Dachy łukowe- kolebka nowoczesności
Niekonwencjonalny kształt dachu kolebkowego wymaga wzniesienia specjalnej konstrukcji i ocieplenia. Wyzwaniem może być także wykończenie łukowego poddasza. Niecodzienna forma dachu może powodować konieczność zamontowania więźby prefabrykowanej.
Autor: WIĄZARY BURKIETOWICZ
Wiązary kratowe mają większą od tradycyjnej więźby rozpiętość. Dla domów jednorodzinnych na tyle dużą, że pozwalają uniknąć stosowania słupów na poddaszu. Dzięki temu można bez ograniczeń zagospodarować jego przestrzeń
Połać dachu kolebkowego – w kształcie poziomo przeciętego walca – przywodzi na myśl wiele skojarzeń. Jednym przypomina odwrócony kadłub łodzi, innym łupinę orzecha. Jego urocza forma pobudza wyobraźnię architektów, sprawia, że inwestorzy zapominają o komplikacjach i dodatkowych kosztach. Jednak wygląd nie jest jego jedyną zaletą. Pozwala on również optymalnie wykorzystać przestrzeń. Pod spadzistym dachem o tradycyjnych płaskich połaciach wysokość pomieszczeń jest różna i tylko w niektórych miejscach wynosi więcej niż 1,9 m. Pod dachem kolebkowym nie ma niewygodnych do zagospodarowania skosów, a powierzchni niepełnej wysokości jest mniej niż pod dachem dwuspadowym uchodzącym za najbardziej ekonomiczny pod tym względem ze wszystkich dachów spadzistych. Ukryty pod nim metraż można porównać do pełnej kondygnacji.
Jakie drewno
Aby więźba dachu kolebkowego była trwała i solidna, należy ją wykonać z wysokiej jakości materiałów. Drewno powinno być wytrzymałe, dlatego najlepsze będzie iglaste – sosna, świerk. Są to gatunki charakteryzujące się odpornością na zmienne warunki atmosferyczne, a jednocześnie dość miękkie i łatwe w obróbce. Można również stosować drewno jodłowe, jednak ma ono nieco gorsze parametry wytrzymałościowe oraz jest mniej odporne na wilgoć. Drewno na więźbę powinno być dobrej jakości, bez oznak działania czynników biologicznych. Jego wilgotność powinna wynosić nie więcej niż 18%. Więźba może być wykonana z drewna litego lub klejonego warstwowo. Materiałem najczęściej używanym do produkcji drewna klejonego jest właśnie sosna, świerk krajowy lub skandynawski. Konstrukcja z takiego drewna charakteryzuje się wytrzymałością nawet dwukrotnie wyższą niż z litego (sklejone z kawałków drewna klasy C30 ma wytrzymałość co najmniej taką jak klasa C35). Zaletą konstrukcji klejonych jest to, że muszą być wykonane z drewna o małej wilgotności (10-12%). Elementy więźby mogą być łączone na tradycyjne złącza ciesielskie, ale szybszym i niewymagającym od wykonawcy aż tak dużych umiejętności sposobem jest zastosowanie gotowych łączników: płytek i kształtek perforowanych czy płytek kolczastych. Są one produkowane z blachy stalowej ocynkowanej grubości 0,5-2 mm. Łączniki perforowane mają precyzyjnie zaprojektowane i wykonane otwory na gwoździe, wkręty lub śruby. Natomiast płytki kolczaste mają wytłoczone kolce – na 100 cm² płytki około 140 kolców. Dzięki temu nie są już potrzebne gwoździe ani śruby.
Jaka więźba
Dach kolebkowy wymaga specjalnie ukształtowanej więźby. Choć możliwe jest wykonanie jej tradycyjnym sposobem na budowie przez cieśli – z elementów dostarczonych z tartaku (lub firmy sprzedającej drewno), wymagałoby to jednak wiele zachodu. Aby elementy więźby można było wygiąć w kształt dachu, trzeba je moczyć przez kilka godzin w wodzie. Następnie, żeby nadawały się do montażu, trzeba bardzo długo czekać (ponad rok), aż woda naturalnie odparuje z drewna i kształt się utrwali. Dodatkowo w trakcie schnięcia drewno musi być ułożone pod zadaszeniem, w taki sposób, żeby między poszczególnymi elementami były zachowane przerwy zapewniające przewiew. Nie może ono też leżeć bezpośrednio na ziemi. Sposób suszenia jest istotny, ponieważ zbyt suche deski mogą się deformować po ułożeniu i będą wchłaniać wilgoć z powietrza. Natomiast zbyt mokre mogą za szybko oddać nadmiar wilgoci, przez co nastąpi gwałtowny skurcz i między elementami pojawią się szpary. Dlatego też zalecane jest stosowanie drewna suszonego komorowo zamiast sezonowanego. Spreparowane w ten sposób drewno jest wyjałowione, dzięki czemu staje się mniej podatne na działanie różnych szkodników i ma odpowiednio niską wilgotność na całym przekroju belki. Jednak po doliczeniu kosztów dowiezienia elementów wygiętych wcześniej przez cieśli na budowie suszenie komorowe może się okazać bardzo drogie. Wykonanie tradycyjnej więźby jest więc na tyle kłopotliwe i czasochłonne, że lepiej ją zrobić z elementów prefabrykowanych wykonywanych w wyspecjalizowanych zakładach. Są to najczęściej kratownice (dźwigary albo inaczej wiązary kratowe), czyli kilka lub kilkanaście desek bądź belek tworzących (w przypadku dachu kolebkowego) układ trójkątów połączonych w półkole.
