Farba bezpieczna dla zdrowia to przede wszystkim taka, która nie jest rozcieńczana za pomocą rozpuszczalników. Farby tego typu są co prawda trwałe i odporne na działanie warunków atmosferycznych, jednak podczas wysychania wydzielają szkodliwe dla zdrowia substancje - do powietrza przedostają się lotne rozpuszczalniki, np. benzyna lakowa. Dlatego taka farba powinna być stosowana głównie na zewnątrz - do malowania płotów, balustrad, ram okiennych i drzwiowych. Do wnętrz natomiast należy stosować farby wodne, w których rozcieńczalnikiem jest woda.
Jaka farba wodna będzie najlepsza?
Ograniczenie się tylko do farb wodnych nie jest na szczęście żadnym problemem. Na rynku jest dostępna cała paleta różnorodnych produktów, z której każdy wybierze coś dla siebie. W zależności od zadań, jakie stawiamy przed farbą, mamy do wyboru trzy podstawowe rodzaje: akrylowa, lateksowa i winylowa. Ich bazą jest farba emulsyjna – łatwa w użyciu, szybkoschnąca i dobrze kryjąca. W zależności od dodanego do niej spoiwa otrzymuje się poszczególne odmiany.
Farby akrylowe – spoiwem są żywice poliakrylowe. Po pomalowaniu otrzymujemy powłokę paroprzepuszczalną i dość odporną na zabrudzenia oraz zmywanie.
Farby lateksowe – to najczęściej farby akrylowe o podwyższonej zawartości żywic. Dzięki temu uzyskujemy dużą trwałość, łatwą zmywalność i odporność na szorowanie. Dlatego warto je zastosować w uczęszczanych miejscach, takich jak korytarz czy przedpokój. Łatwość utrzymania ściany w czystości, może być nieocenioną zaletą, gdy mamy małe dzieci lub zwierzęta. Farby lateksowe są odporne na wilgoć, a przy tym są paroprzepuszczalne, więc sprawdzą się również w pomieszczeniach o podwyższonej wilgotności – łazience oraz kuchni.
Farby winylowe – ich głównym składnikiem jest polioctan winylu. Mają mniejszą paroprzepuszczalność i odporność na zabrudzenia od farb akrylowych. Można je za to łatwo wyczyścić.
Przy wyborze farby, zwróćmy także uwagę na deklarowany przez producenta (i zawarty w karcie technicznej) limit zawartości LZO (ang. VOC), czyli lotnych związków organicznych, wydzielających się do otoczenia. Duże stężenie tych substancji może niekorzystnie wpływać na nasze zdrowie i powodować reakcje alergiczne. Górna granica nałożona przez Unię Europejską wynosi 30 g/l, ale wytwórcy w swoich produktach potrafią już zbliżyć się z tym wskaźnikiem w okolice zera. Po pomalowaniu pomieszczenia farbą o śladowej zawartości LZO, nie musi być nawet konieczne jego wietrzenie.
Zobacz też: na jakie jeszcze właściwości farb warto zwrócić uwagę?
Farba może ochronić przed pleśnią
Niektóre farby mają także właściwości biobójcze, które pomagają uchronić powłokę malarską przed grzybami i pleśnią. Związki zawarte w takiej farbie (np. cząsteczki srebra), zaburzają procesy życiowe mikroorganizmów i prowadzą do ich zniszczenia, nie szkodząc przy tym człowiekowi. Należy jednak mieć na uwadze, że dzięki temu zabezpieczymy się tylko przed nowymi wykwitami na ścianach i sufitach. Jeśli pleśń zdążyła się już pojawić, to przed malowaniem trzeba usunąć przyczynę powstawania zagrzybienia i osuszyć ściany. Następnie musimy dokładnie oczyścić miejsca, w których powstały wykwity, i je zdezynfekować. Dopiero wtedy można przystąpić do malowania. Farby z dodatkami biobójczymi na pewno najlepiej sprawdzą się w pomieszczeniach o podwyższonej wilgotności, czyli w łazience i kuchni. Przed zakupem takiej farby upewnijmy się, że posiada ona wymagany atest higieniczny oraz pozwolenie na obrót produktem biobójczym.
Zobacz też: jak się pozbyć pleśni i grzyba ze ściany >>>