Domy murowane czy domy szkieletowe - które są cieplejsze? Sprawdź nasze porównanie
Obecnie buduje się więcej domów szkieletowych niż 5-10 lat temu. Większość z nich to domy prefabrykowane lub domy modułowe o konstrukcji szkieletowej. Niemniej najpopularniejsze są domy murowane, ocieplane od zewnątrz. Która z tych dwóch technologii wyróżnia się pod względem energooszczędności?
Autor: STEICO
Tak naprawdę domy szkieletowe nie powinny nazywać się drewnianymi, tylko wełnianymi. Wełny jest w nich bowiem znacznie więcej niż tarcicy
Spis treści
- Wymagania dotyczące izolacyjności cieplnej domów
- Ciepłe domy murowane
- Ciepłe domy szkieletowe
- Akumulacyjność cieplna domów
Wymagania dotyczące izolacyjności cieplnej domów
Każdy nowy dom musi spełniać wymogi izolacyjności termicznej, określone dla poszczególnych przegród zewnętrznych oraz stolarki otworowej. Zastosowana technologia nie ma pod tym względem żadnego znaczenia. Grunt, żeby przenikalność cieplna ścian nie była wyższa niż 0,2 W/(m2·K), a dachu 0,15 W/ (m2·K). To, czy parametry cieplne będą lepsze niż nakazują przepisy, pozostawiono decyzji inwestorów.
Ciepłe domy murowane
Nietrudno jest zbudować ściany murowane tak, żeby miały niski poziom współczynnika przenikania ciepła U, nawet wiele niższy od wymaganego. Wystarczy ocieplić je od zewnątrz, stosując materiał o jak najniższej wartości współczynnika przewodzenia ciepła λ, na przykład płyty rezolowe. Na wartość tego współczynnika ma także wpływ grubość izolacji, choć tu warto zdać się na profesjonalną analizę, gdyż powyżej pewnej grubości skuteczność izolacji zwiększa się już tylko minimalnie, przesada nie jest więc wskazana.
Porównując materiały na ścianę ocieplaną od zewnątrz, z murem grubości 24-25 cm, najcieplejsze są bloczki z betonu komórkowego, bo mają współczynnik przewodzenia ciepła λ nawet 0,11 W/(m·K) dla gęstości 400 kg/m3. Pustaki ceramiczne grubości 25 cm osiągają ten współczynnik na poziomie nie mniejszym niż 0,21 W/(m·K), ale już modele wypełnione na przykład wełną mineralną (mają wtedy grubość 30 cm) nawet 0,08 W/(m·K).
Zazwyczaj do ocieplania ścian dwuwarstwowych wykorzystuje się styropian fasadowy o grubości od 15 do 25 cm lub podobnej grubości płyty z wełny mineralnej. Kogo na to stać, może użyć płyt fenolowych, mających współczynnik λ na poziomie 0,020-0,024 W/(m·K), czyli niemal dwukrotnie niższy, niż wykazują najtańsze wełny i styropiany. Zakładając, że chcesz uzyskać graniczny, dopuszczalny współczynnik U = 0,2 W/(m2·K) dla ściany z pustaków ceramicznych grubości 25-30 cm, musisz ocieplić mur warstwą 15-16 cm wełny lub styropianu o współczynniku λ wynoszącym 0,036-0,038 W/(m·K). Z kolei 10 cm wystarczy, gdy użyjesz styropianu grafitowego o λ = 0,031 W/(m·K). Grubość izolacji z płyt fenolowych mogłaby wówczas wynieść zaledwie 5-8 cm. Jednym z najcieplejszych murów dwuwarstwowych będzie ściana o grubości 44 cm wykonana z pustaków wypełnionych wełną, murowanych na pianę, ocieplona płytami styropianowymi o λ = 0,031 W/(m·K), grubości 15 cm. Można się wtedy spodziewać współczynnika U na poziomie mniejszym niż 0,09 W/(m2·K).
Możliwa jest też budowa ciepłego muru bez konieczności kupowania i montowania warstwy termoizolacyjnej. Obecnie najcieplejsze ze ścian jednowarstwowych da się zbudować z pustaków ceramicznych wypełnionych styropianem, mających grubość 50 cm i murowanych na pianę lub zaprawę klejową. Osiągają one U = 0,11 W/(m2·K). Cienką i ciepłą ścianę jednowarstwową zbudujemy też z bloków perlitowych. Będzie mieć ona grubość zaledwie 35 cm i współczynnik przenikania ciepła U na poziomie 0,198 W/(m2·K).
Ciepłe domy szkieletowe
Ściany szkieletowe również mogą mieć bardzo dobre parametry cieplne. W tej technologii budowane są nawet domy pasywne i plusenergetczne. Mimo że między elementami konstrukcyjnymi takich ścian umieszczany jest materiał termoizolacyjny, dociepla się je także od zewnątrz, a więc podobnie jak w murowanych ścianach dwu- lub trójwarstwowych współczynnik U będzie zależał od rodzaju i grubości materiału dociepleniowego.
Do poszycia z płyt usztywniających szkielet można przyklejać styropian, płyty rezolowe lub płyty PIR, ale z reguły wybierana jest do tego wełna mineralna, co ma uzasadnienie ze względu na jej właściwości ogniochronne.
Aby ściana szkieletowa miała wymagany współczynnik przewodzenia ciepła nie wyższy niż 0,2 W/(m2·K), jej łączna grubość musi mieć około 22-25 cm. Aby osiągnąć U = 0,155 W/ (m2·K), ściana musi mieć grubość około 27 cm. By uzyskać taki współczynnik, ściana z materiałów ceramicznych o grubości 24 cm musiałaby być docieplona dodatkowo styropianem o grubości 30 cm.
Przeczytaj też:
Akumulacyjność cieplna domów
Dyskutując o termicznej wyższości jednych ścian nad drugimi, trzeba uwzględnić akumulacyjność cieplną przegród. Wytworzone w budynku ciepło najlepiej akumulują elementy masywne, o dużej gęstości, a zatem ściany z ciężkich elementów murowych będą miały przewagę nad szkieletowymi. Mury, zwłaszcza te o dużej gęstości, mogą zatrzymywać w sobie ciepło i stopniowo je oddawać. Dzięki temu w pomieszczeniach panuje w miarę stabilna temperatura – nie wychładzają się one natychmiast po wyłączeniu ogrzewania. Z pewnością jednak potrzeba więcej czasu, żeby dom rozgrzać, na przykład po powrocie z ferii zimowych, podczas których wnętrza pozostawały zimne.
Przeciwnie niż w domach murowanych, pomieszczenia budynków z drewna szybko się rozgrzewają. Zimą to ogromną zaleta. Z drugiej strony domy szkieletowe szybko się wychładzają po wyłączeniu grzejników. Projektanci znaleźli jednak rozwiązanie, dzięki któremu problem akumulacyjności w domu szkieletowym zostaje rozwiązany, przynajmniej w pewnym zakresie. Aby móc więc skorzystać z jej dobrodziejstw, uwzględniają oni w planach specjalnie w tym celu budowane wewnętrzne ściany z cegieł klinkierowych, mające też wpływ na wizualny aspekt wnętrz.
Przeczytaj też:
