Ubezpieczenie inwestycji

2017-02-16 13:24

Czy wykonawca ma prawo żądać od inwestora ubezpieczenia budynku na czas budowy oraz monitoringu i nadzoru firmy ochroniarskiej po zamontowaniu stolarki okiennej? Czy odbiór częściowy zwalnia wykonawcę od odpowiedzialności za szkody powstałe na wykonanej części inwestycji w wyniku działań osób trzecich czy zdarzeń losowych?

Proces inwestycyjny, jak i sama budowa niesie za sobą wiele zagrożeń, pochodzących z rożnych źródeł. Mogą to być zagrożenia w postaci umyślnego/ bądź nie, działania osób trzecich, mogą to być zagrożenia spowodowane zdarzeniami losowymi, czy też czynnikami atmosferycznymi, na które żadna ze stron zainteresowanych nie ma wpływu. W interesie wszystkich uczestników procesu budowlanego jest odpowiednie zabezpieczenie budowy, jak i ubezpieczenie od ewentualnych szkód.

 

Jedną z podstawowych zasad prawa cywilnego, jest zasada swobody umów, która oznacza, że strony określonej umowy, mogą dowolnie kształtować jej treść, wedle własnych uwarunkowań, jednakże z zachowaniem zgodności treści takiej umowy z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa.

 

 „Z zasady swobody umów wyrażonej w art. 3531 k.c. wynika, że strony mogą kształtować stosunek prawny według własnej woli, jednak musi to być zgodne z przepisami bezwzględnie obowiązującymi, właściwością stosunku prawnego i zasadami współżycia społecznego. Granice swobody umów odnoszą się nie tylko do treści umowy, ale również do celu stosunku prawnego kształtowanego przez strony. Z zasady swobody umów wynika zatem również zakaz zawierania umów, których celem jest obejście prawa.” (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 15 września 2016 roku, Sygn. Akt III AUa 934/15 )

 

„Zasada swobody umów stwarza podmiotom obrotu cywilnoprawnego możliwość kształtowania stosunków zobowiązaniowych innych niż typowe (skodyfikowane). Strony uzyskują kompetencję do tworzenia zupełnie nowych typów umów niepodobnych do normatywnie określonych w kodeksie cywilnym lub innych ustawach. Mogą także wzorować się na umowach nazwanych, ale określając łączący ich stosunek zobowiązaniowy dokonywać pewnych modyfikacji lub uzupełnień, kreując w ten sposób bardziej odpowiedni dla nich instrument prawny.” (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 4 listopada 2016 roku, Sygn. Akt I ACa 925/16 )

 

W przypadku procesu inwestycyjnego, a dokładniej wykonania robot budowlanych, ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny ( tekst jednolity Dz. U. 2017. 459 )  przewiduje w art. 647 i następnych konkretny rodzaj umowy o roboty budowlane. W wyniku zawarcia takiej umowy,  wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Kolejne przepisy kodeksu cywilnego wskazują, jakie obowiązkowe postanowienie powinny znaleźć się w przedmiotowej umowie, a jednocześnie w jakim zakresie strony mogą konfigurować umowę w zależności od potrzeb. Art. 652 w/w ustawy stanowi, iż jeżeli wykonawca przejął protokolarnie od inwestora teren budowy, ponosi on aż do chwili oddania obiektu odpowiedzialność na zasadach ogólnych za szkody wynikłe na tym terenie. Zgodnie z tym zapisem, w przypadku, gdy wykonawca, przejął teren budowy na podstawie pisemnego protokołu, to on odpowiada za szkody wynikłe na tym terenie. Dotyczy to zarówno szkód wyrządzonym osobom trzecim, jak i szkód ściśle związanych z wykonywaniem określonych robót. Znajduje to również potwierdzenie w orzecznictwie. Sąd Okręgowy w Gdańsku w wyroku z dnia 13 listopada 2012 roku, Sygn. Akt III Ca 263/12 orzekł, iż „Zgodnie z art. 652 k.c., jeżeli wykonawca przejął protokolarnie od inwestora teren budowy, ponosi on aż do chwili oddania obiektu odpowiedzialność na zasadach ogólnych za szkody wynikłe na tym terenie. Z przepisu tego wynika zatem, że od chwili protokolarnego przejęcia aż do chwili oddania obiektu budowlanego wykonawca ponosi odpowiedzialność za szkody, jakie mogą powstać na tym terenie. Odpowiedzialność wykonawcy wynikająca z tego przepisu obejmuje nie tylko odpowiedzialność wobec stron uczestniczących w procesie budowlanym, ale również odpowiedzialność wobec osób trzecich. Przede wszystkim jednak istotne jest, że odpowiedzialność ta dotyczy zarówno szkód na osobie, jak i szkód na mieniu, a ponadto jest to zarówno odpowiedzialność deliktowa, jak i kontraktowa.’’


Zasadniczo wykonawca nie ma podstaw prawnych aby żądać od inwestora ubezpieczenia inwestycji, chyba że takie były zapisy umowy łączącej go z inwestorem. Jeśli inwestor w umowie zobowiązał się do zawarcia ubezpieczenia, lub do objęcia obiektu budowlanego ochroną, czy monitoringiem, to powinien wywiązać się z umowy. Druga sytuacja, kiedy odpowiedzialność za szkody przechodzi na inwestora może mieć miejsce, gdy taki zapis znajduje się w umowie łączącej strony. Jeśli strony zastrzegły, iż wykonawca zwolniony jest z odpowiedzialności od momentu odebrania przez inwestora częściowych prac, w tym wypadku stolarki okiennej, to od chwili podpisania protokołu odbioru przez inwestora na niego przechodzi odpowiedzialność. Takie postanowienia muszą wprost wynikać z podpisanej przez strony umowy. Jeśli takich zastrzeżeń w umowie nie będzie, zastosowanie będą miały przepisy Kodeksu Cywilnego dotyczące odpowiedzialności za szkody.

