Spis treści
Rdestowiec japoński, znany też jako rdestowiec ostrokończysty (łac. Reynoutria japonica, syn. Fallopia japonica) to roślina pochodząca z Azji Wschodniej. Do Europy sprowadzono go w pierwszej połowie XIX wieku ze względu na walory dekoracyjne i użytkowe. Jej liście, łodygi i delikatne (miododajne) kremowobiałe kwiaty uznawano za bardzo atrakcyjne.
Jak wygląda rdestowiec japoński?
Rdestowiec japoński to wieloletnia bylina dorastająca do 3 m wysokości. Tworzy podzielone na węzły i międzywęźla łodygi (przypominają pędy bambusa), puste w środku, rozgałęziające się w górnej części. Są jasnozielone i często w dolnej części czerwono nabiegłe lub cętkowane.
Liście rdestowca japońskiego są sztywne w dotyku, szeroko-jajowato-trójkątne, wyraźnie zwężone u szczytu, nieowłosione na spodniej stronie. Osiągają do 15 cm długości i 10 cm szerokości i są ułożone na łodydze w dwóch szeregach. U dołu pędów liście szybko opadają.
Kwiaty rdestowca japońskiego mają zielonobiały lub kremowobiały kolor i są zebrane w rozgałęzione groniaste kwiatostany, ustawione po kilka w kątach liści. Roślina kwitnie w sierpniu-wrześniu.
Pędy rdestowca japońskiego wyrastają z rozgałęziających się kłączy wrastających w podłoże na głębokość 2–3 m i rozrastających się poziomo na odległość kilku metrów od rośliny macierzystej. Kłącza są – podobnie jak pędy - podzielone na węzły i międzywęźla i odznaczają się szybkim wzrostem oraz dużymi zdolnościami regeneracyjnymi.Części nadziemne rośliny zamierają jesienią, a roślina zimuje w postaci kłącza.
Przeczytaj też: Myślisz, że to pietruszka? Ten błąd może kosztować życie! Poznaj śmiertelnie trujący szczwół plamisty

i
Dlaczego rdestowiec japoński jest niebezpieczny?
W Polsce rdestowiec japoński uznaje się za bardzo inwazyjny gatunek obcy: zagraża rodzimej przyrodzie i rozprzestrzenia się bardzo ekspansywnie. Zgodnie z polskim prawem jego uprawa jest zakazana.
Rdestowiec japoński jest gatunkiem silnie ekspansywnym, który rozrasta się w szybkim tempie za pomocą kłączy – w sezonie wegetacyjnym mogą urosnąć nawet 2,5 m!
Roślina jest groźnym konkurentem rodzimych gatunków roślin, negatywnie na nie wpływając. Tworzy zwarte, gęste zarośla, które blokują dostęp światła innym roślinom skutecznie ograniczając ich wzrost. Gruba i wolno rozkładająca się warstwa opadłych liści i łodyg rdestowca ogranicza lub uniemożliwia kiełkowanie nasion wielu gatunków roślin rodzimych. Dodatkowo wzrost innych roślin oraz ich regeneracja są hamowane wydzielanymi przez rdestowca związkami allelopatycznymi.Rdestowiec japoński to także zagrożenie dla infrastruktury – jego kłącza przerastają przez chodniki, fundamenty, ogrodzenia, rury.
Rdestowiec ostrokończysty rozprzestrzenia się błyskawicznie nawet z bardzo niewielkich fragmentów. Nowa roślina może rozwinąć się z fragmentu kłącza o długości 1 cm, jak też z niewielkiego odcinka pędu zawierającego pojedynczy węzeł, umieszczonego w glebie lub w wodzie.
Uprawa rdestowca japońskiego jest bezwzględnie zakazana na terenie całej Polski!
Jak się pozbyć rdestowca japońskiego z ogrodu?
Usuwanie rdestowca japońskiego z ogrodu jest bardzo trudne. Walkę z nim trzeba rozpocząć jak najszybciej, najlepiej nie dopuszczając do rozprzestrzenienie się rośliny.
Do zwalczania rdestowca japońskiego stosuje się metody mechaniczne (usuwanie części nadziemnych i podziemnych rośliny), chemiczne, mechaniczno-chemiczne i biologiczne. Wybór odpowiedniej metody zależy od powierzchni, jaką zajmuje roślina oraz lokalizacji populacji (tereny objęte ochroną, doliny rzeczne, obszary zabudowane).
- Do metod mechanicznych należą wycinanie i wyrywanie nadziemnych części roślin i wykopywanie podziemnych kłączy., wykopywanie rośliny wraz z dużym fragmentem ziemi (oraz wymiana ziemi na nową). Są to metody bezpieczne dla środowiska, ale możliwe do zastosowania na ograniczonym terenie, wymagające wielu powtórzeń oraz czasochłonne (trwają nawet kilka sezonów). Metody te są zalecane zwłaszcza w przypadku pojedynczych osobników (kęp) lub populacji zajmujących niewielkie powierzchnie. Należy pamiętać o tym, że usunięte z ogrodu części rośliny (a także usuniętą ziemię wraz z kłączami) należy odpowiednio zutylizować, bowiem w sprzyjających warunkach bylina może się zregenerować z fragmentów kłączy lub pędów.
- Do metod chemicznych należą opryski, mazakowanie lub iniekcje herbicydem. W Polsce spośród środków chemicznych dopuszczonych do stosowania, nie ma żadnego, który byłby zalecany do zwalczania rdestowców.
- Metody mieszane (uważane za najbardziej skuteczne): usuwanie roślin i wykopywanie kłączy oraz
- spryskiwanie herbicydami (wymagające powtórzeń i przynoszące duże straty w środowisku naturalnym, kosztowne).
Opracowano na podstawie informacji ze strony internetowej Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
