Jak wykorzystać bioodpady z ogrodu po jesiennych porządkach? Możliwości jest wiele

Jesień to okres wzmożonych porządków w ogrodzie, po których pozostają sterty organicznych odpadków. Jak wykorzystać bioodpady w ogrodzie? Odpowiednio zastosowane są niezwykle cenne na roślin.

Jesienne porządki w ogrodzie

i

Autor: Getty Images W czasie jesiennych porządków w ogrodzie trzeba usunąć z trawników liście spadające z krzewów i drzew

Opadłe liście drzew, zaschnięte pędy bylin i roślin jednorocznych, resztki, które zostały w warzywniku, drewniane zrębki – zamiast się ich pozbywać, lepiej je pozostawić na działce. Będzie to z korzyścią zarówno dla naszego portfela, jak i środowiska, ponieważ zamknięty obieg materii organicznej w ogrodzie sprawia, że lepiej on funkcjonuje.

porządki w ogrodzie

i

Autor: STIHL/ Materiały prasowe Jeśli w ogrodzie jest dużo drzew i krzewów, warto się zapatrzyć w rębarkę do gałęzi. Można w niej pociąć również bardzo sztywne lub zdrewniałe łodygi kwiatów

Z ogrodowych resztek kompost

To supernawóz, który każdy może przygotować w ogródku z resztek roślin pozostałych w jesiennym ogrodzie. Warto to zrobić, bo za darmo otrzymujemy doskonały nawóz o zrównoważonym składzie, który nie tylko dostarcza roślinom wszystkich niezbędnych składników pokarmowych (także rzadkich mikroelementów), ale też zasila podłoże w próchnicę. To dzięki niej gleba jest pulchna i przewiewna, a jednocześnie wilgotna, ponieważ próchnica łatwo chłonie i zatrzymuje wodę. Ma to szczególnie duże znaczenie w upalnych i suchych ostatnio latach.

Dojrzały kompost przypomina żyzną ziemię. Zawarte w nim substancje odżywcze są związane z cząstkami gleby i powoli, w miarę potrzeby, pobierane przez korzenie roślin. To dlatego, w przeciwieństwie do innych nawozów, można go stosować bez ograniczeń i bez obawy, że zaszkodzi roślinom. Dodatkową korzyścią jest to, że kompost zwiększa zdrowotność podłoża. Sprzyja on rozwojowi pożytecznych organizmów glebowych, które wpływają na równowagę biologiczną gleby, rozkładają toksyny (na przykład pochodzące z chemicznych środków ochrony roślin) oraz eliminują ze środowiska bakterie i grzyby wywołujące infekcje roślin ogrodowych.

Murator Ogroduje #2: Przygotowanie ogrodu na jesienne i zimowe dni

Co najlepsze na kompost?

Na kompost nadają się wszystkie resztki organiczne, lepiej jednak unikać kompostowania chwastów z nasionami, ponieważ te mogą przetrwać proces rozkładu i w niezmienionej postaci wrócić do ogrodu. Z podobnego powodu należy też zrezygnować z kompostowania roślin porażonych przez choroby. Zdrewniałe części roślin, takie jak twarde pędy bylin czy gałęzie, trzeba pociąć na mniejsze kawałki sekatorem lub w rozdrabniaczu, ponieważ w takiej postaci szybciej się rozłożą. Do kompostowanego materiału można dorzucić muł wydobyty w czasie czyszczenia oczka wodnego, a także ziemię z donic, w których były posadzone rośliny na tarasie.

Suche i zdrewniałe fragmenty roślin, takie jak opadłe liście drzew i krzewów, pocięte gałązki, trociny i zrębki, mają mało azotu. Jest on niezbędny do prawidłowej przemiany materii organicznej i jeśli jest go niewiele, jej rozkład następuje bardzo wolno. Dlatego ubogi w azot materiał należy pomieszać z zielonymi chwastami, nacią warzyw, skoszoną trawą, a jeśli nie ma takiej możliwości – dodać nawóz zawierający dużo tego pierwiastka. Może to być granulowany nawóz kurzy lub obornik, które stosuje się w ilości 3-5 kg/m³ odpadków roślinnych.

