Spis treści
Dekarbonizacja budynków – cel trudny, ale możliwy
Aby osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku, Polska musi znacznie przyspieszyć tempo modernizacji budynków. Zamiast obecnych 1% rocznie, potrzebujemy co najmniej 3,8% tempa. Takie zmiany pozwolą obniżyć emisję spalin i zmniejszyć koszty energii w budownictwie.
Zmiany te są szczególnie ważne w kontekście budynków z wielkiej płyty, w których przestarzałe systemy grzewcze oparte na węglu i gazie wciąż dominują. Łukasz Tondel, dyrektor ds. inwestycji i ESG w SRDK STUDIO, podkreśla:
Zeroemisyjność budownictwa do 2050 roku jest technicznie możliwa, ale wymaga odważnych decyzji, jasnych regulacji i dużych inwestycji. Kluczem będzie połączenie modernizacji istniejących zasobów z ambitnymi standardami dla nowo powstających budynków.
Brak systemowych zmian jako główny hamulec
Obecne tempo termomodernizacji nie pozwala na osiągnięcie zakładanych celów klimatycznych. Największym problemem są przestarzałe systemy grzewcze oparte na węglu, trudności w podejmowaniu decyzji przez wspólnoty mieszkaniowe oraz brak odpowiedniej wiedzy wśród właścicieli budynków. Większość z nich nie dostrzega długofalowych korzyści płynących z inwestycji w modernizację.
Aby proces ten przyspieszyć, konieczne jest wprowadzenie systemowych rozwiązań. Wspólnoty mieszkaniowe muszą zyskać większą pewność w zakresie finansowania i uproszczenia procedur administracyjnych. Potrzebne są także kampanie edukacyjne oraz doradztwo energetyczne dla właścicieli budynków, by rozwinąć ich świadomość ekologiczną.
Zobacz również: Jak zbudować ekologiczny i przyjazny środowisku dom?
Przyszłość budownictwa: technologie i zrównoważony rozwój
Transformacja sektora budowlanego to nie tylko zmiana źródeł energii. Do 2030 roku standardem powinny stać się budynki pasywne i zeroemisyjne, które będą zintegrowane z odnawialnymi źródłami energii i inteligentnymi systemami zarządzania.
W perspektywie 2050 roku budynki powinny stać się pełnoprawnymi elementami sieci energetycznej, a nowoczesne technologie, takie jak druk 3D czy inteligentne materiały, całkowicie zmienią sposób ich projektowania i użytkowania. W kontekście dekarbonizacji budownictwa kluczowe stanie się łączenie modernizacji istniejących zasobów z ambitnymi standardami dla nowo powstających obiektów.
Wsparcie finansowe i uproszczenie procedur administracyjnych
Bez odpowiednich mechanizmów wsparcia finansowego, prawnego i organizacyjnego, proces modernizacji budynków nie nabierze odpowiedniego tempa. W tej chwili dostępne programy dofinansowania są zbyt skomplikowane i nie zachęcają właścicieli do głębokiej termomodernizacji.
Konieczne jest zwiększenie wysokości dotacji, wprowadzenie preferencyjnych kredytów z dopłatami do odsetek oraz rozwój finansowania ESCO (Energy Service Companies), które umożliwiają pokrycie kosztów inwestycji z przyszłych oszczędności na energii.
Obecnie procedury administracyjne również spowalniają proces modernizacji. Uproszczenie procedur wydawania pozwoleń czy wprowadzenie systemu klas energetycznych budynków mogłoby pomóc w przyspieszeniu tych działań. Planowane na 2026 rok wprowadzenie klas energetycznych budynków, od A+ do G, zapewni większą przejrzystość i zmotywuje właścicieli do modernizacji.
Przeszkodą w realizacji inwestycji bywają także problemy w podejmowaniu decyzji przez wspólnoty mieszkaniowe, gdzie niejednokrotnie kilka osób blokuje zmianę, co utrudnia cały proces.
Szkolenia i doradztwo
Dekarbonizacja budownictwa to zadanie, które wymaga szeroko zakrojonej współpracy. Konieczne będzie stworzenie ogólnopolskiej sieci punktów doradztwa energetycznego, które pomogą właścicielom budynków w wyborze odpowiednich technologii oraz najlepszego finansowania. Warto także zainwestować w edukację i szkolenia – nie tylko dla właścicieli budynków, ale również dla wykonawców. Tylko odpowiednio przeszkolona kadra wykonawcza będzie w stanie zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na specjalistyczne usługi w zakresie modernizacji energetycznej.
- Jeśli nie połączymy instrumentów finansowych, prawnych i organizacyjnych w spójną strategię, nie uda nam się przyspieszyć transformacji. Właściciele budynków potrzebują nie tylko pieniędzy, ale także prostych zasad i dostępu do rzetelnego doradztwa - podkreśla Łukasz Tondel.
Przeczytaj także: Debata Muratora. Dyrektywa EPBD - obalamy mity
