Łączniki do betonu, czyli kotwy, śruby, wkręty. Jak dobrać najwłaściwsze?

2024-03-29 10:39

Beton to prawdziwy twardziel. Niechętnie poddaje się obróbce, ale za to potrafi wiele udźwignąć. Trzeba tylko wiedzieć, czym w nim wiercić, co w niego wkręcać i jak osadzać w nim elementy wspornikowe.

Kotwienie w betonie
Autor: HILTI Do łączenia różnych elementów z konstrukcjami betonowymi używa się albo łączników mechanicznych – gwoździ, wkrętów, kotew stalowych, albo kotew chemicznych

Spis treści

  1. Czym wiercić w betonie?
  2. Jakie gwoździe do betonu?
  3. Wkręty z kołkami
  4. Wkręty bezkołkowe
  5. Kotwy do betonu
  6. Zasady stosowania łączników do betonu
  7. Kotwy chemiczne
Murator Remontuje: Jak samodzielnie zamontować drzwi?

Czym wiercić w betonie?

W beton nie wbijesz zwykłego gwoździa, nie umieścisz w nim też bezpośrednio żadnego wkręta. Konieczne jest więc wiercenie. Ten kto liczy na to, że zwykła wiertarka udarowa plus wiertło z marketu będą wystarczające, bardzo się zawiedzie. Do betonu niezbrojonego i żelbetu, podobnie zresztą jak do silikatów i cegieł pełnych, nie zabierajmy się, jeśli nie mamy młotowiertarki z udarem pneumatycznym.

Jakie gwoździe do betonu?

Najprostszymi z łączników, ale też najmniej nośnymi, są gwoździe do betonu. To gwoździe utwardzane, ze stali hartowanej, o wzdłużnie ryflowanym grubym trzpieniu. Mają zazwyczaj długość od 2,5 do 10 cm. Przeważnie wbija się je bez wstępnych przygotowań, ale czasem może się to nie udać. Co wtedy? Przed wbijaniem trzeba nawiercić otwór o nieco mniejszej średnicy.

Wkręty z kołkami

Do mocowania na betonowych podłożach różnych przedmiotów służą przede wszystkim wkręty z kołkami. Czasem wkręt zastąpiony jest haczykiem i wtedy najlepiej nadaje się do zawieszania obrazków, półek i szafek. Może być także zakończony oczkiem lub uszkiem, do których da się przywiązać linkę.

Kołki i wkręty są oferowane na sztuki lub w paczkach po kilka albo kilkanaście par. Kołki poszczególnych typów, a jest ich całkiem sporo, dostępne są także w bogatej gamie rozmiarowej – od drobnych do długich i grubych.

Standardowe kołki są wykonane z plastiku, a konkretnie polipropylenu lub nylonu. Ich konstrukcja umożliwia rozpieranie w dwóch przeciwnych kierunkach. Nowocześniejsze są czterokierunkowe. One zdecydowanie lepiej klinują się w otworach.

Stalowy, nierdzewny wkręt jest zawsze dłuższy od kołka i dopasowany do niego średnicą. Zbyt gruby może rozerwać kołek podczas wkręcania. Za cienki nie zdoła doprowadzić do rozparcia.

Do betonu można polecić także kołki szybkiego montażu. Zamiast wkrętu mają w parze metalowy trzpień z płaskim łebkiem, takim jak gwóźdź. Po umieszczeniu takiego kołka w otworze jednym lub dwoma silnymi uderzeniami wbija się trzpień i to wystarczy. Jak widać, przebiega to szybciej w porównaniu z wkręcaniem.

Przeczytaj także:

Łączniki i okucia ciesielskie do więźby. Jak łączyć elementy więźby?

Kotwa do betonu
Autor: RAWLPLUG Wśród łączników mechanicznych szczególnie dużą nośność zapewniają kotwy opaskowe i segmentowe

Wkręty bezkołkowe

Czasem kołek wcale nie jest potrzebny. Użyć można wkrętów do betonu, w wariancie o grubym trzpieniu nazywanych także śrubami do betonu. Mają one ostry zewnętrzny gwint. Są zakończone łbem sześciokątnym, płaskim bądź soczewkowym – typowym dla zwykłych wkrętów. Ciekawy jest sposób mocowania takich wkrętów. Są one samogwintujące, co nie znaczy, że także samonawiercające. Wymagają wykonania otworu. Ten powinien być mniejszej średnicy niż wkręt. Gdy osadzasz go w otworze, gwint wkręca się w beton i w nim klinuje. To zapewnia bardzo mocne połączenie, z pewnością solidniejsze niż to, które uzyskujesz, stosując wkręt z kołkiem plastikowym.

Kotwy do betonu

Popularnym łącznikiem – stosowanym przede wszystkim do montażu stolarki otworowej – są stalowe kotwy tulejowe, zwane też dyblami. To śruby osadzone na stałe w metalowej, rozprężnej tulei. Aby osadzić taki dybel, trzeba najpierw nawiercić otwór. Musi być takiej średnicy jak on i nieznacznie dłuższy. Dybel umieszcza się w murze przez element mocowany, wbija delikatnie młotkiem i dokręca.

