Przebudowa domu z lat 90. Jak stary dom zmienił się w komfortową i nowoczesną willę
Burzyć czy przebudować? Oto jest pytanie. Ta zaskakująca przebudowa udowadnia, że stary dom można zamienić w komfortową i nowoczesną willę. Nie ma ani jednego pomieszczenia, które nie zostało wykorzystane. Choć przy tak dużym remoncie nie jest to proste.
Autor: archiwum prywatne
Dom przed przebudową z lat 90. Zmienił się nie do poznania!
Spis treści
- Decyzja o przebudowie domu
- Galeria: Jak przebudowano dom z lat 90.
- Projekt przebudowy domu
- Dobudowana część w technologii szkieletowej
Na 15-arowej działce w rodzinnym miasteczku, malowniczo położonym w Beskidzie Śląskim, stał stary dom, który był za mały. Po nieudanych poszukiwaniach nowej działki pod budowę nowy, większy dom powrócił pomysł na przebudowę istniejącego w znanej i lubianej okolicy.
Decyzja o przebudowie domu
Właściciel podjęli decyzję o przebudowie starego domu, a nie o budowie nowego i wyprowadzce. Inwestorzy zwrócili się do architektów - Joanny i Łukasza Brandysów. Odnaleźli wspólnotę myśli, jak mówią obie strony. Właściciele dokładnie wiedzieli, czego chcą, a mimo to projekt przebudowy zaskoczył ich podejściem do zastanej przestrzeni, a jednocześnie spełniał wszystkie ich potrzeby. Stary dom miał 106 m² bez piwnic. Podczas przebudowy dom zyskał podpiwniczenie i powierzchnia głównej bryły się zwiększyła. Całość domu, licząc z basenem, ma 380 m².
Galeria: Jak przebudowano dom z lat 90.
Autor: archiwum prywatne
Dom przed przebudową z lat 90. Zmienił się nie do poznania!
Projekt przebudowy domu
Głównym założeniem projektu było dobudowanie do istniejącej, prostokątnej bryły domu z dwuspadowym, asymetrycznym dachem dwóch skrzydeł tworzących kąt prosty i otaczających przestrzeń prywatną. By zmieścić dom na działce, zróżnicowano poziomy poszczególnych skrzydeł, ale nie zawsze o pełną wysokość kondygnacji. Na najniższym poziomie, w przyziemiu, mieszczącym się (oprócz basenu) w obrysie starej części domu, zaplanowano część wypoczynkową: basen, saunę, aneks kuchenny z jadalnią, salę fitness ze stołem bilardowym. Miejsce znalazły tu także pomieszczenia techniczne do obsługi basenu, kotłownia, pralnia i pomieszczenie gospodarcze.
Parter mieści część biurową i oficjalną. Ma zróżnicowaną, podzieloną na dwa półpoziomy przestrzeń. W niższej, znajdującej się w dobudowanym skrzydle, jest wejście do budynku. Z wiatrołapu wchodzimy do obszernego pokoju dziennego. Tuż obok salonu znajduje się niezależna sypialnia z łazienką.
Kilka szerokich, podświetlonych stopni dzieli nas od drugiej, wyższej części parteru. Wchodzimy do przestronnej kuchni z wyspą, połączonej z reprezentacyjną jadalnią. Na tym półpoziomie są jeszcze dwa pokoje do pracy, łazienka i sypialnia. Za kuchnią znajduje się zejście do piwnicy, do strefy SPA. Do tej części domu przylegają dwa tarasy i wiata na samochód, która kończy drugie skrzydło i optycznie zamyka przestrzeń podwórza.
Dobudowana część w technologii szkieletowej
Ponieważ właściciele mieli ambitny plan zakończenia przebudowy w osiem miesięcy, nowe skrzydła domu powstały w technologii szkieletowej. Ich ściany są obłożone z zewnątrz spiekiem ceramicznym 100 x 300 cm w dwóch kolorach, istniejącą część otynkowano na biało. Na skośnym dachu ułożono blachę trapezową, a na nowej, płaskiej części membranę termozgrzewalną. Sosnową podbitkę z zabezpieczoną lakierobejcą właściciele wykonali własnoręcznie.
Ściany oraz zadaszenie basenu to konstrukcja stalowa z wypełnieniem z płyt warstwowych. Duże przeszklenia w nowej części mają ramy z aluminium, ale tradycyjnej wielkości okna w starej części są z PCW w takim samym kolorze, co pozwoliło na znaczne oszczędności. Nie oszczędzano za to na żaluzjach, ważnych dla komfortu użytkowania domu. Aluminiowe, z napędem elektrycznym, sterowane zdalnie i przez Wi-Fi, pozwalają okiełznać słońce i być spokojnym podczas nieobecności w domu.
Główny taras wyłożono płytami betonowymi 100 x 100 cm. Donice stanowiące obrzeża wylano z betonu. W ostatnim czasie zostały obłożone granitem - tym samym, z którego zostały wykonane parapety zewnętrzne.