Antywłamaniowe zabezpieczenia okien. Zamiast krat w oknach zadbaj o okucia i rolety okienne
Wymiana okien jest bardzo dobrym momentem na rezygnację z krat. Ale co wtedy utrudni złodziejom dostęp do domu? Możliwości jest wiele - antywłamaniowe okna, szyby i okucia, rolety zewnętrzne czy alarmy. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę wybierając antywłamaniowe zabezpieczenia okien.
Autor: Piotr Mastalerz
Wymieniając okna, warto wybrać te z zabezpieczeniami antywłamaniowymi. Okna na parterze oraz drzwi balkonowe na piętrze dobrze jest wyposażyć w okucia 2 klasy odporności. Okna na piętrze, do których trudniej się dostać, mogą mieć okucia standardowe lub z jednym punktem bezpiecznym
Najczęściej złodzieje próbują się dostać do domu przez okna. Jeśli nie miały krat, do niedawna była to najłatwiejsza droga. Obecnie bezpieczeństwa mieszkańców i ich mienia strzegą antywłamaniowe okna, rolety i alarmy. Oczywiście nie ma okien nie do wyważenia, ale im dłużej złodziej musi nad nimi pracować, tym większa szansa, że się zniechęci lub zostanie zauważony.
Dostępu do wnętrz bronią też antywłamaniowe szyby, które nawet po rozbiciu szklanych tafli pozostają w ramach. W wielu domach dodatkową osłonę stanowią rolety zewnętrzne. Nie tylko dają poczucie bezpieczeństwa, ale także chronią przed hałasem, letnim upałem i ucieczką ciepła przez okna zimą.
Okna antywłamaniowe
Za odporność antywłamaniową odpowiada okno jako całość – solidna rama, antywyważeniowe okucie i szyby laminowane folią.
Okna klasyfikuje się zgodnie z normą ENV 1627 na sześć klas odporności na włamanie – od WK1 do WK6. W domach jednorodzinnych standardem są te klasy WK2, czyli wzmocnione. Mają okucia z zaczepami i grzybkami antywłamaniowymi, które powstrzymają przez trzy minuty złodzieja posługującego się prostymi narzędziami.
Im więcej zabezpieczeń w ramie, tym lepiej. Ich liczba powinna zależeć od wielkości okna – w dwuskrzydłowym oknie o wymiarach 150 x 150 cm w każdym skrzydle jest po osiem zaczepów.
Elementem okucia antywłamaniowego jest także klamka zamykana na kluczyk oraz rozetka uniemożliwiająca jej przewiercenie.
Takie zabezpieczenia podnoszą cenę okna mniej więcej o 30%. Okna antywłamaniowe z większą liczbą zabezpieczeń (o wyższej klasie) są jeszcze droższe. Na ich montaż warto się decydować tylko w miejscach kuszących złodzieja, na przykład na tyłach domu, na ścianie niewidocznej z ulicy czy osłoniętej gęstymi krzewami.
Kolejnym utrudnieniem dla włamywacza jest wstawienie w okno pakietu szybowego klasy P4 z czterema warstwami folii utrudniającymi jej rozbicie. Takie szyby ze szkłem laminowanym są zazwyczaj droższe od pakietów standardowych, dlatego zamawia się je za dopłatą. Okno z okuciami o klasie WK2 i szybami P4 jest mniej więcej 50% droższe niż standardowe w tym samym rozmiarze.
Jest też inny sposób na ochronę przed włamaniem – okna typu fix. Nie mają otwieranych skrzydeł, więc nie ma czego wyważać, jednocześnie mają korzystniejszy współczynnik przenikania ciepła i przede wszystkim są tańsze niż okna otwierane.
Artykuł pochodzi z cyklu "Dom jak nowy. Odcinek 10. Bezpieczny", z którego dowiesz się również:
- jak zadbać o oświetlenie na posesji,
- jak wybrać bezpieczne drzwi,
- jak zabezpieczyć dom przed skutkami uderzenia pioruna,
- jaki system alarmowy wybrać.