Rozkład resztek można również przyspieszyć przez dodanie do nich zeszłorocznego kompostu (posypuje się nim cienko kolejne warstwy kompostowanych roślin), który uruchomi procesy przemiany materii. Innym rozwiązaniem jest użycie jednego z dostępnych na rynku aktywatorów kompostu.

Kompostowany materiał musi być wilgotny, bo tylko w takich warunkach „pracują” organizmy, które go rozkładają. Dlatego jeśli przeschnie, trzeba go zwilżyć wodą.

Kompost

i

Autor: Getty Images Kompost to bardzo wartościowy, naturalny nawóz, który w łatwy sposób może przygotować każdy ogrodnik

Na pryzmie i w kompostowniku

Najlepiej, jeśli znajduje się ona w lekko ocienionym miejscu, żeby kompostowany materiał nie przesychał. Pryzma powinna mieć szerokość 1,5 m i wysokość nie większą niż 1,2 m, by do wnętrza swobodnie docierało powietrze (jej długość może być dowolna). Jest to ważne, ponieważ organizmy rozkładające odpadki mogą żyć tylko w środowisku zawierającym tlen. Giną, jeśli go zabraknie i w kompoście rozwijają się mikroorganizmy beztlenowe, powodujące gnicie materiału.

Pryzma kompostowa nie wygląda zbyt estetycznie, dlatego znacznie lepszym rozwiązaniem jest postawienie solidnego kompostownika ogrodowego. Na przykład z drewna - jego ściany powinny być ażurowe. Umożliwi to swobodną wymianę gazową i zapewni odpływ nadmiaru wody, która gromadzi się na przykład po ulewnym deszczu. Jeszcze lepiej prezentują się zamknięte kompostowniki z tworzywa. Są na tyle estetyczne, że można je ustawić nawet w widocznym miejscu. Ścianki takich kompostowników tworzą dobrą izolację, dzięki czemu we wnętrzu jest podwyższona temperatura i więcej wilgoci. To sprawia, że procesy przemiany materii zachodzą szybciej.

Na kompost produkowany tradycyjną metodą trzeba czekać co najmniej rok. Z zamkniętego kompostownika z tworzywa pierwszy kompost można wydobywać przez drzwiczki umieszczone na dole pojemnika już po kilku miesiącach. Kompostowniki z tworzywa mają różną pojemność – od 200 aż do 1000 l.

porządki w ogrodzie

i

Autor: Piotr Gorączko Termokompostowniki to sposób na szybki kompost – pierwsza partia jest gotowa już po kilku miesiącach
porządki w ogrodzie

i

Autor: Magdalena Michalak Drewniana skrzynia wszędzie pasuje i zapewnia dobre warunki do tworzenia się wysokiej jakości kompostu
Kompostownik drewniany, murowany czy plastikowy

Drewniane kompostowniki najczęściej występują w formie skrzyni. Są też rozwiązania modułowe, składające się z kilku skrzyń ustawianych obok siebie lub nakładanych jedna na drugą. Nakładane na siebie moduły mogą mieć formę piramidy z szerszą częścią na dole i najwęższą na górze. Jeżeli zdecydujemy się na kilkukomorowy kompostownik, będziemy mogli zrezygnować z przerabiania kompostu. Wystarczy wypełnić skrzynię odpadkami i pozwolić działać organizmom rozkładającym materię organiczną. Kompost powstanie, tyle że będzie to trwało nieco dłużej. W tym czasie resztki organiczne będą deponowane w kolejnych skrzyniach.

Przerwy między deskami kompostownika drewnianego nie mogą być duże, bo mogłoby wtedy dojść do nadmiernego wysuszania odpadów. Minusem kompostownika z drewna jest kłopotliwe utrzymanie w czystości. Drewno nie tylko szybko się brudzi, ale także wchłania brud, co praktycznie uniemożliwia doczyszczenie takiego pojemnika. Warto więc zaimpregnować drewno, zwłaszcza gdy kompostownik stoi w widocznym miejscu i zależy nam, aby prezentował się estetycznie.

