Naprawa podłogi po zalaniu. Jak zlikwidować uszkodzenia posadzki?

2019-04-03 14:17

Podpowiadamy, jak wygląda naprawa podłogi, która została zalana. Widok parkietu pokrytego warstwą wody nie należy do przyjemnych. Woda już się wylała, więc trzeba ją zebrać, wszystko wysuszyć, a potem zlikwidować uszkodzenia posadzki.

Uszkodzenie parkietu po zalaniu
Autor: PARPO Gdy woda zaleje tylko fragment pomieszczenia, parkiet może się podnieść na określonej powierzchni. Bywa, że takie wypiętrzenie opadnie po pewnym czasie, kiedy posadzka i podkład pod nią wyschną. Podłoga będzie wydawać inny odgłos, ale może być jeszcze użytkowana

Najczęstszą przyczyną zalania podłogi jest awaria w instalacji wodnej lub c.o. Ale nie mniejsze szkody może wyrządzić woda wyciekająca z zepsutej zmywarki albo pralki. Naprawa zalanej podłogi może nastąpić czasem dopiero po kilku miesiącach. Oto podstawowe informacje, które mogą się przydać, żeby prawidłowo naprawić posadzkę z drewna.

Woda na podłodze lakierowanej i na podłodze olejowanej

Rozlaną na drewnianej podłodze wodę należy jak najszybciej zebrać. Niewielka ilość wody pozostawiona 8 godzin na szczelnej lakierowanej powierzchni nie pozostawiła żadnych śladów. W analogicznej sytuacji na olejowanej desce w ciągu 30 minut powstanie na obwodzie kałuży ślad świadczący o wniknięciu wody w drewno. Po 45 minutach ślad ten jest już bardzo wyraźny. Olejowana podłoga jest bardziej wrażliwa na wodę, ponieważ olej nie zamyka porów drewna, nie tworzy szczelnej powłoki. Podobnie będzie w wyniku wylania wiadra z wodą, wylania się wody z pralki czy zmywarki. Przy bardzo szybkim usunięciu wody z powierzchni drewnianej posadzki można liczyć na brak jakichkolwiek śladów czy deformacji. Po usunięciu wody warto rozłożyć na posadzce ręczniki papierowe i dokładnie wysuszyć nimi powierzchnię. Jeśli woda będzie pozostawała na podłodze przez krótki czas i drewno przez mikroszczeliny na stykach elementów posadzki zacznie ją wchłaniać, mogą powstać nieznaczne odkształcenia, tak zwane kocie grzbiety, czyli deszczułki zaokrąglą się.

Tak zwane kocie grzbiety
Autor: PARPO Koci grzbiet powstaje w elementach podłogowych zalanych jedynie na powierzchni. W tym wypadku zalanie było krótkotrwałe i po trzech miesiącach na podłodze nie było śladu zniszczenia

Woda pod posadzką

Gdy woda będzie długo pokrywała fragment podłogi, ulegnie on zniszczeniu. Przy całkowitym zalaniu podłogi, na dodatek trwającym kilka godzin, szanse na uratowanie podłogi, bez ingerencji mechanicznej w jej stan, są żadne. Drewniane elementy wchłoną bardzo dużo wilgoci i zaczną pęcznieć. Po zebraniu wody należy usunąć listwy przypodłogowe i obserwować dylatacje przy ścianach. W sytuacji gdy przerwy między ścianami a posadzką zaczną się zmniejszać, trzeba je poszerzyć piłą mechaniczną, tak zwaną zagłębiarką. Jeśli podłoga zacznie pęcznieć do tego stopnia, że deska nie będzie miała wolnej przestrzeni na dalsze rozszerzanie się, posadzka się odspoi od podłoża i podniesie.

Przeczytaj też:

O tym, że drewnianą podłogę niszczy woda, możesz nie wiedzieć, dopóki nie zobaczysz skutków. W wypadku awarii instalacji wodnej strumień może sączyć się w ścianie i przenikać do kolejnych warstw podłogi na stropie. Jeśli woda miejscowo będzie oddziaływała na drewnianą podłogę kilka godzin lub kilka dni, dojdzie do odspojenia się posadzki.

Znaczenie podkładu podłogowego

Czasem to, czy podłoga się oderwie od podłoża, zależy też od jakości podkładu podłogowego. Gdy podkład jest mocny (ma na przykład wytrzymałość na ściskanie rzędu 20-25 N/mm2 i minimum 1 N/mm2 wytrzymałości na zrywanie przy wytrzymałości na zginanie 6 N/mm2), to krótko zalana posadzka może się tylko odkształcić, a nie oderwać. Może dojść do wyłódkowania desek i ich wbicia się w ścianę na skutek rozszerzenia powierzchni całej posadzki.

