Zatrucie tlenkiem węgla nadal groźne. Sprawdź jak uniknąć zaczadzenia

2019-01-11 10:24

Tlenek węgla – czad – nazwany jest cichym zabójcą. Zatrucie czadem może wystąpić w sytuacjach najbardziej banalnych, związanych z paleniem w domu. Jakie objawy daje zatrucie tlenkiem węgla? Ta wiedza może uratować Ci życie...

Uwaga na czad! Jak uchronić się przed czadem?
Autor: Andrzej T. Papliński

Zaczadzenie - dlaczego jest tak groźne?

Każdej zimy zatrucie tlenkiem węgla jest przyczyn śmierci kilkudziesięciu osób. Co najbardziej uderza w opisie zaczadzenia? Nie tylko bezradność ofiar, które nie są w stanie uciec. Zdumiewa zdradliwość pojawienia się zagrożenia. Tlenek węgla w wysokich stężeniu nie daje sygnałów ostrzegawczych – następuje nagła utrata przytomności, a często w ciągu minuty, trzech – śmierć.

Przypadki zatrucia tlenkiem węgla

Zatrucie tlenkiem węgla miało miejsce w Żyrardowie w styczniu 2010 roku, gdzie w wyniku zaczadzenia zginęła cała rodzina – rodzice i dwie córki, 18-letnia i 8-miesięczna. Tlenek węgla wydostał się z kotła gazowego w łazience. W domu brakowało otworów nawiewnych, a wentylacja grawitacyjna była źle wykonana. Zabrakło powietrza – dlaczego właśnie tej nocy? Czynnikiem sprawczym mógł być silny wiatr – powstało podciśnienie, zmniejszyła się wydajność wentylacji grawitacyjnej – powietrze nie dopływało do wnętrza, a wiatr mógł zawrócić spaliny.

Willa w Konstancinie. Właściciele domu wydzielili dla córki i zięcia samodzielne mieszkanie na piętrze. Jakiś instalator wykonał montaż kotła. Młodym nie mieszkało się dobrze – zaczęły się problemy ze zdrowiem, dochodziło do omdleń. Po trzecim takim incydencie skojarzono, że powodem może być ulatniający się tlenek węgla. Zrobiono pomiar. Kobieta miała we krwi prawie śmiertelną dawkę tlenku węgla! Dociekanie przyczyny – w mieszkaniu na piętrze oprócz kotła był także kominek, w którym często palono. Nie było doprowadzenia powietrza bezpośrednio do kominka, brakowało nawiewników w oknach. Wentylacja grawitacyjna była źle wykonana. Użyto rur spiro, a te nie są w stanie zastąpić kanałów wentylacyjnych – stawiają duży opór i nie zabezpieczają powietrza przed wychłodzeniem. Ciąg był za słaby. Tak bardzo brakowało tlenu w tym mieszkaniu, że kominek zasysał powietrze do spalania z przewodu spalinowego. Spaliny trafiały do pomieszczenia Nic dziwnego, że domownicy źle się czuli – następowało zatrucie tlenkiem węgla i spalinami.

Kolejne tragiczne historie – jest ich wiele. Za dużo. Nie ma podziału na domy stare i nowe. Nie tylko węgiel jest przyczyną tragedii. Czad może powstać przy niezupełnym spalaniu każdego z paliw: gazu, drewna i oleju opałowego, bo one także zawierają węgiel.

Pamiętaj!

Uwaga na czad

  • Dbaj o urządzenie grzewcze – serwisuj je, a kiedy trzeba, wymień na bezpieczne.
  • Na etapie budowy – zadbaj o prawidłowy komin, odpowiedni dla urządzenia, jakie zostanie do niego podłączone.
  • Pamiętaj o zapewnieniu powietrza do spalania i prawidłowej wentylacji. Nie zaklejaj kratek! Ze szczególną ostrożnością podchodź do montażu wyciągów mechanicznych.
  • Przestrzegaj okresowej kontroli i czyszczeń kominów: spalinowych, dymowych, wentylacyjnych.
  • Sprawdzaj instalację gazową.
  • Zainstaluj detektor tlenku węgla.

