Wąskie fugi. Bardzo cienkie spoiny między płytkami ceramicznymi
Jak prawidłowo wykonać wąskie fugi, jakie wybrać zaprawy do cienkich spoin - poradnik. Okładzina ceramiczna to nie tylko płytki. Jej integralną częścią są spoiny zwane też fugami. Pełnią one funkcję estetyczną i techniczną. To od fug w dużej mierze zależy wygląd okładziny z płytek ceramicznych oraz jej trwałość.
Fugi powinny stanowić od 2 do 6% całej powierzchni okładziny ceramicznej. Układanie bezfugowe jest całkowicie niedopuszczalne. Stosowanie wąskich spoin (1-3 mm) ma uzasadnienie tylko estetyczne. Z technicznego punktu widzenia robienie takich spoin – oprócz przypadku mozaiki – wiąże się z ryzykiem powstania uszkodzeń. Decydując się na wykonanie wąskich spoin, powinniśmy zawsze kierować się zdrowym rozsądkiem, uwzględniając warunki podłoża i okoliczności, w jakich będzie użytkowana okładzina ceramiczna.
Do czego służą fugi?
W miejscach, gdzie panuje stała temperatura, nie ma silnego nasłonecznienia oraz nie występują inne oddziaływania cieplne, nie ma przeciwwskazań technicznych do stosowania wąskich spoin. Inaczej ma się sprawa w przypadku okładzin wykonywanych na podłożach odkształcalnych, czyli ogrzewaniu podłogowym, kominkach, tarasach, balkonach, elewacjach, schodach zewnętrznych, w basenach i innych miejscach wystawionych na silne nasłonecznienie lub oddziaływanie mocnych źródeł ciepła. Dlaczego tak się dzieje?
Płytki pod wpływem temperatury ulegają deformacji liniowej, to znaczy zaczynają się rozszerzać. Płytki ceramiczne lub z kamienia naturalnego ułożone obok siebie na odcinku o długości 5 m pod wpływem temperatury mogą rozszerzyć się nawet o 5 mm. Rozgrzane płytki w okładzinie zaczynają zbliżać się do siebie, w ekstremalnych sytuacjach stykają się, tworząc naprężenia ściskające, które muszą zostać gdzieś skompensowane. Jeśli siły te nie znajdą ujścia, płytki ulegną uszkodzeniu – popękają lub odspoją się od podłoża, tworząc charakterystyczne daszki. Spoiny służą więc do kompensacji naprężeń termicznych.
Na balkonach, tarasach, elewacjach oraz schodach zewnętrznych spoina pełni jeszcze funkcję wentylacyjną. Polega ona na tym, że ewentualna wilgoć znajdująca się pod płytkami musi mieć możliwość swobodnego wydostania się na zewnątrz. W sposób niezaburzony może się to odbywać tylko wtedy, kiedy spoina jest paroprzepuszczalna oraz ma odpowiednią szerokość. W przeciwnym razie wilgoć pod wpływem temperatury zamieniona w parę wodną, nie mając możliwości odparowania, działa od spodu z dużym ciśnieniem na okładzinę ceramiczną.
Jak dobrać szerokość spoin?
Im większe płytki, tym większe potencjalne rozszerzenia, dlatego do płytek o wielkim formacie powinno stosować się szerokie spoiny. Jeśli na przykład zdecydowaliśmy się na ogrzewanie podłogowe, należy dobrze rozważyć wielkość płytek ceramicznych i szerokość spoiny. Lepiej, żeby płytki nie były zbyt duże, a fuga zbyt wąska, bo posadzka może się odkształcić lub popękać. W okładzinach ceramicznych montowanych na zewnątrz pomieszczeń nie można stosować bardzo wąskich spoin. Zaleca się, aby fugi stanowiły tam co najmniej 6% powierzchni, co daje szerokość spoiny około 5 mm.
Modne płytki wielkoformatowe i wąskie fugi
Wraz z rozwojem wzornictwa materiałów wykończeniowych i zmianami mód w aranżacji wnętrz tendencje w układaniu płytek także ulegają modyfikacjom. W ostatnim czasie modne są płytki o coraz większych formatach. Jednocześnie zaczęto stosować spoiny o coraz mniejszej szerokości. Płytki o wymiarach 30 x 60 czy 60 x 60 cm stały się bardzo powszechne, a robienie do nich wąskich fug o szerokości 2-3 mm jest niemal standardem. Można także znaleźć płytki o jeszcze w iększych formatach: 50 x 100, 100 x 100, 120 x 120, a nawet 100 x 300 cm! Zawsze jednak cechą wspólną takich rozwiązań jest stosowanie wąskich spoin. Można już nawet sformułować zasadę, że według współczesnego dizajnu im większa płytka, tym węższa spoina. Dotyczy to okładzin zarówno na ścianach, jak i na podłogach.
Należy jednak bardzo mocno zaznaczyć, że jest to rozwiązanie wymuszone przez potrzeby estetyczne, natomiast niedoskonałe technicznie. Z technicznego punktu widzenia powinno być dokładnie odwrotnie: im większy format płytki, tym większa szerokość spoiny – szczególnie na podłożach odkształcalnych i w okładzinach stosowanych na zewnątrz.
Kiedy wąska fuga jest dobra?
Są sytuacje, gdy wąska spoina prezentuje się znakomicie i wręcz trudno jest zastosować inne rozwiązanie (jeśli podłoże nie będzie podlegać wpływom termicznym). Podstawowy przypadek to mozaika, szczególnie szklana. Tu wąska spoina nie ma żadnej alternatywy – płaty mozaiki o rozmiarze 30 x 30 cm są fabrycznie ułożone ze spoiną o szerokości 2 mm. Oczywiście mozaikę można pociąć na sztuki, ale szeroka spoina przy tego typu okładzinie będzie źle wyglądać i trudno ją będzie wykonać – wystąpi problem w aplikacji i profilowaniu. Wąska spoina sprawdzi się zawsze, gdy układamy płytki o małym formacie, na przykład popularne kostki 10 x 10 cm na ścianie nad blatem kuchennym.