Zalana podłoga pływająca

Przy długotrwałym zalaniu mieszkania najszybciej woda dostanie się pod posadzkę z paneli laminowanych lub drewnianych wielowarstwowych ułożonych w technologii pływającej, to znaczy nie przyklejonych do podłoża, ale zamocowanych na przykład metodą zaklikania. Woda przeniknie przez szczeliny między elementami posadzki, a także w miejscu dylatacji obwodowych między posadzką a ścianami i dostanie się pod podłogę. W pierwszych godzinach skutki zalania będą widoczne w postaci spęcznienia na krawędziach paneli. Potem posadzka rozszczelni się i panele podniosą się. Im panele tańsze, tym mniej odporne na wodę. Panele laminowane o dużej gęstości, powyżej 850 kg/m3, z pokryciem krawędzi bocznych środkiem hydrofobowym, dłużej zachowają nieuszkodzoną powierzchnię. Posadzkę montowaną jako pływającą należy jak najszybciej rozebrać. Jeśli jest pod nią folia wyciszająca, trzeba ją usunąć.

Parkiet klejony do podłoża

Tradycyjna podłoga z elementów drewnianych klejonych do podłoża jest znacznie bardziej odporna na zalanie. W tym wypadku dużą rolę odgrywa też gatunek drewna, jego współczynnik skurczu i grubość elementów. Jeśli zalany został fragment podłogi, ale elementy dobrze się trzymają (nie wydają głuchego odgłosu podczas opukiwania), posadzkę można uratować. Gdy na skutek kontaktu z wodą nastąpi delaminacja kleju, czyli jego rozwarstwienie się, skutkiem jest odspojenie się desek. Jeżeli fragment podłogi podniósł się, ale deski się nie poluzowały, można to zostawić do wyschnięcia. Po pewnym czasie posadzka może opaść i taka podłoga wytrzyma jeszcze kilka lat. Podczas chodzenia będzie wydawała inny odgłos świadczący o wcześniejszej awarii.

Podłoga odspojona po zalaniu

Elementy podłogowe odspojone od podłoża trzeba bezwarunkowo zerwać. Usuwa się elementy także na obszarze sąsiadującym tak daleko, aż kolejna deska podczas opukiwania wyda prawidłowy odgłos, czyli będzie trwale połączona z podkładem. Fragment podłogi musi zostać rozebrany także aż do miejsca, w którym wilgotność podłoża będzie dawała gwarancję, że deski się nie wypaczą. Należy wykonać pomiar wilgotności wewnątrz podkładu podłogowego metodą higrometryczną. Bywa też tak, że na podłodze nie ma już wody, ale wiesz, że posadzka wchłonęła określoną jej ilość. W danej chwili elementy podłogowe jeszcze się trzymają, lecz po zbadaniu ich wilgotności mamy pewność, że ilość wchłoniętej wody doprowadzi do ich oderwania. Lepiej od razu to zrobić, żeby jak najszybciej podkład zaczął schnąć.

Łódkowanie posadzki
Autor: PARPO Łódkowanie to typowy obraz deformacji deszczułek i desek podłogowych w wyniku dyfuzji wilgoci od spodu elementów. Posadzka została zalana późnym wieczorem. W efekcie pozostawania wody przez kilka godzin na parkiecie należało wymienić całą posadzkę wraz z płytami OSB, do których były przyklejone deszczułki

Osuszanie podkładu podłogowego

Obecnie buduje się niemal wyłącznie podłogi na podkładzie pływającym, to znaczy niezwiązanym na stałe ze ścianami i stropem. W tym przypadku przy zalaniu woda dostaje się pod posadzkę, a także szczeliną dylatacyjną między ścianą a podkładem sączy się na znajdującą się pod nim folię osłaniającą styropian, przechodzi pod folię, przepływa między warstwami styropianu i rozpływa się na stropie. W tej wersji konstrukcji podłogowej dochodzi do szybkiego przemoczenia stropu. Zanim będzie można położyć nową posadzkę, podłoże musi wyschnąć. Woda, która przedostała się pod posadzkę, będzie tam zalegać długie tygodnie, bo odparowywanie z przestrzeni przykrytej posadzką jest utrudnione. Suszenie podkładu podłogowego w sposób naturalny może trwać nawet kilka miesięcy. Zalane pomieszczenia najlepiej jest wietrzyć w przeciągu. O ile to konieczne, można proces przyspieszyć w sposób sztuczny, stosując osuszacze kondensacyjne lub systemy osuszające podłoże od wewnątrz. Można na przykład wykonać sieć nawiertów w podkładzie, tak żeby przez jedne otwory wtłaczać ciepłe powietrze, a by przez inne wydostawała się na zewnątrz wilgoć.

Wilgotne klepki parkietowe
Autor: PARPO Na deszczułkach parkietu widać trwałe przebarwienia po zalaniu. Czoła desek wchłaniają wodę mniej więcej siedem razy szybciej i głębiej niż pozostałe fragmenty. Podłogę, która się nie oderwała od podłoża, wysuszono w ciągu kilku miesięcy, potem ją wycyklinowano. Pozostały charakterystyczne plamy
Warto wiedzieć

Remont podłogi

Gdy podkład i ewentualnie pozostały fragment podłogi osiągnęły wymagany poziom wilgoci, można zacząć naprawy. Brakujący fragment posadzki uzupełnia się elementami takiego samego rodzaju, jakie były wcześniej zastosowane. Nowoczesne kleje utwardzają się w ciągu maksimum 48 godzin. Wtedy można wycyklinować i wykończyć posadzkę. Szybciej będziesz mieć gotową podłogę, gdy położysz panele, deski warstwowe lub lite z gotową warstwą wykończeniową.