Ryzyko zaczadzenia wzrasta gdy okna są zbyt szczelne

Prawidłowa praca kotła czy kominka wymaga dużej ilości powietrza – nawet 10 m3/h na kilowat mocy. Jeśli kominek ma 14-17 kW, będzie zasysał 140-170 m3 powietrza w ciągu godziny palenia. Ta ilość musi dopłynąć do pomieszczenia z zewnątrz, a to powoduje jego znaczne wychłodzenie. Zatrucie tlenkiem węgla występuje często po wymianie okien na nowe, bardzo szczelne.

Takie okna sprawiają, że ustaje dopływ powietrza do pomieszczenia, przestaje też działać wentylacja. Jeśli nie dochodzi do tragedii, to tylko dlatego, że szczęśliwie w domu jest jeszcze jakaś nieszczelność (na przykład pod drzwiami wejściowymi) albo powietrze do spalania dopływa przez przewody wentylacyjne (odwraca się kierunek przepływu powietrza). Wtedy w łazience robi się bardzo zimno, bo prosto z zewnątrz, przez kratkę wywiewną, wpływa do wnętrza dużo zimnego powietrza. By uniknąć takiej sytuacji, trzeba uchylać okna, przynajmniej na czas korzystania z ciepłej wody.

Warto też wiedzieć, że nowelizacja Warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, wprowadza nakaz stosowania nawiewników – między innymi po to właśnie, by zapobiec tragediom. Obniżenie temperatury w mieszkaniu nie zabije nas, tlenek węgla tak... A nawet jeśli nie dochodzi do nieszczęścia, zbyt szczelne okna obniżają komfort życia – do wielu domów wchodzi się i od razu można wyczuć, że brakuje tam powietrza – jest duszno, wilgotno, ciężko, zaczyna boleć głowa. Mieszkańcy szukają powodów złego samopoczucia, nie wiedząc, że wystarczyłoby uchylanie okna...

Poznaj 8 sposobów ochrony przed trującym tlenkiem węgla

Warto wiedzieć

Pomoc przy zatruciu tlenkiem węgla

W przypadku zatrucia czadem należy:

  • zapewnić dopływ świeżego czystego powietrza do pomieszczenia, w którym znajduje się osoba poszkodowana;
  • wynieść osobę poszkodowaną w bezpieczne miejsce (trzeba jednak mieć pewność, że osoba ratująca sama nie będzie zagrożona – jeśli tak, należy poczekać na przybycie straży pożarnej);
  • wezwać pogotowie ratunkowe;
  • zastosować sztuczne oddychanie, jeżeli osoba poszkodowana nie oddycha, oraz masaż serca.

Kominy z błędami

Najpoważniejsze zagrożenia związane są z kominem – tu popełnia się najwięcej błędów instalacyjnych. Najczęściej niewłaściwie podłącza się kocioł, kominek czy palenisko. Nagminne jest podłączanie urządzeń do zbyt małych przewodów spalinowych. Kotły mają króćce spalinowe o średnicy 18-20 cm, a typowe przewody kominowe 14 x 27 albo 14 x 14 cm. Gdy przekrój jest za wąski, trudno o prawidłowe odprowadzanie spalin. W przewodach dymowych gromadzi się sadza, zanika ciąg i do paleniska nie dociera potrzebna ilość tlenu.

Często powtarza się błąd niedostosowania przewodów kominowych do rodzaju kotła. Im sprawniejsze urządzenie, tym niższa temperatura spalin, a im niższa, tym więcej wykrapla się z nich wody. Ta z kolei łączy się z innymi składnikami spalin, tworząc kwas. Jeśli komin jest murowany z cegły, mur szybko ulega zniszczeniu. Tradycyjne kominy nie nadają się do nowoczesnych kotłów czy kominków z zamykanym wkładem. Trzeba umieszczać w nich kwasoodporne wkłady. By móc to zrobić, komin musi mieć odpowiednio duży przekrój, bo wkład go zawęzi. Innym rozwiązaniem jest zakup komina systemowego z kwasoodpornych rur ceramicznych w obudowie z bloczków z lekkiego betonu i wybudowanie go zamiast murowanego z cegły.