Ale są też przypadki, gdy można jej użyć w połączeniu z bardzo dużymi płytkami. Jedną z najczęściej spotykanych sytuacji jest układanie jasnych rektyfikowanych (kalibrowanych) płytek o formacie na przykład 60 x 60 cm w salonach lub pomieszczeniach łączonych (kuchnia, jadalnia, hol). Zwłaszcza gdy starannie dobierzemy spoinę w takim samym odcieniu jak płytki, możemy stworzyć duże jednolite posadzki. Jednak decydując się na takie rozwiązanie, trzeba dobrze rozplanować dylatacje pośrednie wynikające z wielkości i układu pomieszczeń lub kształtu płaszczyzn oraz szerokość dylatacji obwodowych.
Odpowiednia zaprawa do wąskiej fugi
Do spoinowania wąskich szczelin należy używać produktów do tego przeznaczonych, czyli tak zwanych fug na wąskie spoiny. Informacja o tym, czy produkt się do tego nadaje, czy nie, znajduje się na opakowaniu oraz w instrukcji stosowania. Z reguły zakres szerokości jest określany od 1 do 6-8 mm. Wąskie spoiny występują w szerokiej gamie kolorystycznej, więc na pewno nie będzie problemów z dobraniem ich do barwy płytek. Są to zaprawy zazwyczaj bardzo gładkie, gdyż do ich produkcji wykorzystuje się drobnoziarniste wypełniacze kwarcowe oraz mączki wapienne i dolomitowe.
Drobne kruszywa są niezbędne do tego, aby fugę można było bez problemów w prowadzić w wąskie szczeliny. Na podłożach standardowych można używać dowolnego rodzaju fug. Na podłożach trudnych, a za takie uważa się te narażone na zmiany temperatury, stosuje się spoiny cementowe elastyczne oznaczone symbolem CG2 (o podwyższonych parametrach) lub epoksydowe o symbolu RG (z żywicami reaktywnymi) według PN EN 13888. Jednak te ostatnie nie najlepiej sprawdzają się na zewnątrz, ponieważ nie są paroprzepuszczalne.
Zobacz też:
Wąskie fugi: uwaga na błędy
1. Na słonecznym tarasie płytki okładziny ceramicznej będą ulegać rozszerzeniu pod wpływem zmiany temperatury. Wąska szczelina między nimi może nie wystarczyć do skompensowania naprężeń. Konsekwencją będzie odspojenie płytek.
2. Przestrzeń między płytkami wypełniona zaprawą pozwoli czasem zamaskować drobne błędy glazurnika lub nierówne wymiary płytek. Może nie udać się tego zrobić, gdy spoina będzie za wąska.
3. Płytki o wymiarze 60 x 60 cm ułożone bez spoiny na ścianie w nowo zbudowanym domu, który jeszcze osiada. Wcześniej czy później któraś płytka się wysunie, bo siły ściskające będą bardzo duże.
4. Bardzo wąskie spoiny trudno jest dobrze zafugować. Jeśli szczelina nie zostanie prawidłowo wypełniona, zaprawa źle zwiąże i może się łatwo wykruszyć.
5. Niedopuszczalne jest układanie płytek na styk! Wszelkie ruchy podłoża lub elementów budowli są przenoszone na okładzinę ceramiczną, powodując uszkodzenia i odpryski na krawędziach płytek. Płytki układane na styk - nawet te rektyfikowane, nie mówiąc już o tych pozbawionych kalibracji – nigdy nie będą przylegały do siebie pełnymi krawędziami. Zawsze będą pewne niedokładności. W okładzinie ułożonej bez fug pojawią się puste przestrzenie, w których będzie się osadzał trudny do usunięcia brud.
Autor: Andrzej Szandomirski
Układanie płytek ceramicznych, zwłaszcza wielkoformatowych, na wąską spoinę to wyzwanie dla płytkarza i ryzyko dla inwestora. Tylko dobrze kalibrowane płytki i pewna ręka glazurnika pozwolą stworzyć okładzinę o idealnym rysunku
Wykonywanie wąskich spoin
Wypełnianie wąskich spoin nie jest procesem bardzo skomplikowanym i nie różni się zbytnio od wykonywania spoin o standardowej szerokości. Sposób nakładania wymaga większej staranności. Należy zadbać, aby spoina całkowicie wypełniła szczelinę. Niedokładne jej wprowadzenie spowoduje, że zaprawa nie umocuje się dobrze między płytkami i powstaną puste przestrzenie. W konsekwencji zaprawa nie zwiąże, tylko szybko wyschnie, nie będzie miała odpowiedniej wytrzymałości i bardzo szybko się wykruszy.
Do spoinowania należy używać specjalnych pac gumowych lub silikonowych szpachelek. Materiały, z których są one wykonane, gwarantują, że spoinowane płytki nie zostaną porysowane. Z tego samego powodu do spoinowania nie należy stosować metalowych narzędzi (pac i kielni). Nieco więcej pracy wymaga aplikacja spoin epoksydowych, które są gęstsze i trochę mniej plastyczne niż cementowe. Trudność ta jest jednak w pełni rekompensowana uzyskanymi parametrami, szczególnie wytrzymałością, trwałością i odpornością na zabrudzenia. Dla ułatwienia na powierzchniach poziomych czasami są używane zaprawy o konsystencji półpłynnej, które nakłada się specjalnymi gumowymi ściągaczkami.