Spis treści
Oszustwa przy zakupie opału. Pieniądze znikają, towaru brak
Niestety pomimo licznych apeli ze strony Policji, nadal obserwujemy przypadki oszustw przy zakupie opału. Zainteresowani przelewają oszustom zaliczki za węgiel czy pelet myśląc, że udało im się trafić korzystną ofertę. Po kilku dniach, gdy sprzedający zaprzestał odbierania telefonu, a towar nie dojechał we wskazanym terminie, kupujący orientują się, że zostali oszukani
– przypominają funkcjonariusze z województwa mazowieckiego.
Oszustwa na opale to problem ogólnopolski, a oszuści wszędzie stosują te same skuteczne metody. Najpopularniejszym sposobem wyłudzania pieniędzy jest pobieranie zaliczek za nieistniejący towar. Klient, który się na to złapie, robi przelew wprost do kieszeni przestępcy. Nieraz można w ten sposób stracić duże pieniądze.
Do Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi zgłosił się 29-letni mieszkaniec powiatu, który poinformował, że został oszukany przy zakupie opału przez internet. Po dokonaniu wpłaty kontakt ze sprzedawcą całkowicie zanikł, a zamówiony towar nigdy nie został dostarczony. Mężczyzna stracił prawie sześć tysięcy złotych, sądząc, że dokonuje bezpiecznego zakupu u rzetelnego sprzedawcy
– opowiadają policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.
Żeby uchronić się przed tą metodą przestępców, należy przede wszystkim unikać zakupu opału na zaliczkę – najlepiej płacić bezpośrednio przy odbiorze. Jeśli sprzedający nie daje takiej możliwości, trzeba przed zakupem spróbować zweryfikować, czy jest godny zaufania: poszukać opinii w Internecie, sprawdzić, czy dana firma istnieje w KRS itp. Można też skorzystać z takich źródeł jak strona Polskiej Rady Pelletu, gdzie można znaleźć listę zaufanych sprzedawców tego opału. A przede wszystkim gdy widzisz bardzo niską cenę opału, bądź podejrzliwy. Jeśli jest sporo niższa od średniej ceny na rynku, najprawdopodobniej jest to oszustwo.
- Sprawdź także: Budujesz dom? Kluczowa zmiana w decyzjach WZ od 1 stycznia. Prezydent podpisał ustawę
Pomalowane kamienie zamiast węgla
Oszuści bywają również bardziej zuchwali. Mieszkanka Zawiercia zakupiła węgiel w atrakcyjnej cenie od internetowego sprzedawcy. Na początku wszystko wyglądało dobrze - towar został dostarczony i wyładowany nawet przed czasem, a kobieta za niego zapłaciła. Niestety późniejszy opad deszczu pokazał, że przywieziony tak szybko węgiel to nic innego, jak pomalowane na czarno kamienie. Łatwo się domyślić, że gdyby "opał" trafił do pieca, mógłby go solidnie uszkodzić
– mówią funkcjonariusze z Katowic.
Ta metoda przestępców, choć rzadziej spotykana, jest równie perfidna. Klient traci pieniądze, a w zamian nie otrzymuje węgla, tylko bezwartościowe kamienie. Żeby uchronić się przed tą sztuczką, trzeba weryfikować zakupiony opał podczas odbioru, a przede wszystkim zachować ostrożność już na etapie wyboru firmy. Nie warto kupować od nieznanych dostawców bez pozytywnych opinii w Internecie. Choć cena może być atrakcyjna, taki zakup nieraz nie kończy się dobrze.
- Przejdź do galerii: Najpiękniejsze domy w Polsce