Murowana konstrukcja kompostownika jest trwała i nie zdeformuje się pod wpływem naporu odpadków, jest też odporna na działania zwierząt domowych, ptaków i dzikich gryzoni. Kompostownik można wznieść z cegieł lub pustaków układanych tak, aby pozostawały między nimi prześwity. Są one niezbędne do tego, aby zapewnić dostęp świeżego powietrza do pryzmy kompostowej. Solidne fundamenty i ściany zapewnią trwałość na lata, dlatego należy go wykonać je precyzyjnie.

Termokompostowniki wykonane z tworzywa na przykład wysokiej gęstości polietylenu są mrozodporne i nie odkształcają się pod wpływem wysokiej temperatury ani naporu odpadków. Mają zamkniętą formę, która zabezpiecza przed dostaniem się do nich zwierząt i dzięki izolacji ścian pozwala utrzymać wysoką temperaturę, która przyspiesza procesy przetwórcze odpadów. Otwór rewizyjny umieszczony na dole kompostownika jest wyposażony w uchylną zasuwę, którą się otwiera, by pobrać gotowy kompost, a także umożliwia wgląd w to, na jakim etapie dojrzewania jest kompost z najniższych warstw. Boczne ścianki mogą być wyposażone w otwory pozwalające na swobodny dopływ powietrza do składowanej pryzmy, dzięki czemu do dojrzewającego kompostu trafia odpowiednia ilość tlenu, a jednocześnie wewnątrz pojemnika jest utrzymywane ciepło. Są dostępne również w wersji modułowej, które możemy ze sobą dowolnie łączyć, dostosowując je do naszych potrzeb.

porządki w ogrodzie

i

Autor: STYROBUD Kompostownik betonowy utrzymuje odpowiednią temperaturę wewnątrz, co przyspiesza proces rozkładu odpadów

Liście naturalną izolacją

Suche liście nadają się do osłaniania roślin przed mrozem, podobnie jak to ma miejsce w naturze, gdzie nikt ich nie zgarnia z powierzchni gruntu przed nadejściem zimy. Dodatkowo zapobiegną wysychaniu podłoża, dzięki czemu rośliny będą miały wiosną lepszy start. Można nimi przykryć rabaty ozdobne, rośliny cebulowe, ziemię pod żywopłotem, ogacić podstawy krzewów i młodych, wrażliwych na mróz drzewek. Lepiej ich jednak nie stosować do okrywania roślin zimozielonych, trzeba je też koniecznie usunąć z trawnika. Mokre liście tworzą nieprzepuszczalną warstwę, pod którą delikatne zielone części roślin i źdźbła traw mogą się dusić i zamierać.

Do wiosny liście wstępnie się rozłożą i zmniejszą objętość, co sprawi, że łatwiej je będzie zagospodarować, przeznaczając na przykład na kompost lub ziemię liściową (choć część z nich warto zostawić na rabatach wśród odradzających się wiosną roślin).

porządki w ogrodzie

i

Autor: Andrzej Szandomirski Dobry kompost tworzy się przy dostępie powietrza. Jeśli kompostownik jest zamykany, należy otwierać jego klapy

Drewno na opał z jesiennej wycinki

Drewno uzyskane z jesiennej i zimowej wycinki drzew jest uważane za najlepsze jako drewno opałowe do kominka. W tym czasie w drewnie nie krążą już soki, dzięki temu jest ono nawet dwukrotnie mniej wilgotne niż latem, czyli w okresie pełnej wegetacji. To sprawia, że drewno jest nie tylko szybciej gotowe do użycia, ale jest też mniej podatne na działanie bakterii, pleśni i innych grzybów powodujących jego butwienie i rozkład. Jeśli więc planujemy wycinkę jakiegoś drzewa z przeznaczeniem na opał – oczywiście po dopełnieniu odpowiednich formalności – zróbmy to właśnie jesienią lub zimą. Szczególnie cenne jest drewno drzew owocowych. Dzięki zapachowi uwalnianemu w czasie spalania nadaje się do aromatyzowania żywności w czasie jej wędzenia.

