Brązowe plamy na liściach czarnej porzeczki [Porada eksperta]

2016-08-23 14:43

Cztery lata temu kupiłam w markecie zdrowe, grube sadzonki czarnej porzeczki. Przez te lata dbałam o nie, nawoziłam nawozem do czarnej porzeczki, jednak co roku pojawiają się brązowe plamy, które niszczą całe krzaki. Nie zabrałam ani garstki owoców. Wyczytałam, że może to być rdza wejmutkowo-porzeczkowa. Proszę o informację, jakimi preparatami i kiedy należy robić oprysk. Żeby uniknąć zachwaszczenia zrobiłam też ściółkę korą, ale nie ogrodniczą. W moim mieście jest zakład przetwarzający drzewa: iglaste i liściaste, więc nie wiem jaką korę dostałam. Krzaki posadziłam w miejscu na pół słonecznym - czy to wystarcza? Znajoma twierdzi, ze sadzonki z marketów mogą być zarażone chorobami i żeby unikać ich kupowania w tych sklepach, czy to prawda? Dziękuję. Będę wdzięczna za wszelkie informację

Michał Mazik
Radzi: Michał Mazik

Specjalista w zakresie uprawy roślin zielarskich oraz warzyw. W trakcie kariery zawodowej zajmował się: zakładaniem ogrodów (Polska), produkcją roślin ozdobnych i poradnictwem w centrach ogrodniczych (USA), pracą w sadach sadach (Anglia, Włochy). Autor kilku książek ogrodniczych. Ogrodnik z wykształcenia, zawodu i zamiłowania.

Rdza wejmutkowo-porzeczkowa to choroba grzybowa, dlatego do jej zwalczania używa się fungicydów. Standardowo opryski wykonuje się (zgodnie z Programem Ochrony Roślin Sadowniczych) od połowy czerwca i kontynuuje co ok. 14 dni. W tym wypadku proponuję zabieg przeprowadzić od razu i ponowić go za 7-10 dni. Proponowane preparaty - Score, Signum i Zato. Warto kupić przynajmniej 2 z nich i stosować naprzemianlegle. Jeśli krzewów jest niedużo profilaktycznie może stosować Pani gnojówki ekologiczne, np. z pokrzywy. Ściółkę też może Pani potraktować preparatem od grzyba. Zwykle wykorzystuje się korę sosnową. Miejsce lekko zacienione powinno wystarczyć. W takim wypadku trzeba jednak regularnie prześwietlać krzewy, aby nie były zbyt gęste. "Znajoma twierdzi, ze sadzonki z marketów mogą być zarażone chorobami" - to nie reguła. Oczywiście w zwykłych wielobranżowych marketach brakuje wykwalifikowanych pracowników od zieleni i rośliny często są zaniedbane.

Inne porady tego eksperta

Nasi Partnerzy polecają