Przed przebudową dom położony na pięknej zadrzewionej działce nie ułatwiał mieszkańcom korzystania z niej. Posadowiony na słupach taras nie był skomunikowany z posesją. Do ogrodu można się było dostać z wysokiej piwnicy, której niski strop (2,2 m) uniemożliwiał zaadaptowanie jej do potrzeb mieszkalnych. Problemem było też niedostateczne doświetlenie wnętrz. Drzewa na działce i wysoka bryła przekryta dwuspadowym dachem jeszcze bardziej ograniczały dostęp światła.
Nowy taras naziemny
Dom został gruntownie przebudowany i rozbudowany o nowe skrzydło, zmieniono też dach na płaski. Teraz bryła składa się z dwóch kostek, jest niższa i szersza. Wycięcie stropu między dawnym salonem na drugiej kondygnacji a piwnicą pozwoliło stworzyć wysoki pokój dzienny (3,7 m). Jego posadzka jest położona kilkadziesiąt centymetrów wyżej niż kiedyś posadzka piwnicy. Na skarpie (około 1 m wysokości) usypanej w ogrodzie można było posadowić nowy taras połączony z działką.
Tarasy na dachu płaskim
Aby lepiej doświetlić wnętrza, zbudowano też dwa tarasy na płaskich dachach domu. Jeden na częściowo obniżonym stropie starej bryły, a drugi na dachu dobudowanego kubika. Jest on położony od południa i światło słoneczne wpadające przez wychodzące na ten taras portfenetry przedostaje się przez ażurową otwartą klatkę schodową w centrum domu do pokoju dziennego (ponieważ jest zlokalizowany od północy, potrzebuje dodatkowego doświetlenia). Źródłem światła naturalnego w salonie są również okna balkonowe i okienka znajdujące się nieco wyżej. Przy okazji przebudowy wymieniono wszystkie okna w domu.