Modernizacja kotłowni. Zmień kocioł i usprawnij system centralnego ogrzewania budynku
Czy nadszedł już czas na modernizację kotłowni? System centralnego ogrzewania budynku z czasem traci swoją sprawność. Stary kocioł na węgiel lub kocioł gazowy trzeba wtedy wymienić na nowy, być może inny. Zobacz, jak się do tego zabrać.
Autor: Piotr Mastalerz
Jeśli stary kocioł na węgiel jest jeszcze sprawny, nie trzeba się go pozbywać, montując nowy na gaz. Można je połączyć równolegle i palić węglem w najzimniejszym okresie. Będzie taniej niż tylko gazem
Powodem modernizacji kotłowni może być duży remont domu polegający na zmianie funkcji pomieszczeń, a nawet wielkości ogrzewanej przestrzeni i wynikająca z tego konieczność całkowitej przebudowy systemu grzewczego. Albo termomodernizacja, która – jeśli ma się przełożyć na niższy koszt ogrzewania – wymaga dostosowania mocy kotła do zmniejszonych strat ciepła, co często oznacza jego wymianę na inny model. To okazja do zwiększenia wygody, a więc wymiany starych urządzeń na nowoczesne, niezawodne, mniej uciążliwe dla otoczenia, których obsługa jest prostsza.
Nowy kocioł na węgiel
Najtańsze kotły na węgiel lub drewno kosztują 2 tys. zł. Ale nie można liczyć na to, że ich obsługa jest prosta i wygodna. Konieczność regularnego uzupełniania paliwa, usuwania popiołu i nadzoru nad procesem spalania jest kłopotliwa. Wygodniejszy jest kocioł z automatycznym podajnikiem paliwa – na węgiel typu ekogroszek albo na pelety drzewne. Kosztuje nieco więcej (ceny zaczynają się od 5 tys. zł), ale dzięki automatycznemu sterowaniu dozowaniem paliwa i dopływem powietrza nie wymaga tak dużego zaangażowania w jego obsługę jak prosty kocioł zasypowy. Niestety, przy nim również musisz się napracować, tyle że nieco rzadziej, zajmuje sporo miejsca, a wokół niego wciąż jest brudno.
Kotły bezobsługowe
By zupełnie nie musieć się przejmować tym, co się dzieje w kotłowni, należy wybrać urządzenie całkowicie bezobsługowe. Takie są kotły na droższe paliwa płynne – gaz ziemny lub propan (gaz płynny) albo na olej opałowy – sterowane w pełni automatycznie. Można je bez obaw pozostawić na długi czas działające bez bezpośredniego nadzoru.
Kocioł gazowy - nie wszędzie
Żeby móc korzystać z gazu ziemnego tańszego od innych paliw płynnych, trzeba przyłączyć własną instalację do sieci gazowej. Tego, czy jest to możliwe, możesz się dowiedzieć w najbliższym biurze obsługi klienta przedsiębiorstwa zajmującego się sprzedażą tego paliwa. Niestety, na większej części obszaru Polski wciąż brak infrastruktury umożliwiającej jego dystrybucję i ten, kto nie chce czekać na jej rozbudowę, musi się zdecydować na coś innego. Z paliw płynnych pozostają propan i olej opałowy. Ogrzewanie nimi kosztuje blisko o połowę więcej niż gazem ziemnym i dwa razy więcej niż węglem – taka jest cena komfortu.
Kocioł olejowy, czy gazowy
Wybór między kotłem gazowym a olejowym wydaje się prosty – kotły gazowe są tańsze przeciętnie o kilka tysięcy złotych od olejowych, a instalację zbiornikową do przechowywania paliwa można mieć w promocji za złotówkę, decydując się na jej dzierżawę. Jednak w zamian za to trzeba się zobowiązać do zakupu określonej ilości gazu, najczęściej w niezbyt atrakcyjnej cenie. To sprawia, że całkowity koszt inwestycji i eksploatacji bywa niższy w przypadku oleju opałowego, który w przeliczeniu na ilość uzyskiwanego ciepła jest nieco tańszy od propanu. Chcąc móc swobodnie wybierać dostawcę gazu, należy przeznaczyć mniej więcej 10 tys. zł na własną instalację zbiornikową, a wtedy wydatek na inwestycję zbliża się do kwoty, którą trzeba przeznaczyć na kotłownię olejową.
Kwestia lokalizacji kotła
Argumentem decydującym o wyborze może być ilość zajmowanego miejsca – kotły na olej są większe od gazowych, a ze względu na konieczność przechowywania oleju w dodatniej temperaturze, zbiorniki (co najmniej 1000 l) powinny stać w ogrzewanym pomieszczeniu. Zbiornik na gaz musisz za to ustawić koło domu, w bezpiecznej odległości (można go zakopać w gruncie), więc na małej działce może być problem ze znalezieniem na niego miejsca.
Kocioł kondensacyjny
Decydując się na kocioł gazowy, warto wybrać kondensacyjny, bo zużywa on mniej paliwa niż zwykły, ponieważ odzyskuje ciepło z pary wodnej obecnej w spalinach. W rezultacie wydatki na paliwo są od 10 do 20% niższe niż w przypadku konwencjonalnego kotła gazowego produkowanego obecnie, a w porównaniu z urządzeniami sprzed kilkunastu lat różnica sięga 30%. Ciepło kondensacji może być wykorzystywane także przez kotły na olej opałowy, ale ze względu na mniejszą zawartość pary wodnej w ich spalinach oszczędności z tego wynikające są mniejsze. Ceny olejowych kotłów kondensacyjnych są stosunkowo wysokie, więc jest to propozycja dla osób, które chcą zainstalować urządzenie z najwyższej półki, bez względu na koszt.
A może ogrzewanie elektryczne?
Koszty wykonania całego systemu ogrzewania z kotłem na paliwo płynne, ilość miejsca zajmowanego przez urządzenia i formalności, których trzeba dopełnić, skłaniają do zastanowienia się, czy nie lepiej wybrać proste grzejniki elektryczne, które montuje się bez większego kłopotu nawet w starym domu. Prąd jest wprawdzie drogi, ale za to urządzenia te są nawet dziesięciokrotnie tańsze od kotłowni i instalacji c.o. Z kalkulacji dla obecnych cen paliw i energii wynika jednak, że wybór ogrzewania elektrycznego może się opłacać tylko w przypadku domu o niewielkim zapotrzebowaniu na ciepło – bardzo dobrze ocieplonego i niezbyt dużego. W innej sytuacji wydatki na eksploatację nie zostaną zrekompensowane niskim kosztem inwestycji. Jednak jeśli to komfort, a nie pieniądze, ma być najważniejszy, to wybór ogrzewania elektrycznego jako sprawiającego najmniej problemów można uznać za dobry.