Co mozna zrobić, gdy woda deszczowa zalała źle osłoniętą izolację termiczną naprawianego dachu?

2016-08-22 16:31

Ekipa remontująca dach zdjęła z niego pokrycie, które było wykonane ze starego eternitu. Zabezpieczono później dach folią, ale niedokładnie. W nocy przeszło kilka ulewnych deszczy i woda dostała się pod folię. Ciekła wzdłuż kominów po ścianach strychu, jak również ciekła pośrodku dachu przez ułożoną na suficie drewnianą boazerię. Pod eternitem były położone deski, papa i wełna szklana. Dekarze twierdzą, że przykryją dach blachą, a wełna mineralna wyschnie z czasem i wszystko będzie w porządku. Przeczytałam, że zamoczona wełna mineralna traci swoje właściwości termoizolacyjne i tak naprawdę nie ma szans na całkowite wyschnięcie. Co można teraz zrobić?

Wełna ma możliwość wyschnięcia, tylko należy stworzyć jej do tego odpowiednie warunki. Trzeba zatem rozebrać większość deskowania i przez kilka słonecznych dni odkrywać zabezpieczenie z folii. Po stwierdzeniu że materiał nie jest już zawilgocony można będzie odtworzyć izolację i ponownie ułożyć rozebrane warstwy. Zamknięcie od spodu dachu folią paroizolacyjną i deskowaniem od góry może wywołać proces zagrzybienia desek i krokwi. Tyle ogólnych zasad. Jednakże warto, aby na całość prac i stan wełny spojrzał doświadczony, niezależny budowlaniec (niezwiązany z dekarzem) i ustalił, co w tym konkretnym przypadku powinno być zrobione.