Radzi: Przemysław Sochański
Od zawsze zajmuje się ogrodami. Prowadzi firmę budującą stawy i ogrody w stylu naturalistycznym.
Witam
Żywotniki (tuje) zawiązują w młodym wieku nasiona, gdy zostaną doświadczone niekorzystnymi czynnikami (np. długa susza, brak nawożenia, ale też ilość próchnicy w podłożu). Zdarza się, że tuje sadzone są w źle przygotowane doły, bez dostarczenia ziemi humusowej, torfu, kompostu. Wtedy przy niewielkiej suszy, rośliny nie mogą pobierać wody z mineralnej gleby i przeżywają stres. Efektem jest wytworzenie szyszek i blade gałązki. Jest jeszcze inna ewentualność: sadzonki tych żywotników były pobierane z bocznych pędów, na których roślina mateczna już od dawna zawiązywała szyszki.
Krótka recepta na zdrowe i zielone tuje przedstawia się w skrócie tak:
- wiosną (w kwietniu) przycinanie mocne do 20-30 cm (jeśli konieczne);
- w maju nawóz do iglaków (ok. łyżka stołowa na krzew 1 m), najlepiej rozpuszczalny;
- w czerwcu i najpóźniej lipcu następne dawki tego nawozu, ale o połowę mniejsze;
- pod koniec lipca, ale nie w upały, można formować ostrożnie krzewy w celu ich lepszego zagęszczenia;
- w październiku tzw. nawóz przeciw brązowieniu igieł (czyli siarczan magnezu w ilości 1 łyżeczka na 1 m roślinę);
- na zimę ściółkowanie;
- co 2 lata usuwanie nadmiaru opadłych we wrześniu igieł z wewnątrz krzewów.
Pamiętajmy, że żywotniki znoszą suszę, ale warto zapewnić im równomierną wilgoć przez cały sezon.
Pozdrawiam
Przemysław Sochański