Ocieplenie ścian zewnętrznych. Tak się robi termomodernizację domu
Ocieplenie ścian zewnętrznych jest jednym z najważniejszych elementów termomodernizacji domu. Obecnie większość domów ma ściany dwuwarstwowe, co znaczy, że tworzy je część nośna – mur – i ocieplenie zewnętrzne. Popularną metodą ich ocieplania jest przyklejenie termoizolacji do podłoża i wykończenie warstwą tynku. Jak dokładnie przebiega ocieplanie ścian tą metodą? Omawiamy krok po kroku.
Czym ocieplić ściany domu? Materiały do ocieplania ścian zewnętrznych
Systemy ETICS są oferowane przez firmy produkujące materiały termoizolacyjne lub chemię budowlaną. W składzie znajduje się zazwyczaj klej do izolacji, podkład tynkarski, tynk cienkowarstwowy, farba elewacyjna, siatka zbrojąca do podkładu tynkarskiego i inne niezbędne akcesoria.
W większości przypadków do ocieplenia jest używany styropian – biały lub grafitowy. Pierwszy ma współczynnik λ wynoszący od 0,033 do 0,042 W/ (m.K), drugi jest pod tym względem lepszy, bo jego współczynnik λ może mieć wartość 0,031-0,032 W/(m.K). Zazwyczaj do docieplania ścian wykorzystujemy styropian fasadowy o grubości od 5 do 20 cm. Na drugim miejscu pod względem popularności w systemach ETICS jest wełna mineralna – skalna bądź szklana. To produkt o współczynniku λ wynoszącym 0,035-0,042 W/ (m.K). Jest materiałem o właściwościach ogniochronnych, więc doskonale zabezpiecza ściany o konstrukcji drewnianej. Poza tym wełna ma zdolność przepuszczania pary wodnej, która mogłaby od wewnątrz wniknąć w przegrodę.
Płyty z wełny mineralnej mają szerokość 50-120 cm, długość 100-180 cm i grubość od 4 do 24 cm. W płytach włókna są sprasowane. Im mocniej, tym płyta odznacza się większą gęstością, twardością i wytrzymałością. Do izolacji ścian w metodzie ETICS zalecane są płyty gęstości od 80 do 130 g/m3, zwykłe albo lamelowe – węższe od typowych. Zawsze zresztą w specyfikacji danego systemu jest podane, jakie parametry powinien mieć materiał użyty do ocieplenia.
Czytaj też:
Przygotowanie podłoża i montaż listwy startowej
Prace ociepleniowe prowadzi się przeważnie przy temperaturze nie niższej niż 5°C i nie wyższej niż 25°C. Dni powinny być w miarę pogodne – bezwietrzne i bezdeszczowe. Takie warunki panują zazwyczaj późną wiosną i wczesną jesienią. Letnie tygodnie też wchodzą w grę, choć trzeba będzie zabezpieczać się przed upalnym słońcem powodującym szybsze wysychanie i wiązanie wszelkich zapraw. Polega to na osłanianiu rusztowań gęstą siatką zacieniającą i spowalniającą podmuchy wiatru. Są też technologie umożliwiające wykonywanie prac w okresie zimowym, zwłaszcza gdy nie ma zbyt dużych mrozów i śnieżyc. Rozwiązania takie są jednak droższe.
Płyty ociepleniowe przykleja się do odpowiednio przygotowanego, suchego, czystego i nośnego podłoża. Chłonne podłoże koniecznie trzeba pomalować preparatem gruntującym, który tę chłonność ograniczy. Podłoża o bardzo małej chłonności wymagają często zagruntowania preparatem poprawiającym ich przyczepność.
Wzdłuż dolnej krawędzi ściany warto przymocować listwę startową. Dobiera się ją do grubości warstwy ociepleniowej. Listwa stanowi korytko, w które wsuwa się płyty pierwszego rzędu ocieplenia. Jeśli montując listwę zadbamy o jej staranne wypoziomowanie, wszystkie płyty termoizolacyjne też będą trzymały poziom. Listwa chroni także dolną krawędź warstwy ociepleniowej przed uszkodzeniami.
Sprawdź też:
Mocowanie ocieplenia do ściany
Płyty termoizolacyjne mocuje się najczęściej zaprawą klejącą. Klej nanosi się na spód płyty po obwodzie i w kilku punktach pośrodku. W szczególnych miejscach, na przykład tam, gdzie połączenie powinno być wyjątkowo solidne, klejem pokrywa się całą spodnią powierzchnię płyt. W przypadku płyt z wełny trzeba najpierw zagruntować płytę od spodu, nanosząc cieniutką warstwę kleju na całą powierzchnię.
Kilka systemów zakłada zastąpienie kleju mineralnego klejem w puszce. To montażowa piana poliuretanowa. Bywa stosowana wyłącznie do płyt styropianowych.
