betonu konstrukcyjnego. Te miejsca są zimne i jeśli wewnątrz nie ma wystarczającej wymiany powietrza, to tutaj najpierw wykrapla się nadmiar wilgoci z pomieszczenia.
Zimą nasycone parą wodną ciepłe powietrze, wnikając w tynk, ochładza się, przy czym zmniejsza swą pojemność wilgotnościową i jak w chmurze powstaje tam woda. Na wilgotnej powierzchni tynku osadza się kurz, a wilgoć sprzyja odbarwianiu się farby. Stąd smugi.
Jak się pozbyć przebarwień na suficie?
Odmalowanie sufitu w sytuacji opisanej powyżej pomoże na krótko, bo następnej zimy problemy powrócą.
Najczęściej pomaga poprawienie działania wentylacji – montaż nawiewników okiennych zwykłych lub higrosterowanych, czyli takich, których wydajność jest regulowana poziomem wilgotności powietrza w pomieszczeniu. Jednak, aby usunąć przyczynę kłopotu należałoby poprawić izolację w stropie lub stropodachu.
Gdy stropodach jest niewentylowany, jedynym skutecznym sposobem jest zaizolowanie dachu od zewnątrz – na przykład płytami twardej wełny mineralnej z wrębami kryjącymi styki płyt i laminowaną papą przyklejonymi do stropodachu od zewnątrz, tak by nieprzerwaną warstwą izolacji otulić całe połacie wraz z gzymsami i połączyć je z ociepleniem ścian.
Jeśli stropodach jest wentylowany, ale przestrzeń wewnętrzna jest nieprzełazowa, możemy wypełnić ją materiałem wdmuchiwanym, takim jak izolacja z hydrofobowej celulozy czy granulat styropianowy.
Gdy nad pomieszczeniem jest nieogrzewane poddasze, najlepiej ułożyć warstwę izolacji z płyt na stropie, dbając o zachowanie ciągłości z izolacjami pionowymi wszystkich powierzchni wystających ponad strop, takich jak kominy, ściany, słupy oraz ścianki attykowe, które do wysokości około 1 m także trzeba zaizolować. Na płytach należy ułożyć co najmniej podesty z desek do chodzenia lub wylać szlichtę zabezpieczającą przed ich zniszczeniem. Jeśli takie poddasze będzie dobrze przewietrzane, wykraplanie się wilgoci na stropie i smugi nie wrócą, a dodatkowymi skutkami będą stabilizacja cieplna i ochrona przed przegrzewaniem pomieszczeń w lecie.
Co zrobić z pleśnią pojawiającą się w narożniku sufitu?
Takie same przyczyny może mieć pleśń w narożniku sufitu. Po oględzinach zwykle się okazuje, że narożnik od zewnątrz jest nieocieplony. Bardzo częstym powodem takiej sytuacji jest też na przykład biegnąca w tym miejscu nad pomieszczeniem nieocieplona płyta balkonu lub zadaszenia nad wejściem.
Takie niezaizolowane elementy konstrukcyjne dobrze przewodzą ciepło, ich powierzchnia jest dużo chłodniejsza niż dobrze ocieplonych fragmentów przegród. Na zimnej powierzchni wykrapla się wilgoć i rozwijają się mikroorganizmy.
Odskrobanie tynku, zastosowanie preparatów grzybobójczych i pokrycie nowym tynkiem będzie miało krótkotrwały efekt. Pewną poprawę przyniesie skuteczna wentylacja, ale aby raz na zawsze zażegnać problem, trzeba zastosować dokładne ocieplenie konstrukcji od zewnątrz. Wszystkie elementy ściany, gzymsu, belek czy stropu nad podcieniem muszą być ocieplone lub – jeśli to możliwe – oddzielone od wewnętrznych warstw ścian, by nie stanowiły mostków cieplnych. Wtedy dopiero warto skuć cały tynk pokryty pleśnią czy grzybem, nasączyć pozostałości środkiem odgrzybiającym, odtworzyć go i pomalować.
Jeżeli wentylacja będzie sprawna, pleśń nie wróci
Co robić, gdy woda kapie z lampy?
Jeżeli stropodach jest źle zaizolowany, możemy być zaskakiwani zjawiskiem tak nasilonego wykraplania się pary wodnej wewnątrz przegrody, że przy surowej zimie woda będzie kapać z przebijających strop instalacji elektrycznych i pojawiać się na lampie.
Przy szczelnym pokryciu dachu powodem może być właśnie nasilone wykraplanie się pary wodnej z powietrza przenikającego przez chłodne warstwy wewnątrz stropodachu. Woda gromadzi się w pustakach lub na stropie w pustce pod pokr yciem i po kilku tygodniach mrozów może jej być tyle, że znajdzie ujście przez przewody poprowadzone w jego grubości, zaskakując nas kapaniem z lampy.
Także wtedy należy zacząć od docieplenia stropodachu, a w przypadku stropodachu wentylowanego sprawdzić drożność systemu przewietrzania: kratki wlotów i wylotów muszą być położone tak, by powietrze przepływało przez cały stropodach i odbierało z jego wnętrza wilgoć.