Pokrycia dachowe. Zasady układania dachówek, blachodachówek, gontów bitumicznych i nie tylko

2012-10-25 14:26

Rodzaj pokrycia dachowego ma wpływ na prace dekarskie, sposób przygotowania konstrukcji i sposób układania. Dachy o skomplikowanej formie najwygodniej kryje się małymi elementami, na przykład dachówkami lub płytkami dachowymi, ewentualnie gontami bitumicznymi lub blachą płaską. Najtrudniej na takich połaciach ułożyć pokrycie z dużych arkuszy, a więc tradycyjną blachodachówkę, blachę trapezową, płyty faliste.

Przygotowanie do układania pokrycia dachowego
Autor: BRAAS Dachówki lub duże elementy dachowe (blachodachówkę, płyty faliste) zawsze układamy na konstrukcji z kontrłat i łat.  Gonty bitumiczne, płytki lub blache płaską mocuje się do sztywnego poszycia

Kolejność prac podczas krycia dachu

  1. Sprawdzenie więźby – zanim dekarze zabiorą się do krycia dachu, muszą sprawdzić geometrię więźby, ocenić, czy zachowane są piony, poziomy i właściwe kąty. W razie konieczności będą musieli skorygować wady powstałe z winy cieśli.
  2. Izolacja dachu – na krokwiach układa się membranę wstępnego krycia albo wykonuje sztywne poszycie z desek lub płyt drewnopochodnych izolowane papą podkładową lub membraną dachową.
  3. Przygotowanie do układania pokrycia – jeśli wykończenie dachu stanowią dachówki, blachodachówka lub inne pokrycie profilowane, trzeba zrobić specjalną konstrukcję nośną z kontrłat i łat. Kontrłaty nabija się wzdłuż krokwi. Prostopadle do kontrłat przybija się długie łaty – w rozstawie dostosowanym do danego pokrycia. Jeżeli będzie układane pokrycie płaskie – gonty bitumiczne, blacha płaska – takiej konstrukcji się nie wykonuje. Te pokrycia układane są na sztywnym poszyciu.
  4. Montaż obróbek blacharskich – wiele elementów dachowych, takich jak kominy, okapy, okna połaciowe, wymaga zastosowania elementów zwanych obróbkami blacharskimi. Służą one głównie zapewnieniu szczelności połączeń pokrycia z tymi elementami. Większość z nich trzeba zamocować, zanim zakończy się krycie dachu.
  5. Montaż okien dachowych – okna połaciowe instaluje się przeważnie przed ułożeniem pokrycia, ale nie jest to regułą. Niekiedy dekarze wolą zamontować okno na końcu.
  6. Montaż pokrycia – materiały pokryciowe układa się, zaczynając od dołu połaci, czyli od okapów. Sposób mocowania i zasady montażu są charakterystyczne dla poszczególnych ich rodzajów.
  7. Mocowanie wyposażenia dachowego – gdy pokrycie jest ułożone, można zabrać się do instalowania różnych dodatkowych elementów – piorunochronów, stopni kominiarskich, stoperów śnieżnych oraz zewnętrznych obróbek blacharskich.

Układanie blachodachówki i blachy trapezowej

Wielkie arkusze blachy przykręca się do łat, zaczynając od któregoś z dolnych naroży połaci. Łaty nabija się wcześniej w rozstawie, jaki zaleca producent pokrycia. Do mocowania trzeba używać specjalnych wkrętów dekarskich z uszczelkami. Umieszcza się je w dole fali lub innego przetłoczenia. Arkusze układa się z zachowaniem poziomych i pionowych zakładów. Niektóre blachodachówki o kształcie podłużnych paneli są samonośne. Oznacza to, że nie potrzebna im konstrukcja z kontrłat i łat. Kontrłaty zastępują wówczas specjalne profile montażowe ze stali. Podłużne panele układa się zresztą inaczej niż duże arkusze. Zaczyna się od strony kalenicy dachowej, a kolejne wsuwa pod te już ułożone. Panele przybija się do łat i łączy ze sobą oksydowanymi gwoździami. Materiałów pokryciowych z blachy stalowej nie wolno przecinać szlifierką kątową. Powstają bowiem wówczas iskry mogące uszkodzić powłokę ochronno-dekoracyjną. Lepiej sięgnąć po ręczne lub elektryczne nożyce do blachy. Ważne też, aby nie zarysować powłoki podczas prac dekarskich.

