Jak wyciszyć mieszkanie bez zmniejszania jego kubatury?

Mieszkam w bloku. Z każdej strony docierają do mnie odgłosy sąsiadów. Ponieważ pracuję w nocy, musze sypiać za dnia, a hałasy uniemożliwiają mi wypoczynek. Myślę o wyciszeniu mieszkania, a przynajmniej sypialni. Proponowano mi metodę, która zmniejszyłaby kubaturę pomieszczeń. Każda z przegród byłaby od wewnątrz grubsza o 10 cm. Czy jest jakaś metoda wyciszenia ścian, bez zmniejszania kubatury pomieszczeń?

Wyciszanie pokoju rozpocząłbym od lokalizacji źródła hałasów. Sprawdziłbym z której strony hałasy są najintensywniejsze. Od tych "najgłośniejszych" przegród rozpocząłbym wyciszanie. Na ściany najlepiej zastosować systemową izolacje z wełny mineralnej i płyt gipsowo-kartonowych. Podkreślam systemową, bo przypadkowy zestaw, źle zamontowany, może okazać się nieskuteczny. Strop od góry można zaizolować w podobny sposób. Strop od dołu to np. warstwa 6 cm Leca KERAMZYTU podsypkowego i płyty suchego jastrychu o gr. 2,5 cm, a na nich miękka wykładzina dywanowa. Dodatkowo ściany i sufit można wyciszyć wykładziną akustyczną np. z korka gr. 1-1,5 cm. Niestety wszystkie te metody zmniejszają kubaturę pomieszczenia. Dodatkowo proponuję sprawdzić szczelność akustyczną stolarki okiennej.