Urządzenia grzewcze, które obniżą koszt podgrzania wody dla wieloosobowej rodziny
Koszt podgrzania wody staje się problemem, gdy zapotzrebowanie na ciepłą wodę jest duże. Najwyższe koszty podgrzewania wody są wtedy, gdy wykorzystujesz do tego prąd elektryczny, najniższe - gdy korzystasz z energii odnawialnej. Czy jednak inwestycja w kolektory lub pompę ciepła zawsze się opłaca?
Autor: Jupiterimages
Jeżeli nie kąpiesz się często w dużej wannie, nie chcesz mieć zestawu prysznicowego z hydromasażem, masz jedną łazienkę i kocioł zamontowany blisko niej, powinien Ci wystarczyć kocioł dwufunkcyjny z przepływowym podgrzewaczem wody.
Koszty podgrzewania wody
Najwyższe koszty podgrzewania wody są wtedy, gdy wykorzystuje się do tego prąd elektryczny. Z tego względu zakup podgrzewacza elektrycznego w takim wypadku nie jest najlepszym pomysłem.
Podgrzewanie wody przez kocioł na ciekły propan (gaz płynny) albo olej opałowy będzie już nieco tańsze, a jeszcze niższy koszt zapewni urządzenie na gaz ziemny. Jeśli kogoś nie zniechęca perspektywa rozpalania latem kotła na węgiel czy drewno tylko w celu przygotowania wody do mycia, to w ten sposób może ją mieć jeszcze taniej.
Przygotowanie ciepłej wody dzięki energii odnawialnej
Jednak najniższe koszty eksploatacji, a przy tym dużą wygodę, zapewniają systemy wykorzystujące do przygotowywania c.w.u. energię odnawialną: kolektory słoneczne oraz – ostatnio polecane jako alternatywa dla nich – pompy ciepła typu powietrze-woda.
Efektywność jednych i drugich zależy od pogody, więc nie jest do końca przewidywalna. W dodatku zimą (w czasie mrozu) nie ma z nich wiele pożytku, więc przez sporą część roku musi je zastępować inne urządzenie elektryczne lub paliwowe.
Dotychczasowe doświadczenia użytkowników takich systemów są mimo wszystko pozytywne i pokazują, że ich zastosowanie się opłaca – pod warunkiem że rozpatruje się koszty przygotowywania dużej ilości ciepłej wody. Największą wadą tych urządzeń jest bowiem wysoka cena. By podgrzewały wodę „niemal za darmo”, trzeba najpierw wydać na ich zakup, montaż i uruchomienie kwotę bliską 10 tys. zł.
Jeśli taka inwestycja ma się zwrócić za życia inwestora (a przynajmniej urządzenia), musi on wykorzystywać dużą ilość dostarczanej przez nie darmowej energii. Dwuosobowa rodzina rzadko korzystająca z wanny wyda mniej, kupując i używając gazowy kocioł dwufunkcyjny, a nawet podgrzewacz elektryczny.
Jednak już dla trzech-czterech osób bardzo lubiących dbać o czystość, kąpiących się w wannie i zmywających naczynia pod bieżącą wodą inwestycja w kolektory lub pompę ciepła może być opłacalna. Z całą pewnością na ich zakupie dobrze wyjdą wieloosobowe rodziny, właściciele pensjonatów oraz przydomowych basenów.
Czy opłaca się kocioł dwufunkcyjny?
Zależy to od tego, jak intensywnie zamierzamy korzystać z ciepłej wody. Kocioł dwufunkcyjny ma zintegrowany przepływowy podgrzewacz wody, którego charakterystyczną cechą jest ograniczona wydajność.
Nie ma zgromadzonego zapasu podgrzanej wody, można korzystać tylko z tej przygotowywanej na bieżąco. O wydajności decyduje jego moc grzewcza. Jeśli jest duża (powyżej 20 kW), strumień ciepłej wody jest intensywny, ale i tak nie dorównuje temu, który można uzyskać, pobierając wodę z kilkusetlitrowego zbiornika.
Jeżeli nie kąpiemy się często w dużej wannie, nie chcemy mieć zestawu prysznicowego z hydromasażem, mamy jedną łazienkę i kocioł będzie zamontowany blisko niej, powinien nam wystarczyć kocioł dwufunkcyjny z przepływowym podgrzewaczem wody.
Moc tych urządzeń (20-30 kW) jest nawet kilkakrotnie większa od typowych przepływowych podgrzewaczy elektrycznych i gazowych, więc na pewno efekt ich działania jest lepszy.
Jeśli jednak chcemy mieć możliwość swobodnego korzystania z ciepłej wody (częste napełnianie wanny), wybierzmy kocioł z zasobnikiem. Może on być z nim zintegrowany, dzięki czemu nie zajmuje dużo miejsca.
Zapas 80-200 l magazynowanej w nim podgrzanej wody sprawia, że możliwe jest zarówno szybkie napełnianie nią wanny, jak i korzystanie z niej jednocześnie w kilku miejscach, na przykład w kuchni i łazience. Nie ma też problemu ze stabilnością jej temperatury, który występuje, gdy dostarcza ją podgrzewacz przepływowy.