Płyty układa się tak, aby ich pionowe krawędzie w poszczególnych rzędach nie wypadały w jednej linii. Muszą być przesunięte o mniej więcej połowę długości płyty.
W wewnętrznych i zewnętrznych narożnikach co druga płyta z jednej strony powinna zazębiać się z płytą ze strony przeciwnej. Przy układaniu na mijankę nie jest to trudne.
Pionowe krawędzie sąsiednich płyt nie powinny wypadać w narożach okien, bram ani drzwi. Styki muszą być odsunięte od tych newralgicznych punktów na minimum 10 cm. Wymaga to docinania płyt w kształt litery L.
Kołkowanie termoizolacji
Gdy wszystkie płyty znajdą się na swoim miejscu, można je kołkować, czyli dodatkowo stabilizować specjalnymi łącznikami. Normalnie płyt styropianowych kołkować nie byłoby trzeba – tylko wełniane, ale przy dokładaniu warstwy do warstwy, lepiej z tego nie rezygnować. Informacja o tym, ile kołków będzie potrzeba i jak je rozmieścić, musi znaleźć się w projekcie ocieplenia.
Kołków można nie stosować tylko wówczas, gdy styropian mamy zamiar przyklejać do podłoża będącego w dobrym stanie. W każdym innym przypadku kołkowanie jest konieczne. Użycie kołków jest też wymagane, gdy ściana budynku przekracza 8 m wysokości. Wełna zawsze wymaga dokołkowania.
Kołki dobieramy do rodzaju materiału ociepleniowego – inne do wełny, inne do styropianu. Są też kołki uniwersalne. Warto wybrać takie, które zagłębiają się w warstwie ociepleniowej, a wnęki powstałe po ich okrągłych talerzykach zasklepia się krążkami z materiału termoizolacyjnego. Do ścian z pustaków i cegieł kratówek wybieramy kołki z przedłużoną strefą rozprężenia.
Ważne miejsca w ocieplanych ścianach
Wykonanie warstwy zbrojnej
Jak tylko klej osiągnie wymaganą wytrzymałość – a zwykle trwa to nie dłużej niż dwa dni – warstwę termoizolacyjną szlifuje się, żeby miała jak najgładszą powierzchnię. Jeśli etap ten zostałby pominięty, później spotkałaby nas przykra niespodzianka – na świeżo otynkowanej ścianie pojawiłyby się ślady połączeń płyt.
Następnie wykonywana jest na nich tak zwana warstwa zbrojona, czyli mineralny podkład dający równe i stabilne podłoże gotowe do wykończenia. W tym celu na styropianie rozprowadza się warstwę kleju i wtapia w nią pionowo rozmieszczane pasy siatki zbrojącej z włókna szklanego. Po wklejeniu siatki jej powierzchnię szpachluje się zaprawą. Siatka musi się znaleźć między dwiema warstwami podkładu, aby w żadnym miejscu nie wystawała. Układa się ją z zachowaniem 10-centymetrowych zakładów między poszczególnymi pasami.
Dobrze ułożona warstwa zbrojona po dwóch dniach nadaje się do wykańczania tynkiem. Czasami jednak wymaga delikatnego przeszlifowania, jeśli widać na niej ślady pozostawione przez pacę.
Te miejsca ścian, które są szczególnie narażone na uszkodzenia mechaniczne, na przykład cokoły, narożniki parteru, ościeża drzwiowe, warto wzmocnić siatką pancerną lub dwoma warstwami siatki standardowej.
Prace wykończeniowe przy ocieplaniu ścian
Gotową warstwę zbrojoną po 2-3 tygodniach od jej ułożenia maluje się transparentnym lub barwionym preparatem gruntującym albo specjalną farbą podkładową dobraną do koloru tynku. Na drugi dzień można nakładać tynk. Z reguły jest to lekki tynk cienkowarstwowy. Można też przykleić różnego typu płytki czy materiały imitujące deski, cegłę lub beton.
Podczas tynkowania nie powinno się robić zbyt częstych przerw, a zwłaszcza nie w połowie jednej płaszczyzny. Do tynkowania jednej ściany powinno być wyznaczonych co najmniej tylu ludzi, ile jest poziomów rusztowania plus „obsługa naziemna” do mieszania tynków.
Świeżo ułożony tynk podczas wysychania powinien być osłonięty przed słońcem i deszczem. Łatwo może zostać spłukany, a zbyt silne słońce, powodujące przyśpieszone schnięcie, może zaszkodzić jego trwałości i wyglądowi. Taka ochrona powinna trwać co najmniej 48 godz. od zakończenia tynkowania. Jeśli jednak prace wykonuje się na przykład późną jesienią, to czas ten może się wydłużyć.