Przytulna kawalerka na poddaszu kamienicy z lat 40. Kiedyś był tu tylko gołębnik
Strych w kamienicy z lat 40. od niepamiętnych czasów zajmował gołębnik. Aż do przebudowy. Niezbyt wysokie poddasze użytkowe o wielu skosach, niskiej ściance kolankowej i skomplikowanym rzucie zaadaptowano na niewielkie, przytulnie urządzone, mieszkanie.
Autor: Magdalena Gackowska, Cat Inside Projektowanie Wnętrz
Wysokość antresoli dochodzi do 1,9 m, ale ograniczają ją dwa symetryczne skosy. Zamiast typowego łóżka zastosowano więc niski zabudowany materac
Spis treści
- Gołębnik na poddaszu zaadaptowany na kawalerkę
- Niskie poddasze użytkowe
- Z dużymi oknami dachowymi
- Widoczne i niewidoczne elementy więźby dachowej
- Antresola pod skosami
- Wejście przez pokój dzienny
- Wystrój wnętrz
- Zobacz też inną adaptację poddasza
Gołębnik na poddaszu zaadaptowany na kawalerkę
Strych w kamienicy z lat 40. od niepamiętnych czasów zajmował gołębnik. Kilka lat temu z powodu złego stanu technicznego przeprowadzono tam remont dachu – wymieniono pokrycie, ułożono ocieplenie z wełny, zabezpieczono strych przed wilgocią, ogniem itp. Konstrukcja więźby pozostała nienaruszona, ale zmieniła się funkcja poddasza – zostało ono zaadaptowane na kawalerkę. Od początku było wiadomo, że zamieszka tam jedna, być może dwie osoby i że budżet przeznaczony na remont jest dosyć ograniczony, a mimo to poddasze powinno zyskać przytulny domowy charakter.
Autor: Magdalena Gackowska, Cat Inside Projektowanie Wnętrz
Wysokość antresoli dochodzi do 1,9 m, ale ograniczają ją dwa symetryczne skosy. Zamiast typowego łóżka zastosowano więc niski zabudowany materac
Niskie poddasze użytkowe
Stary budynek jest przekryty skomplikowanym wielopołaciowym dachem o kącie nachylenia 30°, przestrzeń ogranicza więc kilka większych i mniejszych skosów biegnących w różnych płaszczyznach. Stosunkowo nieduża wysokość ścianki kolankowej (od 35 do 60 cm) dodatkowo zmniejsza powierzchnię, którą można swobodnie aranżować. Nie zdecydowano się jednak na postawienie pionowych ścianek ograniczających najniższe przestrzenie pod skosami, ponieważ zmniejszyłoby to metraż (79 m² – licząc po podłodze), choć z pewnością mieszkanie zyskałoby na funkcjonalności.
Z dużymi oknami dachowymi
Miejsca, gdzie połać dachu opiera się na ściance kolankowej, zostały zagospodarowane tak, jak to było możliwe – część przestrzeni pod skosem odcięto ścianką działową i urządzono tam pralnię i suszarnię, w salonie ustawiono pod połacią niskie półki i pufy, można tam również przechowywać rower. Dzięki temu, że w schodzącej nisko połaci zamontowano aż cztery okna dachowe (jedno w pralni, pozostałe w salonie), ten trudny w aranżacji fragment mieszkania otwiera się na malowniczą panoramę dachów starego osiedla.
Widoczne i niewidoczne elementy więźby dachowej
Wszystkie elementy więźby dachowej – sosnowe krokwie (10 x 18 cm), belki oraz słupy – pozostały na swoim miejscu i podczas adaptacji trzeba je było uwzględnić w planie nowego mieszkania. Niektóre słupy częściowo albo całkowicie zabudowano ze względów estetycznych (kiedy można było odsłonić tylko fragment słupa lub zabudować całość, wybierano tę drugą możliwość) albo praktycznych (gdy zabudowanie słupa umożliwiało na przykład montaż drzwi do jakichś pomieszczeń).
Obecnie w mieszkaniu można się doliczyć sześciu solidnych sosnowych słupów. Jeden z nich znajduje się w samym centrum strefy dziennej, ale właśnie dzięki temu wraz z sąsiadującą z nim wyspą stanowi serce domu. Elementy konstrukcyjne zostały starannie wyczyszczone – były szlifowane i szczotkowane, a następnie malowane ciemnym lakierem.
Polecany artykuł:
Antresola pod skosami
W najwyższym punkcie strychu odległość od posadzki do kalenicy wynosiła co prawda ponad 4 m, jednak przestrzeń ta została podzielona na dwie prawie równe części, kiedy zbudowano antresolę pełniącą funkcję sypialni. Pozostałe pomieszczenia poddasza mają wysokość dochodzącą do 2,2 m, ale (poza korytarzem i łazienką o zupełnie prostych ścianach) w wielu miejscach jest ona dużo mniejsza za sprawą nisko schodzących skosów.
Mała pralnia przy salonie właściwie w całości znajduje się pod skośną połacią – nie przez przypadek właśnie tam urządzono pomieszczenie pomocnicze. Już w początkowej fazie remontu, kiedy trzeba było wykonać nowe wylewki podłogi, zdawano sobie sprawę z tego, że nie mogą one być wysokie, aby nie zabierały cennych centymetrów.
Wejście przez pokój dzienny
Po adaptacji drzwi wejściowe prowadzą bezpośrednio do pokoju dziennego połączonego z kuchnią, nieco na uboczu usytuowana jest jeszcze pralnia. Druga część poddasza – korytarz z pojemną szafą pełniącą funkcję garderoby, łazienka i gabinet – znajduje się za dyskretnym przejściem, w głębi mieszkania. Antresolę zbudowano nad łazienką i częściowo nad gabinetem, miejscami nieznacznie wykracza ona poza obrys podstawowej kondygnacji kawalerki.
Wystrój wnętrz
Białe ściany i sufit odbijają światło, które w ciągu dnia wpada do środka przez sześć okien połaciowych i dwa pionowe. Posadzkę wykończono jasnymi panelami drewnianymi klejonymi do podłogi, których długie deski mają wzmocnić wrażenie przestronności wnętrza, zwłaszcza że zastosowano je wszędzie poza łazienką i antresolą. Nieliczne, w większości białe meble z połyskiem nie zagracają przestrzeni.
Na antresolę prowadzą pomysłowe schody naprzemienne (zwane także kaczymi) o lekkiej drewnianej konstrukcji. Przestrzeń poniżej została wykorzystana na praktyczne półki wykonane na zamówienie.
Lampy wiszące z pewnością zwracałyby uwagę na niekorzystne proporcje pomieszczeń, dlatego pozwolono sobie tylko na małą lampkę na suficie antresoli i niedużą dekoracyjną w strefie dziennej. Poza tym na poddaszu zainstalowano reflektorki wbudowane w sufit oraz ledowe oświetlenie liniowe podkreślające surową urodę jednej z belek konstrukcyjnych.
Zobacz też inną adaptację poddasza
Autor: Piotr Mastalerz
Otwarta w poziomie i pionie przestrzeń poddasza – salon płynnie łączy się z holem, jadalnią, kuchnią i… antresolą. Wnętrze jest pełne światła dzięki nowym oknom połaciowym