Zapach stęchlizny w domu

Proszę o radę gdyż mamy problem z zapachem stęchlizny w domu. Latem odnowiliśmy ok. 20-letni murowany dom, ocieplony. Po wyprowadzce poprzednich lokatorów wewnątrz unosił się zapach stęchlizny. Myśleliśmy, że jest to ich wina, ponieważ byli nałogowymi palaczami, mieszkanie było zagracone. Na ścianach w kuchni, pokojach i łazience nie było żadnego grzyba, były suche. Byliśmy pewni, że zapach minie wraz z remontem. Niestety, nieprzyjemny zapach pozostał, choć już nie tak intensywny. Zaczęliśmy szukać przyczyny. Okazało się, że zapach „idzie z podłogi”, a dokładniej spod paneli, które ułożyliśmy na podłodze z desek. Dowiedzieliśmy się, że od dołu jest piasek, potem drewniane belki, a nad nimi drewniane deski, na których położyliśmy panele. Deski wyglądały na nie zagrzybione i suche, ale teraz już sami nie mamy pewności. Moje pytanie jest następujące - co teraz powinniśmy zrobić? Czy zrobienie wentylacji poprzez wywiercenie otworów w domu coś da? A może są inne sposoby rozwiązania tego problemu?

Z opisu wynika, że przyczyną problemów może być wilgotny piasek albo/i spleśniałe i zagrzybione drewno. Wietrzenie w tym przypadku nic nie pomoże. Jedyna rozsądna rada to usunięcie zdjęcie podłogi i usunięcie mokrej, zatęchłej warstwy piasku. Przy okazji warto osuszyć, odgrzybić i zaimpregnować widoczne ściany fundamentowe i elementy drewniane. Przy wykonywaniu takiego remontu radzę, aby zrobić porządnie podłogę, czyli wykonać izolowaną betonową wylewkę (od spodu warstwa chudego betonu, folia, warstwa styropianu 10 cm lub 15 cm i wylewka betonowa pod właściwą podłogę) i dopiero na tak przygotowanym podłożu ułożyć podłogę właściwą np. panele podłogowe, mozaikę, klepkę, terakotę itp.
mgr inż. Janusz Lipok