Spis treści
Nasz czytelnik zapytał na grupie Muratora „Gdybym budował drugi raz – mądry Polak przed budową” o ocieplenie otwartego, bardzo wysokiego salonu, który znajduje się bezpośrednio pod stromym dwuspadowym dachem (dom jest parterowy). Czy ocieplać ten dach pianą, czy jednak wełną?
Społeczność naszej facebookowej grupy „Gdybym budował drugi raz – mądry Polak przed budową” odpowiada:
Różne opinie o wełnie i pianie
- Słyszałem, że po kilku latach wełna zjeżdża w dół i w szczycie robi się mostek cieplny. A piana przylega do desek i krokwi, co nie zapewnia cyrkulacji powietrza, więc cierpi na tym konstrukcja dachu - gnije, pleśnieje itp.
- Jak robi pseudo firma bez pomiarów wilgotności więźby, to będzie gnić. Jak więźba będzie odpowiednio sucha, to nie ma prawa tam się nic dziać.
- Prawidłowo zamontowana wełna nigdzie nie zjeżdża. Ogólnie w całej konstrukcji dachu bardzo ważna jest wentylacja ponad warstwą ocieplenia. W nowych domach, gdzie stosujemy membranę wysoko paroprzepuszczalną, wełnę układamy na styk do membrany, a ponad membraną ma przepływać powietrze, żeby osuszać konstrukcję dachu i ocieplenie. W starszych technologiach zachowuje się 2-4 cm szczeliny wentylacyjnej pomiędzy ociepleniem a folią dachową/deskowaniem. Wtedy wełna nie dostaje wilgoci i utrzymuje swoje parametry, kształt oraz miejsce montażu.
- Mamy 4,8 m do kalenicy po zabudowie. Ocieplenie wełną grubości 35 cm. Akustyka normalna. A każdy nas straszył, że będzie echo.
- Mam sufit na wysokości 6 m i żadnego echa ani pogłosu nie ma.
- U nas 7 m do góry, 35 cm wełny, zero echa. Mieszkamy od maja, czyli już prawie rok, i uważam, że się nie nagrzewa.
- Mam 30 cm wełny, na dachu blachę na rąbek stojący. Wszystko ok, akustyka w porządku.
- U mnie również otwarty salon. Między krokwiami jest wełna, a pod krokwiami płyta PIR.
- Ja myślałam o tym, jak w razie "W" to wymienić. Według mnie wełnę łatwiej i szybciej.
- Do kalenicy jest u mnie prawie 7 m. Zrobiłem 25 cm piany.
- Tylko piana daje pewność szczelności i braku przedmuchów, a to jest klucz do braku strat ciepła.
- Należy zacząć od tego, czy dach jest otwarty na dyfuzję, czy zamknięty, na przykład papą od zewnątrz. Jeżeli mamy przekrój zamknięto-dyfuzyjny, to trzeba albo stworzyć przestrzeń wentylacyjną pod deskami, na przykład zastosować sznurek do zawieszenia wełny i zostawić kilka centymetrów przerwy między deskami i wełną. Do tego należy zastosować wywietrzniki na całej połaci dachu. Alternatywnym rozwiązaniem jest zastosowanie bariery paroizolacyjnej o bardzo wysokim współczynniku SD, aby para wodna się nie dostała do przegrody. Czyli albo piana zamknięto-dyfuzyjna, albo wełna i bardzo dobrze uszczelniona paroizolacja. Generalnie stosowanie papy jest kiepskim rozwiązaniem, zaleca się tylko dla bardzo niskich skosów.
- Żadnej piany. Taka operacja jest nieodwracalna. Ponadto taka izolacja montowana w środku pomaga zutylizować dom w przypadku pożaru. Niby samo gasnąca, ale kiedy jest pożar to nic samo nie gaśnie. Akustyka marna, bo masa niewielka.
- Może być tak, że w jednym projekcie będzie lepsza piana, a w drugim wełna.
- Jeśli masz porządną wentylację, to piana, jeśli nie masz dobrej wentylacji, to wełna.
- Ja mam 7 m wysokości i zrobiliśmy izolację z celulozy.
