Materiały wykończeniowe: czysta podłoga
Stan czystości podłogi wpływa na ostateczny odbiór pomieszczenia. Brudzą się one inaczej w salonie niż w kuchni, wiatrołapie, garażu i pomieszczeniu gospodarczym, dlatego tak ważny jest dobór materiałów wykończeniowych do funkcji pomieszczenia.
Tworzeniu wrażenia czystości sprzyja wybór materiałów wzorzystych, na których mniej widoczne są zabrudzenia, takich jak drewno w drugim gatunku z przebarwieniami i bogatym usłojeniem, wzorzyste płytki ceramiczne, kamień bogato użyłkowany i z przebarwieniami.
Wokół właściwości wpływających na łatwość utrzymania w czystości materiałów posadzkowych krąży wiele mitów. Wbrew pozorom nie wszystkie płytki ceramiczne są tak samo łatwe do czyszczenia – najlepiej sprawdzą się gładkie i błyszczące: gres porcelanowy, terakota, szkliwiony klinkier. Modny gres polerowany jest narażony na zabrudzenia wnikające w otwarte pory struktury płytki, dlatego wymaga impregnacji, zanim zacznie się użytkować podłogę, i regularnego jej powtarzania. Podobnych zabiegów potrzebują posadzki z kamienia – z wyjątkiem płytek z granitu i kwarcytu. Na czystość posadzki z płytek i kamienia wpływa też wielkość poszczególnych elementów pociągająca za sobą liczbę połączeń: im większe elementy, tym mniej łatwo brudzących się spoin. Problem ten można częściowo wyeliminować, stosując fugi o jak najmniejszej najmniejszej szerokości i używając materiałów do spoinowania o właściwościach hydrofobowych.
Dostępne dzisiaj drewno egzotyczne dzięki zawartości garbników i tłustych olejków jest odporne na wilgoć i plamienia, co umożliwia zastosowanie go na posadzki w strefie mokrej i brudnej domu.
Jeśli decydujemy się na posadzkę drewnianą, pamiętajmy, że trudniejsza do utrzymania w czystości jest zaolejowana niż wykończona lakierem – powłoka tworzona przez olej szybciej się wyciera i mniej chroni przed zabrudzeniami, natomiast lakier tworzy na powierzchni drewna powłokę ułatwiającą czyszczenie posadzki na mokro. Lakier musi być dostosowany do rodzaju drewna – w miejscach narażonych na silne zabrudzenia najlepsze są lakiery poliuretanowe.
Wykładziny elastyczne i linoleum to sprzymierzeńcy czystości. Zapewniają bezspoinową, a więc łatwą do czyszczenia posadzkę nieprzyciągającą kurzu. Wykładziny dywanowe zwykło się postrzegać jako siedlisko kurzu i brudu, a posadzkę tak wykończoną trudną do utrzymania w czystości. Tymczasem większość wykładzin dostępnych na rynku jest zaimpregnowana. Oznacza to, że są one pokryte specjalną powłoką utrudniającą wchłanianie brudu.

i
Materiały wykończeniowe: czyste ściany
Najmniej narażone na zabrudzenia są ściany pokojów, najbardziej – łazienek, kuchni, strefy komunikacyjnej i gospodarczej. Mimo mniejszego ryzyka zabrudzeń ściany pokojów warto pomalować wodoodporną farbą emulsyjną lateksową – można je czyścić wilgotną szmatką z detergentem, a niektóre także szorować, co pozwala uniknąć częstego malowania.
Łatwe do utrzymania w czystości są także tapety winylowe, modne płyty fornirowane naturalnym drewnem, drewniane boazerie, a także panele ścienne. Z wyjątkiem fornirów, które wymagają pielęgnacji dostosowanej do gatunku użytego drewna – wszystkie okładziny można myć wodą z detergentem. Boazeria drewniana będzie łatwiejsza do utrzymania w czystości, gdy się ją polakieruje.
Materiały wykończeniowe ścienne trudne w utrzymaniu czystości
Trzeba natomiast uważać na tynki strukturalne – gromadzi się na nich więcej kurzu niż na gładkich ścianach. Większość tynków można myć, stiuki – dopiero po pokryciu ich woskiem lub impregnatem olejowym. Najtrudniej będzie utrzymać w czystości tkaniny ścienne.
Popularne ostatnio betonowe kształtki naśladujące cegłę i kamień wprawdzie są zaimpregnowane przed zabrueniami, ale na strukturalnej powierzchni, jaką tworzą na ścianie, łatwo zbiera się kurz.
Na ścianach łazienek i kuchni nad blatem najczęściej układa się płytki ceramiczne – glazurę, a ostatnio także gres porcelanowy. Modne obecnie płytki trawertynowe trzeba zaimpregnować żywicą, inaczej w porowatym materiale będą gromadzić się niemożliwe do usunięcia zabrudzenia.

i
Ogrzewanie podłogowe bez kurzu
Dobrym i sprawdzonym sposobem na poradzenie sobie z kurzem gromadzącym się na grzejnikach jest ogrzewanie podłogowe. Taka instalacja jest całkowicie niewidoczna i nie zajmuje przestrzeni użytkowej pomieszczeń – wszystkie jej elementy ukryte są pod warstwą wykończeniową podłogi. Nie ma więc elementów, które zakłócałyby estetykę wnętrza.
Ponadto w pomieszczeniach z ogrzewaniem podłogowym większość ciepła oddawana jest drogą promieniowania, które polega na emisji fal elektromagnetycznych. Taki sposób ogrzewania nie powoduje unoszenia się kurzu (w przeciwieństwie do ogrzewania grzejnikowego, gdzie przeważa konwekcja – zimne powietrze, omywając grzejnik, ogrzewa się i unosi do góry, a wraz z nim krążą kurz i alergeny). Powierzchnia ogrzewanej podłogi ma najwyżej 30°C, czyli niewiele więcej, niż wynosi temperatura powietrza w pomieszczeniu. Taka niewielka różnica temperatur nie może być przyczyną ruchów powietrza. Dlatego nawet jeśli kurz osiądzie na ogrzewanej podłodze, nie ma obawy, że będzie ona powodowała jego ponowne unoszenie się.