Drobne zrębki wykorzystamy do ściółkowania roślin, grubsze kawałki zasilą zapasy opału. Pamiętajmy jednak, że ścięte jesienią drewno, by nadawało się jako opał, wymaga sezonowania. Musi być też odpowiednio przechowywane. Składujmy je więc w miejscu przewiewnym – unikajmy pomieszczeń zamkniętych, takich jak piwnice czy garaże. Trzeba też je chronić przed wilgocią i rozwojem pleśni oraz grzybów. Inaczej spróchnieje i jego wartość opałowa spadnie. Materiał opałowy możemy umieścić przy ścianie budynku pod wysuniętym okapem (zachowajmy minimum 10-centymetrowy odstęp od ściany), w drewutni lub ułożyć w stosach (pod pokryciem, najlepiej pod przewiewną plandeką). Drewno nie może dotykać ziemi czy betonu, aby nie chłonęło wilgoci.

Jakie narzędzia do cięcia drewna

Aby przygotować drewno na opał, potrzebna będzie pilarka łańcuchowa – elektryczna lub spalinowa. Zaletą modeli zasilanych prądem jest stosunkowo niska cena, duża moc i długotrwała praca. Niestety, przewód elektryczny nieco utrudnia i ogranicza zasięg. Bardziej praktyczny będzie model akumulatorowy – na jednym naładowaniu będziemy mogli pracować 20-50 min. Do cięcia większych kawałków lepiej wyposażyć się w pilarkę spalinową – mają one większość moc i wydajność niż elektryczne.

Trzeba też pamiętać, że z pociętych bali musimy przygotować polana. Niezbędna jest więc jeszcze siekiera. Warto kupić dwustronną – ostrza znajdują się z obu stron narzędzia. To wygodne rozwiązanie, ponieważ gdy jedno ostrze się stępi, rąbanie drewna możemy kontynuować drugim.

Jeżeli jednak do porąbania mamy dużą ilość drewna, warto zainwestować w siekierę rozłupującą. Jej długi, prosty trzonek oraz masywna, chociaż krótka głowica doskonale sprawdzają się podczas rąbania drewna – drewno, które nie jest do końca przecięte, rozłupuje się na boki w wyniku wewnętrznych napięć. Niestety, tego typu narzędzia są dość ciężkie, więc nie każdy będzie miał tyle siły, aby się nią posługiwać.

Lekkim, poręcznym i bardzo wygodnym w obsłudze narzędziem jest toporek – głowica tego narzędzia waży kilka razy mniej niż na przykład siekiery rozłupującej. Przetniemy nim jednak jedynie małe, cienkie kawałki drewna.

Obecnie na rynku możemy kupić cały zestaw nowoczesnych siekier, w skład którego wchodzą siekiera, siekiera rozłupująca oraz toporek – warto te wszystkie narzędzia mieć na wyposażeniu swojego domu. Konstrukcja i materiały, z jakich zostały wykonane nowoczesne siekiery, znacznie ułatwiają prace. Trzonek może być bowiem nie tylko drewniany, ale również wykonany z włókna szklanego (fiberglass) odpornego na zmiany temperatury i warunków pogody (nie pochłania wilgoci z powietrza). Antypoślizgowa rękojeść gwarantuje pewne trzymanie narzędzia, co zapewnia maksymalny komfort pracy.

