Jak mieszka Wiedźmin? Poznajcie nietypowe londyńskie domy. W jednym mieszka Henry Cavill!

2020-02-05 8:54

Londyńskie uliczki z domami, gdzie kiedyś znajdowały się stajnie (ang. „mews”) są od lat jednymi z ciekawszych i niestety drogich miejsc do zamieszkania. Przerobione na domy-studia stały się również przystanią dla gwiazd filmowych czy celebrytów. Swój apartament w Kensington ma aktor Henry Cavill – ostatnio znany nam jako Geralt z Rivii z serialu „Wiedźmin”!

londyńskie mews
Autor: Instagram/aim.click.ldn ⁣ Uliczka w londyńskiej dzielnicy Kensington (South Kensington), gdzie mieszkał brytyjski malarz Francis Bacon

Historia tych budynków w Londynie sięga XVIII w. Trzymano tam konie, czyli były to po prostu stajnie na dole, a nad nimi znajdowały się mieszkania dla służby królewskiej bądź pracowników arystokracji. Budowane je za dużymi domami. Na początku XX w. samochody zaczęły wypierać konie jako środek transportu, tak samo rezygnowano ze służby. Wyprzedawano więc te miejsca, które adaptowano na garaże, firmy taksówkarskie, czy małe drukarnie. Często służyły jako scenografia w kryminalnych produkcjach telewizyjnych. Ich powierzchnia to przeważnie przedział pomiędzy 200 a 300 m2 podzielona na dwie kondygnacje oraz garaż (który nierzadko staje się kolejnym pomieszczeniem w domu).

londyńskie mews
Autor: Instagram/gn0me Londyńskie "mews" w Knightsbridge

Lata 60: moda na “mews”

Lata 60. XX w. to przełom w postrzeganiu uliczek z eks stajniami. Kierowcy wyścigowi jak np. James Hunt czy John Surtees kupili nieruchomości w całkiem dobrych cenach i mogli tam trzymać swoje sportowe maszyny. Z biegiem czasu okazało się, że tego typu domy stają się po prostu modne, ale również dość funkcjonalne i mają swój niepowtarzalny urok. Wiele z nich jest usytuowanych w bardzo dobrych lokacjach. Przecież kiedyś „służyły” arystokracji, tak więc uliczki z byłymi stajniami mieszczą się w dobrych londyńskich dzielnicach, jak choćby Westminster, Nothing Hill, Belgravia czy Kensington.

Tam mieszka Henry Cavill

Właśnie w Kensington na jednej z takich uliczek mieszka Henry Cavill – znany z filmów jak choćby „Kryptonim U.N.C.L.E.”, serialu „Dynastia Tudorów”, filmów o Supermenie, czy „Mission: Impossible-Fallout”, a ostatnio z serialu Netflixa „Wiedźmin”. Mieszka ze swoim psem Kalem rasy Akita amerykańska.

Cavill co prawda nie pokazuje za bardzo wnętrzem swojego domu, ale możemy go podejrzeć na Instagramie, gdzie prawie codziennie uprawia cardio w swoim salonie. Poza tym uwielbia grać na komputerze (stąd jego miłość do gry „Wiedźmin” – poprzez nią poznał prozę Andrzeja Sapkowskiego). Często wychodzi na spacery po okolicy – czyli po owych pięknych uliczkach – ze swoim psim przyjacielem i dzieli się tym również ze swoimi fanami.

Jedyny taki. Dom architekta z dachem skośnym i płaskim oraz oryginalną ramą >>>

Domy rodzinne czy nie?

Sprzedający te londyńskie domy-studio mówią, że nie są one przeznaczone dla rodzin, ale w rzeczywistości jest odwrotnie. Sporo rodzin z dziećmi chętnie tam mieszka, bo przede wszystkim wszędzie jest blisko (szkoła, sklepy, centrum miasta). Nie przeszkadza też brak ogrodu (czasem adaptowane są malutkie wnęki z tyłu domków lub aranżowane są niewielkie przestrzenie z przodu) – dzieci bawią się przy domach i odwiedzają się wzajemnie. Nieruchomości można również wynająć!

Charakterystyczne budynki zobaczymy także poza Londynem. W Birmingham, gdzie toczy się akcja innego znanego serialu „Peaky Blinders”, również je znajdziemy. W londyńskich „mews” mieszkają np. Michael Cane, Guy Ritchie, a swego czasu nieruchomość prawie kupiła Nicole Kidman, ale w końcu zmieniła plany.

londyńskie mews
Autor: Instagram/mewsingaroundldn Uliczka w Holland Park, Londyn

Jedno jest pewne: ich historia przyciąga turystów odwiedzających Wielką Brytanię. I kto wie, może przechadzając się po Kensington spotkamy samego Wiedźmina. Co prawda nie na klaczy Płotce, a spacerującego z psem, ale to zawsze będzie coś!

Oryginalny czarno-biały dom nad morzem: architektura na wynajem >>>

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.