Dołącz do grupy "Gdybym budował drugi raz – mądry Polak przed budową" i zadaj swoje pytanie lub podziel się opinią.
Eksperta Muratora wyjaśnia:
Ocieplenie wełną
Do ocieplania połaci dachów skośnych stosuje się najczęściej maty z wełny mineralnej, bo dzięki dużej sprężystości dobrze wypełniają przestrzenie między krokwiami. Wełna stanowi też przeciwogniowe zabezpieczenie drewna oraz wycisza połacie kryte blachą.
Zgodnie z przepisami współczynnik przenikania ciepła dachu nie może być większy niż 0,15 W/(m2·K). Aby go uzyskać, należy ułożyć warstwę wełny o grubości przynajmniej 25 cm. To oznacza, że część ocieplenia musimy zamocować między krokwiami, a drugą – od spodu krokwi. Aby to zrobić, do krokwi przykręca się stalowe wieszaki, a do nich długie profile nośne, także z ocynkowanej stali. Gdy powstanie w ten sposób ruszt, pod profile wkłada się wełnę, dbając o to, by płyty lub maty wełniane utworzyły szczelną otulinę. Wełny nie trzeba niczym mocować, będzie dobrze zaklinowana między profilami a krokwiami. Zwiększy izolacyjność połaci, a przy tym przyczyni się do wyeliminowania mostków termicznych, jakimi są nieocieplone krokwie. Po ociepleniu układa się paroizolację. Folię paroizolacyjną mocuje się do profili stalowych, wykorzystując taśmę dwustronnie klejącą. Pasy folii układa się z zachowaniem zakładów szerokości około 10 cm i dodatkowo skleja połączenia taśmą. Uszczelnia się nią również połączenia folii z elementami nieocieplanymi od środka – ścianami i podłogą. Na koniec pozostaje ponowne wykończenie skosów i ścianek kolankowych płytami g-k lub deskami.
Ocieplenie pianą
Alternatywą dla wełny jest piana poliuretanowa nanoszona natryskowo. To metoda droższa niż ocieplenie wełną, ale zapewnia dużo szybsze i do tego dokładniejsze wypełnienie wszelkich zakamarków konstrukcji dachowej. W przeciwieństwie do wykonywania ocieplenia wełną, piany poliuretanowej nie nałożymy sami, bo są do tego potrzebne specjalny agregat oraz znajomość technologii nakładania piany.
Są dwa rodzaje piany poliuretanowej układanej natryskowo. Piana zamkniętokomórkowa zbudowana jest z mikroskopijnych zamkniętych pęcherzyków. Nie jest paroprzepuszczalna, ma wysoką odporność na wodę. Po wyschnięciu jest twarda i sztywna, więc jest bardziej narażona na konsekwencje różnych naprężeń. Natomiast piana otwartokomórkowa swoją strukturą przypomina gąbkę. Ma bardzo dobrą izolacyjność termiczną (λ = 0,036-0,040 W/(m·K)), choć nieco gorszą od pian zamkniętokomórkowych. Jest niezwykle lekka (8-10 kg/m³, dla porównania ciężar wełny to 10-80 kg/m³) i paroprzepuszczalna, dlatego sprawdza się w podobnych miejscach co wełna mineralna, celuloza lub wełna drzewna. Jest elastyczna, dzięki czemu, gdy zaizoluje się nią konstrukcje drewniane, nie odczepia się od belek i desek, które w naturalny sposób pracują.
Piana otwartokomórkowa jest bardziej nasiąkliwa od zamkniętokomórkowej, dlatego gdy stosuje się ją na poddaszu lub przy ocieplaniu ścian i innych konstrukcji szkieletowych, zaleca się wykonanie paroizolacji od strony wnętrza budynku.
Zalety i wady piany i wełny
Pianka poliuretanowa zapewnia lepszą szczelność i może mieć mniejszą grubość niż wełna. Jest też bardziej odporna na wilgoć i pleśń, ale jest droższa. Wełna mineralna wymaga starannego montażu, żeby nie osiadła. Jest bardziej przyjazna dla środowiska, łatwiejszy jest jej recykling. Skutecznie chroni drewnianą konstrukcję przed działaniem ognia.
- Przejdź do galerii: Szare pokrycia dachowe