Z liści ziemia liściowa

W ogrodach, w których jest dużo drzew, jesienią problemem staje się masa suchych liści. Można je kompostować razem z innymi resztkami organicznymi albo zrobić z nich ziemię liściową. W porównaniu z kompostem ma mniej składników mineralnych, takich jak azot, potas i fosfor, a więcej związków węgla. Jest ona lekka i przewiewna, wyjątkowo zasobna w próchnicę, dzięki czemu jest bardzo cennym podłożem ogrodniczym. Doskonale nadaje się do siewu rozsady, przyda się też jako podłoże do roślin doniczkowych uprawianych w domu i na tarasie. Można ją dodać do gleby w ogrodzie, żeby zwiększyć zawartość substancji organicznej, poprawić strukturę podłoża i zwiększyć jego chłonność wodną, nadaje się również do ściółkowania rabat.

Ziemię liściową można zrobić ze wszystkich rodzajów liści (choć trzeba się liczyć z tym, że liście orzecha i dębu, ze względu na dużą ilość garbników, będą się rozkładały wolniej), z wyjątkiem tych, które są porażone przez choroby. Liście warto rozdrobnić, na przykład przy użyciu kosiarki do trawnika, bo to przyspieszy ich rozkład. Układa się je warstwami na pryzmie lub w kompostowniku, przesypując co jakiś czas niewielką ilością dojrzałego kompostu i spryskując wodą. Ponieważ liście mają bardzo mało azotu, warto do nich dodać granulowany obornik lub nawóz kurzy w ilości 3-5 kg/m³ przerabianego materiału.

porządki w ogrodzie

i

Autor: STIHL/ Materiały prasowe Suche liście najłatwiej zebrać z trawnika i nawierzchni w ogrodzie przy użyciu kosiarki. Jej noże dodatkowo rozdrobnią liście, dzięki czemu zmniejszy się ich objętość

Zrębki na nawierzchnię i do ściółkowania

Powstają ze ściętych i rozdrobnionych gałęzi drzew oraz krzewów. Stosuje się je podobnie jak korę drzew. Doskonale sprawdzają się jako nawierzchnia ścieżek w ogrodach utrzymanych w rustykalnym lub naturalnym stylu, a także w warzywnikach, gdzie podkreślają ich swojski charakter. Ograniczają wzrost chwastów, poza tym zapobiegają parowaniu i erozji gleby, dlatego nadają się do ściółkowania ziemi wokół drzew i krzewów ozdobnych, a także malin, porzeczek i innych roślin jagodowych.

Rozkłada się je co najmniej 5-centymetrową warstwą. Trzeba pamiętać, że zrębki z drzew iglastych zakwaszają glebę, dlatego wykorzystuje się je przede wszystkim jako ściółkę wokół roślin kwasolubnych, takich jak borówki, azalie czy różaneczniki. Można je też dodać do podłoża w czasie sadzenia tych roślin, w ilości jedna część zrębek na dwie części ziemi.

Zrębki można także rozsypać na ozdobnych rabatach, jednak w tym przypadku lepiej je wcześniej przekompostować. Ponieważ zdrewniałe gałęzie mają mało azotu, trzeba je wymieszać z nawozem zawierającym dużą ilość tego pierwiastka, to przyśpieszy proces rozkładu przez mikroorganizmy. Może to być saletra amonowa w ilości 3 kg/m³ pociętych gałęzi albo granulowany nawóz kurzy w ilości około 5 kg/m³ zrębek. Żeby przemiana materii organicznej przebiegała sprawnie i nie nastąpiło jej zakwaszenie, należy także dodać kredy lub dolomitu w ilości około 3 kg/m³ resztek roślinnych. Kompostowane zrębki powinny być stale lekko wilgotne, dlatego w razie konieczności trzeba je polać wodą.

porządki w ogrodzie

i

Autor: Małgorzata Góra/ Materiały prasowe Interesująca, ozdobna ściółka rozłożona wokół młodego drzewka powstanie z szyszek spadających z drzew iglastych
porządki w ogrodzie

i

Autor: Magdalena Michalak Liście z trawnika warto rozłożyć wokół wrażliwych krzewów, by zabezpieczyły ich bryły korzeniowe przed mrozem
Murator Google News
Murowane starcie
Basen – tak czy nie? MUROWANE STARCIE