 

W praktyce w znacznej większości przypadków, to inwestor wymaga od wykonawcy, lub podwykonawcy przedstawienia zawartych polis ubezpieczeniowych. Często się zdarza, że przedstawienie polisy, jest jednym z warunków podpisania umowy o roboty budowlane.

 

W tym miejscu zwrócę uwagę na art. 654 stanowiący: w braku odmiennego postanowienia umowy inwestor obowiązany jest na żądanie wykonawcy przyjmować wykonane roboty częściowo, w miarę ich ukończenia, za zapłatą odpowiedniej części wynagrodzenia. Przepis ten wprowadzony został przez ustawodawcę w celu zabezpieczenia płynności finansowej wykonawców. Wiadomym jest, że procesy inwestycyjno – budowlane ze względu na przedmiot budowy mogą trwać kilka miesięcy, niekiedy nawet lat. Przepis ten reguluje możliwość rozliczeń finansowych w trakcie całego procesu budowlanego, po zakończeniu poszczególnych etapów. Odbiór przez inwestora od wykonawcy pewnego etapu prac, pozwala na finansowe rozliczenie się za ten konkretny, wykonany zakres prac, nie zwalnia jednak wykonawcy z wywiązania się z przedmiotu umowy, którym jest cała inwestycja. Jednocześnie przepis ten nie stanowi o automatycznym przeniesieniu odpowiedzialności na inwestora w zakresie dotyczącym tego etapu/rodzaju wykonanych prac czy robót.

 

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 września 2002 roku, Sygn. Akt I CK 1/02 orzekł „Określony w art. 654 k.c. sposób częściowego rozliczania robót jest jednym z możliwych do przyjęcia przez strony, ale nie jedynym, sposobem rozliczania robót etapami. Jego przyjęcie w umowie nie zmienia jednak charakteru zobowiązań stron. Odbiór częściowy i zapłata części wynagrodzenia oznacza jedynie potwierdzenie przez inwestora faktu wykonania pewnej części robót w celu zapłaty części wynagrodzenia. Nie rozlicza natomiast stron z odpowiedniej części robót ze skutkiem w postaci wygaśnięcia tej części ich zobowiązań i nie pozbawia je możliwości całościowego rozliczenia robót po oddaniu całości obiektu przez wykonawcę i przyjęciu go przez inwestora.’’


Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 18 stycznia 2017 roku, Sygn. Akt V ACa 321/16 stwierdził, iż „ Odbiór częściowy robót i zapłata za nie wynagrodzenia nie oznacza definitywnego ich rozliczenia. Przedmiotem zobowiązania wykonawcy jest bowiem oddanie całości obiektu, a nie jego poszczególnych części. Dlatego też odbiór części robót i zapłata części wynagrodzenia nie jest równoznaczne z rozliczeniem stron w tym zakresie ze skutkiem wygaśnięcia wzajemnych roszczeń i pretensji. Końcowe rozliczenie robót może obejmować bowiem także już odebrane prace i rozliczone finansowo, a inwestor (generalny wykonawca) oraz wykonawca mogą przy tym rozliczeniu korygować swoje stanowiska co do dokonanych już wcześniej rozliczeń częściowych. Należy jednak zaznaczyć, że jeżeli do końcowego rozliczenia robót nie dojdzie, nie oznacza to, że wykonawcy nie przysługuje żadne wynagrodzenie za prace wykonane. Byłoby tak w przypadku, gdyby nie przedstawiały one żadnej wartości ze względu na ich bardzo złą jakość albo były nieprzydatne z innych, obiektywnie ocenianych przyczyn. Innymi słowy, nie można częściowego rozliczenia robót dokonywanego po oddaniu części robót w rozumieniu art. 654 k.c. traktować jako wygaśnięcia zobowiązania w tej części. Przyjmowanie kolejnych części budynku (obiektu budowlanego) nie ma charakteru ostatecznego, z tego względu, że zawsze konieczna jest późniejsza ocena całego, gotowego już rezultatu robót budowlanych. Zapłata wynagrodzenia za roboty budowlane ma zawsze charakter świadczenia jednorazowego, a więc także wtedy, gdy jego zapłata następuje częściami, w związku z przyjmowaniem kolejnych części robót budowlanych. Redakcja art. 654 k.c. wskazuje, że przepis ten reguluje zagadnienie finansowania robót w toku i nie chodzi w nim o odbiór kwitujący wykonawcę z odpowiedniej części robót ze skutkiem wygaśnięcia w tej części zobowiązania, a chodzi o potwierdzenie przez inwestora faktu ukończenia pewnego zakresu robót w celu umożliwienia zapłaty odpowiedniej części wynagrodzenia. Nie rozlicza natomiast stron z odpowiedniej części robót ze skutkiem w postaci wygaśnięcia tej części ich zobowiązań i nie pozbawia je możliwości całościowego rozliczenia robót po oddaniu całości obiektu przez wykonawcę i przyjęciu go przez inwestora. Nie można zatem uznać, że wobec zapłacenia przez inwestora części wynagrodzenia także na podstawie faktur częściowych, tę część robót należy uznać za rozliczoną.”


Nie można zatem uznać, iż częściowy odbiór prac powoduje wyłączenie odpowiedzialności wykonawcy, czy podwykonawcy za ten zakres prac.

 

Biorąc pod uwagę powyższe, zasadniczo wykonawca odpowiada za teren budowy do czasu końcowego odbioru robót/ przedmiotu umowy, chyba że inne uregulowania wynikają z łączącej strony umowy.

1.05.2017