Pracownia ceramiczna Smokfa – zobaczcie, jak można połączyć hobby i pracę zawodową

2023-03-17 16:41

Pracownia ceramiczna Smokfa to dzieło Katarzyny Kwiatkowskiej z Warki. Zakochałam się w ceramice wiele lat temu - mówi. To materiał, który uczy cierpliwości i samozaparcia, szczególnie gdy pęka ci 10 z 12 talerzy na ostatnim etapie pracy. Jest to jednak hobby, w którym można się zatracić. A mnie właśnie to się przytrafiło…

Z wizytą w pracowni Smokfa Katrzyny Kwiatkowskiej
Autor: Fot.: Kamila Markiewicz-Lubańska, styl.: Maria Szymańska Salonik w pracowni Katarzyny Kwiatkowskiej w Kępie Niemojewskiej

Spis treści

  1. Nowa droga w życiu - trudne początki
  2. Nazwa pracowni - skąd pomysł?
  3. Pracownia ceramiczna Smokfa - galeria inspirujących zdjęć
  4. Z wizytą w pracowni Smokfa - instrukcja wykonania paterki z gliny

Nowa droga w życiu - trudne początki

Kasia pracowała w biurze, ale czuła, że życie przepływa między palcami, że się nie rozwija. Chciała robić w życiu coś innego, a zawsze ciągnęło ją do ceramiki… Zaczęła więc się jej uczyć od podstaw, robiła różne kursy, dużo lepiła i eksperymentowała. Początek nie był łatwy. Nie było jej stać na piec do wypalania, więc wszystko, co zrobiła, ładowała w samochód i wiozłam do oddalonych o 30 km Białobrzegów. Wiele prac źle znosiło podróż, mimo starannego zabezpieczenia, i w efekcie często ulegały uszkodzeniu.

Nazwa pracowni - skąd pomysł?

– Uczyłam się powoli, głównie na własnych błędach, a zafascynowana możliwościami, jakie daje ceramika, lepiłam wszystko – od biżuterii, naczyń i lamp po umywalki, rzeźby… – opowiada. – Podczas jednej z licznych podróży po Chorwacji, którą bardzo lubię, wpadłam na pomysł nazwy pracowni – Smokfa. Jest to przekornie przekręcona nazwa figi po chorwacku. Tak powstała moja marka…

Pracownia ceramiczna Smokfa - galeria inspirujących zdjęć

Pierwsze prace Kasi to były głównie podarunki dla bliskich, ale podczas pewnej imprezy plenerowej poprowadziła warsztaty dla dzieci, które cieszyły się dużym zainteresowaniem. Skierowała więc ofertę do wareckiego domu kultury – zaczęła prowadzić zajęcia dla dzieci i dorosłych (robi to do dziś). Rzemiosło ceramiczne traktuje już jako pracę, którą kocha i której ciągle jej mało. Wyroby Kasi pod marką Smokfa można kupić w galerii "Czerwone wino" w Kazimierzu Dolnym i w" Kawiarni Galerii Rynek" w Warce oraz na Art-madam.pl. Ofertę cyklicznych warsztatów chce wzbogacić o spotkania jednorazowe poświęcone rzeźbie, mozaice i szkliwieniu. Myśli też o organizowaniu plenerów i kilkudniowych warsztatów dla pasjonatów ceramiki. – Planuję zbudować obok pracowni drugą, większą, i z przytulnym mieszkaniem, tak by Smokfa mogła w pełni rozwinąć skrzydła i dojrzeć! – mówi.

Z wizytą w pracowni Smokfa - instrukcja wykonania paterki z gliny

Pozostałe podkategorie