W projektach gotowych zwykle stosowane są najpopularniejsze, tradycyjne rozwiąnia, dlatego zamówienie więźby gotowej będzie się zapewne wiązało ze zmianą konstrukcji dachu. Wytwórnia w ramach usługi, na podstawie danych z projektu, przygotuje jego adaptację na potrzeby stosowanej przez siebie konkretnej technologii. Gdy zamierzamy budować dom na podstawie projektu indywidualnego, najlepiej będzie skontaktować się z wytwórnią w trakcie projektowania, gdyż firma i tak dokonuje własnych obliczeń dotyczących budowy i przekroju elementów dla dachu kolebkowego, kąta wygięcia połaci, wybranego pokrycia i planowanego obciążenia oddziałującego na dach. W każdym projekcie indywidualnie dobierane są: rodzaj wiązarów, wielkość elementów, z których będą one wykonane, oraz sposób, w jaki będą łączone ich elementy. Producent zapewnia zazwyczaj transport gotowych elementów więźby na plac budowy. Należy się jednak liczyć z dodatkowymi kosztami, ponieważ większe elementy muszą być montowane przy użyciu dźwigu. Dużą zaletą wiązarów jest to, że mogą osiągać duże rozpiętości (do 40 m), dzięki czemu przestrzeń poddasza nie musi być poprzedzielana słupami. Sam montaż gotowej konstrukcji prefabrykowanej trwa zwykle 1-3 dni, może być ona dostarczona na konkretny dzień i od razu ustawiana.
Gdy zamawiasz więźbę w wytwórni
Decydując się na gotową więźbę, należy dostarczyć jej producentowi dane, na podstawie których będzie on mógł stworzyć optymalny projekt. Potrzebne będą:
- rzut i przekroje konstrukcji dachu;
- plan ostatniej kondygnacji;
- obliczenia statyczne dla dachu (jeśli ich nie ma, opis układu warstw w dachu);
- przekroje całego domu;
- informacja o miejscu budowy domu.
Izolacja termiczna
Dach jest elementem, przez który może uciekać bardzo dużo ciepła. Aby tego uniknąć, nie można zapomnieć o jego właściwym ociepleniu.
Od strony poddasza. Warstwę izolacyjną z wełny mineralnej układa się między elementami więźby, najczęściej pomiędzy krokwiami. Jej grubość jest zatem ograniczona ich wysokością (która wynosi zwykle 10-16 cm), niekiedy pomniejszona o szczelinę wentylacyjną. To zdecydowanie za mało, jeśli chce się mieć ciepły dach. Dlatego wykonuje się dodatkową warstwę ocieplenia. Układa się ją w poprzek krokwi pomiędzy elementami rusztu – tego samego, który jest stelażem dla okładziny łuków poddasza, np. z płyt gipsowo-kartonowych. Takie rozwiązanie pozwala uzyskać ocieplenie grubości 20-30 cm, zalecane do domów energooszczędnych i pasywnych.
Na krokwiach. Alternatywne rozwiązanie polega na ociepleniu dachu od zewnątrz płytami z pianki poliuretanowej PIR. Taka termoizolacja jest bardzo efektywna, ponieważ tworzy jedną niczym nieprzerwaną płaszczyznę bez mostków termicznych. A ze względu na bardzo dobre parametry termoizolacyjne pianki PIR może być zdecydowanie cieńsza niż ocieplenie z wełny. Barierą dla dominacji tego materiału jest jednak jego cena. Płyty układa się bardzo łatwo, nie trzeba ich bowiem docinać do rozstawu krokwi jak w przypadku ocieplenia od środka. Przybija się je do krokwi lub deskowania za pomocą odpowiednich łączników. Do płyt przykręca się tradycyjny ruszt z kontrłat i łat, na którym następnie układa się pokrycie dachowe. Taka izolacja pozwala pozostawić widoczne krokwie na wykończonym poddaszu. Poza tym ocieplenie nie wpływa na wysokość pomieszczeń.
Autor: Andrzej Szandomirski
Dzięki ociepleniu dachu od zewnątrz w pomieszczeniu można zostawić widoczną więźbę
Więcej o dachach kolebkowych – ich ociepleniu i pokryciu oraz o wykończeniu i sposobach doświetlenia poddasza – przeczytasz w lipcowym numerze "Zbuduj dom".