Roczny koszt ogrzewania domu pelletem wzrósł do 21 tys. zł. To nie do przyjęcia!
Pellet kiedyś kosztował 500 zł za tonę. W tym roku jego cena wynosi od 2 do 3 tys. zł za tonę. Jak łatwo policzyć, roczny koszt ogrzewania domu wzrósł do nawet 21 tys. zł. - Nie do przyjęcia! - kręci głową pan Krzysztof. Jak sobie poradzi z ogrzewaniem domu? Kocioł na pellet ma moc 21 kW. Zużycie pelletu to 6-7 ton na sezon grzewczy.
Obecna sytuacja na rynku paliw i ogromny kryzys energetyczny to przede wszystkim lekcja przezorności. Odwiedziliśmy wiele domów i mieszkań, by zobaczyć, jak ogrzewają je ludzie, którzy wydają się być przygotowani na trudne czasy. Czy da się ogrzewać w miarę tanio domy niezmodernizowane albo zbudowane przed laty, w gorszych standardach? Tu jest problem. Jeśli nie zmieni się sytuacja ekonomiczna, nie zadziała pomoc państwa, może być trudno zapewnić ogrzewanie w nadchodzącym sezonie grzewczym.
W wideo pokazaliśmy następujące sposoby ogrzewania domów i mieszkań. Minuta filmu:
- 1.48 Kocioł indukcyjny (+ instalacja fotowoltaiczna)
- 2.58 System akumulacyjno-buforowy
- 4.38 Powietrzna pompa ciepła (+ instalacja fotowoltaiczna)
- 6.20 Powietrzna pompa ciepła w mieszkaniu
- 7.54 Panele grzewcze na podczerwień (+ instalacja fotowoltaiczna)
- 8.58 Folie grzewcze
- 9.55 Kocioł elektryczny (+ instalacja fotowoltaiczna)
Dramatycznie drogie ogrzewanie domu w 2022 i 2023 roku
Ogrzewanie gazem ziemnym domu o powierzchni 120 m2 kosztowało jeszcze rok, dwa lata temu około 3,5 tys. zł rocznie. Według cenników obowiązujących od początku 2022 roku byłby to wydatek 5,5 tys. złotych, gdyby nie wprowadzone przez rząd tymczasowe zwolnienie z VAT. A jeśli ceny gazu nie zostaną zamrożone, koszt ogrzewania domu – prognozują analitycy – może niedługo wzrosnąć do 25 tys. zł. Gazem ogrzewa się 2 mln domów i mieszkań w Polsce. Węglem, po który ustawiają się tasiemcowe kolejki i którego wolnorynkowe ceny przekraczają już nawet 4 tys. zł za tonę - ponad 3,5 mln gospodarstw domowych w Polsce. Można sobie wyobrazić skalę dramatu...
Ogrzewanie na sześć sposobów
Pan Krzysztof mieszka w domu z lat siedemdziesiątych w Krynicy-Zdroju. Dom był docieplany etapami, wymieniono okna na dwu- i trzyszybowe (40% okien w budynku ma współczynnik przenikania ciepła 0,7!). Powierzchnia ogrzewana domu to aż 280 m2, ale jest to dom wielopokoleniowy.
Pierwszym źródłem ciepła, jeszcze za Gierka, był kopciuch na węgiel i drewno. Za PRL-u doprowadzono do budynku gaz - to przywilej miejscowości uzdrowiskowej. W domu pana Krzysztofa zamontowany został kocioł gazowy. W latach dziewięćdziesiątych, po 10 latach ogrzewania gazem, błękitne paliwo zrobiło się bardzo drogie.
W kotłowni znów pojawił się kocioł na węgiel, tyle że nowoczesny na tamte czasy - zasypowy kocioł miałowy. Plusem urządzenia było spalanie od góry. Nie dymił. Zużycie? 5-6 ton węgla rocznie plus 10 m3 drewna na okresy przejściowe i grzanie wody użytkowej poza sezonem grzewczym.
Drogie ogrzewanie kotłem na pellet
Pan Krzysztof jest człowiekiem o dużej świadomości ekologicznej. W urzędzie miasta, gdzie pracuje, zajmuje się ochroną środowiska. W 2020 r. mieszkańcy Krynicy mogli skorzystać z dopłat do inwestycji w energetykę odnawialną. Dzięki dopłatom w domu pana Krzysztofa wymieniono źródło ciepła - tym razem na kocioł na pellet. Urządzenie ma moc 21 kW. Zużycie pelletu: 6-7 t na sezon grzewczy. Pellet kiedyś kosztował 500 zł za tonę. W tym roku - już się domyślacie - to wydatek od 2 do 3 tys. zł za tonę. Jak łatwo policzyć, roczny koszt ogrzewania domu pelletem wzrósł do nawet 21 tys. zł.
Przeczytaj też: Dopłata do ogrzewania pelletem. Jak dostać pieniądze
- Nie do przyjęcia! - kręci głową pan Krzysztof, a jako że jest człowiekiem czynu, właśnie zdecydował się na kolejne inwestycje w ogrzewaniu domu. Trwa montaż nowoczesnego kotła kondensacyjnego na gaz ziemny. W samą porę, by zdążyć przed sezonem grzewczym. To nie koniec dywersyfikacji źródeł ciepła.
Przeczytaj też: Ile kosztuje pellet w 2022? Aktualne ceny pelletu
Inwestycja w kolektory słoneczne do podgrzewania wody
Ciepłą wodę użytkową już od 17 lat grzeją kolektory słoneczne o powierzchni około 6 m2. Zasilają bufor ciepła o pojemności 300 l. Kolektor bez problemu ogrzewa latem wodę do temperatury 70-80oC.
- To najbardziej wydajne źródło ciepła w domu - mówi z przekonaniem pan Krzysztof. - Pokrywa 80% zapotrzebowania na ciepłą wodę od wiosny do jesieni, a zimą 5%. Jeśli temperatura w zbiorniku spada poniżej 45oC, włącza się kocioł grzewczy.
Przeczytaj też: Solary na wodę w praktyce. Kolektory słoneczne do przygotowania ciepłej wody
Ciekawa obserwacja z praktyki użytkowania: kolektor (skierowany na południe) jest o wiele bardziej wydajny teraz, kiedy został umieszczony na stelażu na ścianie budynku, niż kiedy był zainstalowany na połaci dachu. I druga obserwacja: zimą przy słonecznej pogodzie, gdy na kolektorach nie leży śnieg, mają one taką samą wydajność jak latem.
To jeszcze nie koniec inwestycji. W planach jest instalacja fotowoltaiczna o mocy 10 kWp. Bufor ciepła w kotłowni ma dwie wężownice - jedna odbiera ciepło od kotła grzewczego, druga z kolektorów słonecznych. Trzecim elementem grzewczym w zasobniku ciepła będzie grzałka elektryczna zasilana energią słońca.
Przeczytaj też: Fotowoltaika - Net-billing nowym sposobem rozliczania! Rozliczysz wartość, a nie ilość energii