Storczyk, który nie chce zakwitnąć [Porada eksperta]
Mam storczyka od dwóch lat. Po przekwitnięciu ani razu nie zakwitł, ale na pędzie pojawił się drugi storczyk - taka gotowa sadzonka. Mój storczyk stoi na półce przy wschodnim oknie i wydaje mi się, że nie brakuje mu słonka i że podlewam go odpowiednio. Moje pytanie brzmi: co powinnam zrobić, żeby w końcu zakwitł. Czy mam się już pozbyć myśli o ponownym oglądaniu tych pięknych białych podwójnych kwiatów, tzn. na podwójnych pędach. Aha mam Phalaenopsis. Dziękuję za odpowiedź. AŚKA
Od lat jej życiem rządzą storczyki i ich fotografowanie. W niewielkim mieszkaniu zgromadziła już ponad 700 gatunków. Nie ma już miejsca na kolejne, te obecne rozrastają się, a i tak nie potrafi się oprzeć kolejnym okazom. To rośliny wymagające sporo wiedzy o ich naturalnych siedliskach i nieco innego podejścia do uprawy kwiatów.
No cóż, przede wszystkim nie należy tracić nadziei, nauczyć się cierpliwości i wiedzieć, że storczyki są nieprzewidywalne. Teoretycznie kwitną raz w roku, ale bywa że i dwa razy... W Pani przypadku po prostu może jest mu za dobrze i dlatego nie kwitnie, tylko rośnie. Pojawienie się keiki i jego wzrost osłabia na pewno moce rośliny i wątpię, aby zakwitła w okresie "karmienia malucha". Powstały dylemat czy utrzymać keiki, czy raczej doprowadzić do kwitnienia roślinę macierzystą, musi Pani sama rozstrzygnąć. Phalaenopsis do wznowienia kwitnienia potrzebuje około 6 tygodni w niższej temperaturze (19°C), jasnego stanowiska (może półka przy wschodnim oknie to za ciemne stanowisko?) i zmniejszenia podlewania. Po takim "zestresowaniu" powinna wypuścić nowy pęd kwiatowy, ale 100% gwarancji nikt nie da. Tak powinno być, ale ze storczykami różnie bywa... Proszę także wziąć pod uwagę, że popularne hybrydy z masowej produkcji potrzebują czasem ponad 2 lat do osiągnięcia równowagi po intensywnym nawożeniu i faszerowaniu hormonami wzrostu. Życzę obfitego kwitnienia...w przyszłości.
Inne porady tego eksperta
