Okna na urlopie
Piękna dekoracja okienna nie musi nadwyrężyć domowego budżetu. Jak to możliwe? Sprawdźcie sami!
Autor: Kalbar
Patrząc przez okno, wybiegamy myślami do podróży, w jaką się udamy. Dorzecze Amazonki, Alpy Francuskie, a może Indie? Dajemy ponieść się wyobraźni tak dalece, że jawa miesza nam się z marzeniem - na zasłonie przysiada egzotyczny motyl, rozsiewa się łąka, rozbiega stado słoni. Zanim wyruszymy w tę rzeczywistą, wybierzmy się na wycieczkę po świecie barw i faktur. To także sposób na zatrzymanie wakacji. Naszymi przewodniczkami są właścicielki Akademii Wolnego Czasu - Agnieszka Kaszyńska i Ewa Otceten.
Do jakich wnętrz proponowałybyście poszczególne dekoracje?
Kwietną łąkę widziałabym w kuchni, a nawet w pokoju dziecka. Dekorację tę można zmieniać zależnie od pory roku czy przypadających świąt - kurczaki na Wielkanoc, gwiazdki na Boże Narodzenie. Klimat "Afryki dzikiej" spodobałby się natomiast z pewnością mężczyźnie lubiącemu dalekie podróże. Subtelny i finezyjny zarazem motyl mógłby przysiąść w sypialni, gdzie nie potrzebujemy zbyt wiele dziennego światła. Taki ekran z jasnej, przepuszczającej światło tkaniny to także pomysłowy sposób na odgrodzenie się od bliskiego sąsiedztwa w pokoju kąpielowym z oknem.
Batyst wystarczy obszyć i zasłona gotowa. Jak uszyć ekran?
U góry i na dole tkaniny zrobiłyśmy tunele, w które wsunęłyśmy listewki, choć można też wszyć taśmy z ołowiem. Ważne, żeby ekran się nie marszczył i nie powiewał. Brzegi oczywiście obszywamy.
Czy nasze dzieło można prać?
Oczywiście. Specjalistyczne farby do tkanin nie zmywają się. Użyjmy delikatnego płynu, pierzmy w temperaturze 40°C. Pamiętajmy tylko, by po wypraniu nie wyprasować zasłony z naklejonym wzorem z tasiemki - klej do tkanin odchodzi pod wpływem wysokiej temperatury.
Jakich tkanin użyć do pokazanej dekoracji?
Stempelki wykonałyśmy na białym batyście.
Autor: Kalbar