Dyble mogą mieć główki sześciokątne lub takie jak zwykłe wkręty. Użyjesz ich nie tylko do drzwi lub okien, ale też do przytwierdzania skrzynek na rolety zewnętrzne, zewnętrznych markiz bądź daszków.

Podobne do nich są kotwy segmentowe (pierścieniowe), gwarantujące bardzo mocne połączenia. Mają gwintowany trzpień, bez tulei na całej długości, tylko z częścią rozprężną na jego końcu. Zbliżone wyglądem są kotwy opaskowe, stosowane do montażu przelotowego.

Przeczytaj także:

Kotwy do betonu i podłoży murowanych: rodzaje, właściwości, sposób wykorzystania

Zasady stosowania łączników do betonu

Wybierając łączniki, sprawdź najpierw, jaki ciężar mogą przenieść. Informacje takie znajdują się na stronie internetowej producenta lub w jego katalogu. Osadzanie łączników w ścianach zaczyna się od wyznaczenia punktu mocowania. Najprościej wyznaczyć punkt wbicia jednego gwoździa lub umieszczenia kołka. Trudniej wytyczyć ustawienie kilku łączników w jednej linii. Tu pomocna będzie długa łata z poziomnicą. Idealnym narzędziem jest poziomnica laserowa wyświetlająca na ścianie czerwoną, prostą kreskę, wzdłuż której w odpowiednim rozstawie zaznacza się ołówkiem punkty wbijania albo wiercenia. Jeszcze lepszy jest laser krzyżowy – oprócz linii poziomej wyświetla też prostopadłą do niej linię pionową.

Powtarzalny układ kilku punktów mocowania skupionych na niewielkim obszarze najłatwiej jest zachować, stosując przygotowany wcześniej szablon, wycięty na przykład z arkusza sztywnej tektury.

Ustalając punkty wiercenia, trzeba znać minimalny dopuszczalny rozstaw między danymi łącznikami oraz minimalną odległość od krawędzi betonowego elementu. Przed wierceniem warto sięgnąć po detektor metalu i zbadać, czy i którędy biegną w betonie pręty zbrojeniowe.

Po wywierceniu otworu, przed włożeniem do niego kołka lub kotwy, należy go starannie oczyścić z pyłu. Jeśli nie jest przewidziany montaż dystansowy, to mocowany element musi całą powierzchnią przylegać do płaszczyzny podłoża.

Do niektórych kotew należy używać skalibrowanego klucza dynamometrycznego, ponieważ ich producenci określają, z jakim momentem obrotowym (dokręcającym) można je dokręcać.

Kotwa chemiczna
Autor: FISCHER Żywica wpuszczana w otwór zapewnia trwałe sklejenie gwintowanego pręta lub kotwy ze ścianą

Kotwy chemiczne

Przedmioty wagi ciężkiej najlepiej będzie osadzać przy użyciu kotew chemicznych. Są sprzedawane w komplecie, który stanowią gwintowany pręt lub specjalna kotwa oraz dwuskładnikowa żywiczna masa wypełniająco- klejąca, pakowana w plastikowy kartusz, identycznie jak silikon lub klej montażowy.

Najpierw w murze nawierca się otwór zalecanej średnicy i długości, następnie – korzystając z wyciskarki do silikonu – wtłacza masę, aby po chwili wetknąć w nią pręt zwykły lub gwintowany. Po kilkudziesięciu minutach masa twardnieje i pręt zostaje uwięziony w murze. Kotwy tego rodzaju zapewniają najmocniejsze połączenie. Trzeba ogromnej siły, żeby wyrwać je z podłoża. Co ważne, nie spowodują odłupania się materiału, nawet gdy będą ulokowane blisko jego krawędzi. Można je też rozmieszczać w dużym zagęszczeniu.

Wadą kotew jest to, że nie da się ich już usunąć ze ścian, tak jak zwykłych wkrętów. Można natomiast ściąć wystający pręt metalowy szlifierką kątową i ukryć resztę pod warstwą szpachlówki. Istnieje jednak wyjątek. To kotwa chemiczna z tuleją wewnętrznie nagwintowaną. Tulei nie wypełnia się żywicą, tylko wkleja w wypełniony nią otwór. Później można w nią wkręcić śrubę, która da się też w dowolnym czasie wykręcić.

Największe obciążenia mogą przenosić kotwy epoksydowe. Nie da się jednak stosować ich w porze zimowej, a żywica dość długo wiąże. Zimą można zastąpić je kotwami hybrydowymi, zdatnymi do aplikowania przy temperaturze spadającej do –20oC. Do domowego użytku polecić jednak warto kotwy poliestrowe, bo są tanie i wystarczająco dobre.

Przeczytaj także:

Kotwy chemiczne - co i jak nimi mocować? Kotwy wklejane: poradnik budowlany

Nasi Partnerzy polecają