Układanie dachówek

Każdą dachówkę zahacza się o łatę, w czym pomaga nosek na jej spodniej stronie. Niekiedy trzeba też dachówki łączyć z łatami, przykręcając je do nich lub mocując specjalnymi klamrami. Tak robi się na przykład z dachówkami sąsiadującymi z okapem, bokiem połaci, kalenicą, kominem, oknem połaciowym. Mechanicznie mocuje się każdą dachówkę, gdy kąt nachylenia połaci przekracza 60°, a jeśli mieści się on w przedziale 40-60°, przytwierdzana jest co trzecia dachówka. Mocuj poza tym wszystkie dachówki płaskie – bez zamków bocznych – oraz dachówki typu mnich-mniszka. Środkową część połaci wykańcza się dachówkami podstawowymi. Boki kryje się skrajnymi. W kalenicach mocuje się gąsiory, czyli podłużne elementy rynienkowego kształtu. Gąsiory mocuje się klamrami do tak zwanej łaty kalenicowej, czyli deski biegnącej wzdłuż kalenicy. Pod gąsiorami powinna się znaleźć taśma wentylacyjno-uszczelniająca. Gąsiorami wykańcza się także zewnętrzne naroża dachu. Początek lub koniec kalenicy wieńczą gąsiory początkowe lub zatyczki zwane denkami, którymi zaślepia się skrajne gąsiory. Gdy kryjesz dach ceramicznymi dachówkami zakładkowymi, poszczególne ich rzędy możesz rozsunąć względem siebie nawet o 8 cm. Na tyle pozwalają górne i dolne zamki. Nie uda się to w przypadku dachówek betonowych, bo one mają jedynie zamki boczne.

Układanie płyt falistych

Płyty bitumiczne mocuje się do łat rozstawionych co 32, 46 lub 62 cm, zaczynając od dolnego narożnika połaci. Płyty w kolejnych rzędach muszą być przesunięte względem siebie o połowę długości. Oczywiście nie można zapomnieć o zakładach między nimi. Zakłady pionowe mają zazwyczaj szerokość jednego przetłoczenia lub jednej fali. Poziome powinny mieć 17-20 cm. Płyty przytwierdza się do łat gwoździami z uszczelkami. Gwoździe umieszcza się w górze przetłoczenia. Płyty tnie się zwykłą piłą ręczną. Płyty włóknocementowe układa się w zbliżony sposób. Inny jest tu rozstaw łat – 86-118 cm. Przed ich przykręceniem należy też nawiercić otwory pod wkręty, chyba że zadbał o to producent. Po dokręceniu płyty luzuje się każde połączenie o jeden obrót, żeby nie zaczęły pękać w tych miejscach, co może nastąpić w rezultacie tak zwanej pracy więźby dachowej. Narożniki płyt włóknocementowych ścina się przed ułożeniem, bo w przeciwnym razie niemożliwe byłoby zapewnienie wymaganych zakładów – płyty odstawałyby od siebie w narożach. Niektóre płyty są docięte fabrycznie.

Układanie gontów bitumicznych

Przybija się je do sztywnego poszycia gwoździami lub zszywkami. Czasem przed montażem poszycie warto zaizolować papą podkładową, ale nie wszyscy producenci to zalecają. Montaż zaczyna się od dołu połaci. Arkusze gontów w poszczególnych rzędach powinny być przesunięte względem siebie o połowę długości. Górny rząd, tak jak w przypadku dachówek, musi zachodzić na dolny, zasłaniając miejsca mocowania gontów z rzędu dolnego. Każdy arkusz ma naniesiony pas kleju bitumicznego. Gdy pokrycie jest gotowe i zaświeci słońce, klej rozpuszcza się i dochodzi do sklejenia gontów, co nosi nazwę samowulkanizacji. W zimniejsze dni trzeba wspomóc słońce nagrzewnicą lub opalarką, ale uważając, by żar nie uszkodził gontów. Na stromych dachach (o nachyleniu połaci powyżej 60°) niezbędne bywa podklejanie niektórych gontów specjalnym klejem bitumicznym.

Układanie blachy płaskiej

To zadanie dla fachowców. Wymaga dużego doświadczenia. Blachę układa się najczęściej na niezaizolowanym sztywnym poszyciu z desek. Arkusze lub pasy blachy łączy się ze sobą podłużnie na tak zwany rąbek stojący. W połączeniach poziomych wykonuje się tak zwany rąbek leżący, płaski, żeby nie blokować spływu wody z połaci. Rąbki mogą być pojedyncze lub podwójne. Te drugie gwarantują lepszą szczelność, lecz powodują też większe zużycie materiału. Do podłoża mocuje się blachę specjalnymi zaczepami chowanymi w trakcie montażu w rąbkach. Zostają w nich później całkiem ukryte. Dzięki takiemu sposobowi montażu blacha nie jest dziurawiona.

Pozostałe podkategorie