Małe wkrętarki elektryczne. Jak wybrać miniwkrętarkę?

2013-10-09 17:33

Małe wkrętarki akumulatorowe lub działające na baterie można zabrać ze sobą wszędzie. Dzięki małym rozmiarom miniwiertarki zmieszczą się nawet w damskiej torebce. Swoimi możliwościami nie ustepują wiele dużym wiertarko-wkrętarkom

Miniwkrętarka
Autor: BOSCH

Miniwkrętarki pozwalają mocować wkręty w rozmaitych materiałach, głównie drewnie, płytach drewnopochodnych, lekkim betonie, metalu, tworzywach sztucznych. W zależności od napięcia nominalnego mają różną moc. Im większe napięcie, tym mocniejszy silnik i większe oraz szersze wkręty da się przykręcić. We wkręcaniu i wykręcaniu bardzo pomocny będzie regulator momentu obrotowego. To pokrętło pozwalające ustawić moment obrotowy w jednej z 5, 10 lub nawet ponad 20 pozycji. Im jest wyższy, tym z większymi wkrętami urządzenie zdoła sobie poradzić. Maksymalny moment obrotowy, jaki uzyskują silniki takich wkrętarek, to 7,7 Nm. Zazwyczaj jednak mieści się on w przedziale 4-6 Nm. Małe wkrętarki mogą też posłużyć jako wiertarki – da się nimi robić otwory o niedużej średnicy. Do niektórych w zestawie dodawane są nawet małe wiertła. Służą one jednak raczej do wstępnego nawiercania drewna lub płyty drewnopochodnej przed umieszczeniem niej wkrętu. Prawie każda miniwkrętarka ma diodę podświetlającą miejsce wiercenia, a niektóre także kilka diód tworzących pierścień świetlny. To wszystko ma zapewnić wygodniejszą pracę o zmroku oraz w miejscach zacienionych. Oprócz tego niektóre miniwkrętarki mają w swych rękojeściach latarki.

Baterie i akumulatory

Znaczna większość miniwkrętarek wyposażona jest w akumulatory litowo-jonowe. Najnowocześniejsze z nich nie rozładowują się w trakcie długich przerw w pracy. Będą w pełni gotowe nawet po upływie 18 miesięcy. Tylko niektóre wkrętarki mają akumulatory niklowo-kadmowe. Rozładowują się one podczas długich przerw. Dopiero po trzech kolejnych ładowaniach osiągają pierwotną sprawność. Jest też na rynku pewna grupa tego typu narzędzi, które energię czerpią z tradycyjnych baterii paluszków.

Przydatne funkcje

Wiadomo, jak ciężko czasem dostać się z wkrętarką w wąskie miejsce lub w ciasny kąt. Przeważnie odkładasz ją wtedy i sięgasz po długi śrubokręt. Aby zminimalizować ten problem, producenci wprowadzili do sprzedaży miniwkrętarki z ruchomymi rękojeściami. Zazwyczaj są one ustawione pod kątem, jak w pistolecie. Można jednak ustawić je w pozycji prostej i wówczas łatwiej wkręcać w trudno dostępnych miejscach. Do tego samego służą obrotowe uchwyty, czyli te części wkrętarek z gniazdem, w których umieszczasz końcówkę wkręcającą bądź wiertło. Można je ustawiać w jednej z trzech pozycji. Aby jeszcze bardziej ułatwić wkręcanie, wynaleziono wysuwany uchwyt magnetyczny. Przytrzymuje on wkręt na swoim miejscu. Wiele wkrętarek ma zasobniki na końcówki wkręcające (bity) umieszczone w obudowie. Dzięki temu zawsze są pod ręką i się nie gubią. Wygodę wkręcania zapewniają też gumowane rękojeści. Pewny chwyt bardzo się liczy, zwłaszcza gdy pracujesz na dużej wysokości i wymknięcie się narzędzia grozi jego zniszczeniem. Dobrym pomysłem jest wyświetlacz wskazujący, jaki jest aktualny poziom naładowania akumulatora. Pomocne dla amatorów jest graficzne przedstawienie sposobu ustawiania momentu obrotowego. Zamiast mało mówiących cyferek, na obudowie widnieją rysunki różnej wielkości wkrętów.

Wszystko w komplecie

Gdy rozejrzysz się po sklepowych półkach, zauważysz, że większość miniwkrętarek sprzedawana jest w zestawach zapakowanych w zgrabne walizeczki. Co kryją ich wnętrza? Jeśli wkrętarka zasilana jest akumulatorowo, na pewno będzie ładowarka. Standardowo dokładane są końcówki wkręcające, czyli bity do różnego rodzaju wkrętów. Jest ich od pięciu do kilkunastu. Najdroższe modele wyposażane są ponadto w adaptery, czyli przejściówki umożliwiające np. wkręcanie pod kątem. Niektóre wkrętarki mają w walizeczce dodatkowy akumulator. W razie potrzeby szybko zastąpi swojego rozładowanego kolegę i praca może być kontynuowana. Oczywiście pod warunkiem, że zostanie wcześniej naładowany.