Kawa z widokiem na góry, czy potężny regał na książki? Oto 3 domy, w których chciałabym mieszkać

2024-06-18 12:04

Całe życie spędziłam w mieszkaniach - mój przyszły dom musi mieć przestrzeń i pomieszczenia na przechowywanie. A reszta? To już spełnianie "małych" marzeń i wizji - taras z widokiem, dwukondygnacyjny salon czy willa niczym ze snu XX-wiecznych funkcjonalistów. Oto 3 domy, w których chciałabym mieszkać i dlaczego.

#MuratorOgroduje: Wiosenna pielęgnacja róż

Spis treści

  1. Dom z widokiem i kawa na tarasie
  2. Modernistyczna, minimalistyczna willa jak z XX wieku
  3. Przytulny dom wybaczający nieco chaosu 

Dom z widokiem i kawa na tarasie

Położony na wzniesieniu, z wydzieloną częścią dzienną i nocną - Dom na skarpie. Jeden rzut oka na wizualizacje i w głowie od razu pojawia mi się wizja picia kawy na balkonie z widokiem na lasy i góry w oddali, wśród śpiewu ptaków, w ciszy i spokoju. Minimalistyczna nowoczesna bryła jest zupełnie niepozorna od frontu. Z tyłu - duże okna, taras i balkon.

Zobacz ten projekt: Dom na skarpie (z wentylacją mechaniczną i rekuperacją)

Niemal 50-metrowy salon połączony jest z przestronną, cofniętą kuchnią, w której zmieści się wolnostojąca wyspa. Jest spiżarnia i garderoby, ustawna przestrzeń na przechowywanie. Na osobnym piętrze sypialnianym zaprojektowano dużą sypialnię połączoną z łazienką i garderobą oraz trzy kolejne pokoje, które można przeznaczyć np. na gabinety do pracy w domu. Obok sypialni - pralnia i pomieszczenie gospodarcze.

Dom na skarpie na pierwszy rzut oka wydaje się być niewielkim domkiem - w rzeczywistości to ponad 160-metrowy przestronny i wygodny dom pełen pomieszczeń ułatwiających przechowywanie rzeczy sezonowych i sprzętów, które w mieszkaniach wciąż plączą się pod nogami; z dużą i jasną przestrzenią wspólną oraz liczbą pomieszczeń pozwalającą na komfortowe funkcjonowanie na co dzień. A to wszystko - przy odpowiedniej działce - z pięknym widokiem.

3 domy, w których chciałabym mieszkać - wizualizacje i rzuty
Autor: Katalog Murator Projekty Dom na skarpie (z wentylacją mechaniczną i rekuperacją); projektował arch. Piotr Lewandowski

Modernistyczna, minimalistyczna willa jak z XX wieku

Priorytetem jest dla mnie przestrzeń. Po życiu spędzonym w mieszkaniach, pomieszczenia pomagające ją zorganizować uznaję za obowiązkowy element projektu. Drugie miejsce listy priorytetów zajmuje modernistyczna bryła. HomeKONCEPT-112 przypomina nowoczesne, funkcjonalistyczne wille z XX wieku.

Zobacz ten projekt: HomeKONCEPT-112

Z otwartymi przestrzeniami, grą światła i cieni, kamienną przegrodą oddzielającą część domową od garażu i przeszklonymi ścianami, dzięki którym granica między wnętrzem a ogrodem jest niewielka.

Parterowy dom mierzy niemal 150 m². Wyposażony jest w spiżarnię, garderoby, kotłownię z pralnią. Liczba sypialni gwarantuje przestrzeń własną, a duży salon z aneksem - przestrzeń wspólną. Pod zadaszeniem wygospodarowano też miejsce na dwustanowiskowy garaż. Duże tarasy z zadaszeniem schronią przed słońcem i deszczem.

Przytulny dom wybaczający nieco chaosu 

Choć bryła na to nie wskazuje, HomeKONCEPT-117 jest domem parterowym. Zaprojektowany na wąską działkę, posiada przepiękny wysoki salon z dwukondygnacyjnym oknem. Wreszcie mogłabym spełnić marzenie o potężnym regale z drabiną. Dom mierzy niewiele ponad 120 m². Każda sypialnia wyposażona jest w garderobę, a kuchnia - w spiżarnię. Do garażu przylega pralnia i osobna garderoba. Otwarty aneks i przestronny salon pozwalają na przedzielenie przestrzeni dużą wolnostojącą wyspą kuchenną.

Zobacz ten projekt: HomeKONCEPT-117 G2 wariant 1

Dwustanowiskowy garaż umieszczono w bryle domu, umożliwiając bezpieczne przechowywanie rowerów i sprzętów okołowakacyjnych oraz ogrodowych. Jedna z łazienek mierzy ponad 10 m², zapewniając przestrzeń i na wannę, i na prysznic walk-in; i na bidet, i na dwie umywalki.

Dom to wariacja na temat nowoczesnej stodoły z efektownym wycięciem na tarasie. Mimo ceglanej fasady wykończonej czarnym drewnem, która może sprawiać wrażenie chłodnej, bardzo łatwo ocieplić ją odpowiednim światłem i - może przede wszystkim - mnóstwem zieleni. Winobluszczem, łąkami kwietnymi, ozdobnymi trawami. Taki dom lepiej znosi "chaos" codziennego życia - nie musi być nieskazitelny i wiecznie uporządkowany, a odrobina nieporządku tylko zwiększa jego przytulność.