Jak wykonać obudowę kominka
Obudowa kominka to nie tylko rama dla migoczących płomieni, ale istotny wystrój wnętrza. Jaka ma być? Możliwości jest wiele – my pokazujemy, jak ją zrobić obudowę kominka z płyt gipsowo-włóknowych. Chodzi o to, by kominek był piękny i funkcjonalny.
Autor: Marcin Czechowicz
Sposób obudowy kominka zależy przede wszystkim od naszych upodobań i charakteru wnętrza, w którym będzie się on znajdował. Warto pamiętać, że należy on do elementów wyposażenia domu, z którymi żyje się przez lata. Dlatego obudowie – materiałom, jakich chcemy użyć, i stylowi, który chcemy jej nadać – powinniśmy poświęcić nie mniej czasu niż wyborowi wkładu do kominka. Konstrukcja z płyt gipsowo-kartonowych i gipsowo-włóknowych to obecnie najpopularniejsze rozwiązanie. Da się z nich zrobić obudowę o prostej, uniwersalnej formie pasującej do wnętrz o różnym charakterze.
Płyty ognioodporne – na pierwszy ogień
Do obudowy kominka stosuje się specjalne płyty ognioodporne. Są one wzmocnione włóknem szklanym, niektóre także celulozowym. Przeważnie stosuje się płyty grubości 12,5 lub 15 mm. Przykręca się je do stelaża z metalowych profili. Taka konstrukcja jest szybka do zrobienia i tylko w nieznacznym stopniu obciąża strop. Konieczna jest jeszcze izolacja specjalną wełną mineralną o dużej gęstości (tzw. kominkową) z warstwą folii aluminiowej odporną na działanie bardzo wysokiej temperatury i skutecznie zatrzymującą ciepło wewnątrz obudowy. Połączenia płyt się szpachluje.
Oprócz płyt gipsowo-kartonowych i gipsowo-włóknowych na obudowę wykorzystuje się płyty krzemianowo-wapniowe. Płyta taka stanowi konstrukcję samonośną, nie trzeba do niej stosować profili ani izolować jej wełną mineralną. Ma wyższą izolacyjność niż wełna mineralna. Jest od niej wytrzymalsza i bardzo odporna na wysoką temperaturę. Obudowę z płyt krzemianowo-wapniowych wystarczy zagruntować (uwaga – chłoną znacznie więcej gruntu niż płyty g-k), a potem można ją dowolnie wykończyć, np. tylko pomalować farbą. Obróbka tych płyt jest jednak znacznie trudniejsza niż płyt g-k, dlatego stosuje się je do prostych form. Jeśli kominek ma mieć bardziej wymyślny kształt, np. tuby, łuku, najłatwiej zrobić go z płyt g-k.
Wykończenie, czyli obudowa kominka
Obudowę z płyt można wykończyć w dowolny sposób. Najprościej i najtaniej jest ją pomalować farbą. Najlepiej stosować dyspersyjną lateksową o podwyższonej odporności na mycie i szorowanie. Kominek wykończony farbą może przechodzić liczne metamorfozy, łatwo przystosować go do nowego wystroju wnętrza.
Bardzo efektowne wykończenie można uzyskać, stosując masy szpachlowe – nałożone warstwowo przypominają strukturę marmuru – gładką lub błyszczącą. Popularność zdobywają też systemy dekoracyjne składające się z masy akrylowej, barwników do farb i wykańczających powierzchnię transparentnych farb. Efekt zależy od naszej wyobraźni, zastosowanych technik dekoratorskich (tamponowanie, szpachelkowanie, szczotkowanie) i narzędzi (gąbki, wałki dekoracyjne, pędzle, tampony irchowe, packi). Dzięki nim fasada kominka może przypominać spękany, nierówny tynk gliniany, mięsistą tkaninę, stiuk, marmur lub trawertyn.
Dla urozmaicenia można dodać jakiś akcent wokół paleniska. Mogą to być kamienne płyty, np. trawertynu czy granitu, albo płytki cementowo-gipsowe imitujące kamień. Niebanalnym i niedrogim rozwiązaniem jest ramka otaczająca palenisko. Można ją zrobić z drewna, tworzywa sztucznego, płyt g-k lub metalu.