Należy pamiętać, że zgodnie z przepisami komin powinien być wyposażony w określone akcesoria, między innymi w tak zwaną wyczystkę do wybierania sadzy. Bardzo często rezygnuje się z niej, zwłaszcza przy kominkach. Jeśli nie ma możliwości dostania się do przewodu dymowego przez palenisko, nie da się go dobrze wyczyścić. Z czasem w takim kominie słabnie ciąg, czyli powstaje realne zagrożenie zatruciem tlenkiem węgla. Grozi też pożar sadzy.

Błędy wynikają niekiedy także z winy nierzetelnych kominiarzy. Nie powinni dokonywać odbioru komina, nie wiedząc, z jakiego urządzenia będzie odprowadzał spaliny. Poprawnie wykonany i sprawny technicznie przewód spalinowy (do urządzeń na gaz i paliwa ciekłe) nie nadaje się do odprowadzania dymu (z kotłów i kominków na paliwa stałe) i odwrotnie – dymowy nie może być zastosowany do odprowadzania spalin mokrych. Ostateczny odbiór komina powinien odbyć się po zamontowaniu urządzeń grzewczych.

Stary piecyk w łazience

Duże ryzyko zatrucia tlenkiem węgla stwarzają stare i niekonserwowane piecyki łazienkowe. Gdy działają, zasysają znaczną ilość powietrza, co w małej łazience może spowodować odczuwanie przeciągu. W tej sytuacji wiele osób uszczelnia otwory wentylacyjne i… naraża swoje życie. Trzeba mieć świadomość zagrożenia.

Jeśli jest nam zimno, gdy działa piecyk, nie zasłaniajmy kratki! Po prostu wychodźmy z łazienki podczas napełniania wanny. Gdy źle działa urządzenie albo wentylacja, niebezpieczna jest kąpiel połączona z kilkakrotnym włączaniem i wyłączaniem piecyka gazowego. Zdarzały się też wypadki zatrucia tlenkiem węgla, gdy kilka osób kolejno brało kąpiel bez przewietrzenia łazienki.

Tlenek węgla pojawia się zwykle jako ostatni na liście błędów popełnionych przy montażu instalacji oraz przez mieszkańców. Pamiętajmy, że bezpieczni jesteśmy tylko do czasu, gdy wszystko działa poprawnie. Nigdy nie wiadomo, kiedy nastąpi awaria – wystarczy, że wiatr spowoduje odwrócenie ciągu w kominie. To dlatego najlepiej wymienić stare urządzenie na nowoczesne – z zamkniętą komorą spalania lub przynajmniej wyposażone w czujnik ciągu kominowego. Zareaguje on na zablokowanie odpływu spalin i wyłączy urządzenie.

Warto wiedzieć

Warto zamontować detektor tlenku węgla

Detektor tlenku węgla to urządzenie, które zasygnalizuje pojawienie się czadu. Detektor powinien wisieć na ścianie na wysokości głowy człowieka w pobliżu urządzenia, w którym następuje spalanie – w kuchni i łazience z gazowym podgrzewaczem wody, w kotłowni z kotłem opalanym drewnem lub koksem, w pomieszczeniu z kominkiem, w pomieszczeniu z przenośnym piecykiem gazowym, a także w garażu i pomieszczeniu sąsiadującym, gdzie zagrożeniem są spaliny samochodu.

Tlenek węgla - kiedy powstaje? Jakie są objawy zatrucia czadem?
Czy znasz się na centralnym ogrzewaniu? Przetestuj swoją wiedzę
Pytanie 1 z 13
Rury z tworzywa sztucznego stosowane w nowoczesnych instalacjach grzewczych powinny mieć:
Pozostałe podkategorie