
Architekt krajobrazu ze specjalizacją "zieleń zabytkowa". Pisała i redagowała teksty o zakładaniu, urządzaniu i pielęgnacji ogrodów. Fascynowało ją tradycyjne ogrodnictwo i rolnictwo, bo zapomniane dziś metody uprawy roślin - nawet w naszym "zchemizowanym" trującym świecie - pozwalają nieco lepiej żyć.
Optymalne podłoże dla trawnika ma odczyn lekko kwaśny lub obojętny i jego pH powinno wynosić 5,6-6,6. Jeżeli pH gleby pod trawnikiem wynosi 8, warunki wegetacji są dla traw bardzo niekorzystne - mają one utrudnione pobieranie składników odżywczych. W takich warunkach rośliny cierpią z powodu braku żelaza (niedobór żelaza skutkuje bladnięciem liści - chlorozą spowodowaną brakiem chlorofilu, czyli zielonego barwnika niezbędnego przy procesie fotosyntezy). Dlatego trawnik sprawia wrażenie białego. Zasadowy odczyn gleby spowodował też, że większość gatunków traw na trawniku wymarła i pozostała (najprawdopodobniej) najbardziej odporna kostrzewa trzcinowata (Festuca arudinacea) o szerokich i mocnych liściach, które przy właściwym - lekko kwaśnym lub obojętnym pH - są ciemnozielone. Jest też bardzo prawdopodobne, że ten trawnik zostanie wkrótce opanowany przez chwasty wieloletnie, bo wiele z nich preferuje podłoże zasadowe. Aby uratować trawnik warto teraz zastosować nawóz fizjologicznie kwaśny, np. saletrę amonową lub saletrzak (nadają się do stosowania pogłównego, czyli wtedy, gdy rośliny już rosną). Po uregulowaniu kwasowości gleby można będzie wysiać nową mieszankę traw. Najlepiej zrobić to na przełomie sierpnia i września, bo temperatura i wilgotność są wtedy w miarę stabilne.
Inne porady tego eksperta