Jak przygotować iglaki do zimy? Czy okrywać iglaki przed mrozem i śniegiem?
Iglaki to grupa roślin chętnie sadzona w ogrodach. Są bowiem atrakcyjne także zimą. Nie wszystkie iglaki są odporne na trudne warunki panujące zimą w ogrodach. Podpowiadamy jakie iglaki należy okryć przed zimą, by zabezpieczyć je przed mrozem i śniegiem. Jak przygotować iglaki do zimy?
Spis treści
- Jak przygotować iglaki na zimę?
- Jakie iglaki potrzebują zabezpieczenia przed mrozem?
- Jak okrywać iglaki na zimę?
Porządkując rabaty i sprzątając ogród przed zimą, nie powinniśmy również zapominać o delikatnych roślinach, które bez naszej pomocy nie przetrwają chłodów. Grupą roślin wymagających naszej troski są między innymi popularne i chętnie uprawiane iglaki. Aby dobrze przezimowały, trzeba odpowiednio przygotować je do zimy.
Jak przygotować iglaki na zimę?
Większość z iglaków znosi wprawdzie niskie temperatury dość dobrze (świerki, sosny, żywotniki zachodnie, jałowce), jednak niektóre będą wymagały zimowego okrycia lub zabezpieczenia przed śniegiem, jeśli mają bez problemów doczekać wiosny.Jeśli jesień jest sucha, należy podlać iglaki w ogrodzie, żeby zgromadziły zapas wody – dzięki temu nie wyschną pod wpływem mrozu, wiatru i słońca, które w drugiej połowie zimy operuje już całkiem mocno.
We wrześniu warto iglaki zasilić nawozem jesiennym dla iglaków. Zawiera on potas stymulujący procesy fizjologiczne przygotowujące tkanki roślin do zimy. Dla kolumnowych iglaków niebezpieczny jest śnieg. Jeżeli opady są bardzo obfite, zalegający na gałęziach śnieg może deformować ich korony. Dlatego zawczasu dobrze jest związać je sznurkiem.
Przeczytaj też: Czy śnieg w ogrodzie chroni rośliny czy im szkodzi?
Jakie iglaki potrzebują zabezpieczenia przed mrozem?
Do najdelikatniejszych iglaków uprawianych w naszych ogrodach, należą głównie cyprysiki Lawsona i cyprysiki japońskie (tępołuskowe), których delikatne igły i młode pędy mogą przemarzać już przy temperaturze około –12 st. C (przy silnych wiatrach). Z tego względu zarówno gatunek, jak i jego odmiany, wymagają zimowego okrycia i powinny być uprawiane na stanowiskach zacisznych, ciepłych i osłoniętych od wiatru.
Niezbyt dużą mrozoodpornością charakteryzują się także żywotniki wschodnie. Dlatego, podobnie jak cyprysiki, również potrzebują zimowej ochrony.
Gatunki wrażliwe na mróz znajdziemy też wśród stosunkowo wytrzymałych sosen (np. dekoracyjna sosna himalajska oraz jej atrakcyjna odmiana ‘Zebrina’) oraz wśród roślin o dość egzotycznym rodowodzie, jak np. cedrów himalajskich, szydlic japońskich i cyprysowców Leylanda, które w chłodniejszych rejonach Polski nie przetrwają zimy bez okrycia.
Zabezpieczenia na zimę wymagają także rośliny iglaste uprawiane w pojemnikach (np. na balkonach czy tarasach), bo chociaż cześć z nich z natury jest dość odporna na niskie temperatury, to niewielka powierzchnia, jaką mają do dyspozycji, nie pozwala im dostatecznie przygotować się na trudny okres chłodów, przez co tracą część swojej odporności.
Przeczytaj dlaczego warto sadzić iglaki w ogrodzie.
Jak okrywać iglaki na zimę?
Przystępując do okrywania iglaków przed zimą, powinniśmy jednak pamiętać, że nie każdy materiał będzie do tego celu odpowiedni. Pod żadnym pozorem nie wolno nam osłaniać roślin tworzywami sztucznymi, które nie przepuszczają wody, powietrza i światła (np. folią bąbelkową). Jako osłony możemy natomiast z powodzeniem wykorzystać słomiane maty i zimowe włókniny, które są specjalnie do tego przeznaczone.
Przygotowując iglaki do zimy, nie zapominajmy również o ich formach kolumnowych. Wprawdzie nie zawsze wymagają one okrycia, ale zwykle potrzebują ochrony przed śniegiem, który łatwo może wygiąć i zdeformować ich delikatne gałązki. Dlatego też kolumnowe iglaki, takie jak np. jałowiec pospolity ‘Arnold’, ‘Bruns’, ‘Hibernica’ czy jałowiec skalny ‘Monglow’, ‘Skyrocket’ oraz odmiany do nich podobne, wymagają na zimę okręcenia pędów sznurkiem w taki sposób, żeby ich gałązki nie były narażone na zaleganie czap śniegowych.
Autor: Jacek Kucharczyk
Otoczenie niewielkiej posesji litym ogrodzeniem sprawia, że wydaje się ona jeszcze mniejsza. W tej sytuacji dobrym rozwiązaniem jest ściana z żywotników. Oddziela działkę od sąsiada, ale nie przytłacza