Pleśń na korzeniach storczyka [Porada eksperta]
Witam. Storczykami zajmuję się od prawie roku. Na korzeniach jednego z nich pojawiła się dziwna granatowa pleśń (grzyb?). Na brzegach starszych liści są takie ciemne punkciki. Mam Biosept - czy go zastosować? A może potraktować roślinę czymś mocniejszym? Zamierzam przesadzić storczyka, ale czy kora z torfem, kokosem oraz nawozem będzie odpowiednia? Czy mam kupić samą korę? I jak pozbyć się glonów na korzeniach? Pozdrawiam Emila.
Autor: Monika Włodarczyk
Cattleya guttata
Od lat jej życiem rządzą storczyki i ich fotografowanie. W niewielkim mieszkaniu zgromadziła już ponad 700 gatunków. Nie ma już miejsca na kolejne, te obecne rozrastają się, a i tak nie potrafi się oprzeć kolejnym okazom. To rośliny wymagające sporo wiedzy o ich naturalnych siedliskach i nieco innego podejścia do uprawy kwiatów.
Witam. Pojawienie się pleśni i zagrzybienie świadczy o rozłożonym podłożu, które za długo trzyma wilgoć, a także o braku ruchu powietrza wokół rośliny. Tego storczyka trzeba jak najszybciej przesadzić. Przy przesadzaniu proszę roślinę namoczyć w Topsinie (to środek przeciwgrzybiczny). Drobne plamki na brzegu liścia mogą być uszkodzeniami mechanicznymi - to się zdarza. Jaśniejszy brzeg to nie powód do strachu, powodem może być zmiana ilości światła, nieodpowiednie nawożenie. Duża jasna plama wygląda na poparzenie. Czy była mokra czy sucha? Ale taka rana daje możliwość wnikania do tkanek różnorodnych patogenów. Skoro go Pani wycięła, to nie powinno być problemów.
Inne porady tego eksperta
