Wygładzanie ścian. Zasady układania gładzi gipsowej lub płyt gipsowo-kartonowych podczas remontu domu
Stare, sfatygowane, nierówne ściany można odnowić, układając na nich gładź gipsową. Jak jednak cieniutka warstwa gładzi ma ukryć odspojenia, dziury i większe nierówności? Poznaj zasady wygładzania ścian w remontowanym domu.
Gładź to nic innego jak specjalny cienkowarstwowy tynk do finalnego wyrównywania powierzchni ścian i sufitów. Najpopularniejsze są gładzie gipsowe, ale możesz kupić również gładzie polimerowe – gotowe do nanoszenia prosto z wiaderka, a także gładzie cementowe, cementowo-wapienne bądź gładzie wapienne. Cechą wspólną gładzi jest to, że po nałożeniu ich warstwa ma łączną grubość nieprzekraczającą 2-3 mm. To niewiele, zważywszy na to, że stare ściany mogą być krzywe, podziurawione, z licznymi ubytkami tynku. Są dwa sposoby na ich wygładzenie.
Sposób pierwszy – płyty gipsowo-kartonowe
Jeśli ściany są krzywe lub zniszczone, ich naprawa może być nieopłacalna. Z pomocą przychodzą płyty g-k, gipsowo-włóknowe, włóknocementowe lub płyty MFP. Płyty g-k i g-w można zamocować do ścian klejem gipsowym. W ten sposób wstępnie wykończysz ściany murowane pokryte tynkiem, który choć może niezbyt równy i gładki, to jednak jest nośny i dobrze trzyma się podłoża. W innym razie pozostaje montaż do rusztu nośnego połączonego z murem. Ruszt buduje się z profili stalowych, ale zrobisz go także z drewna. Wówczas można płytami wykończyć ściany krzywe, bardziej zniszczone oraz drewniane lub zbudowane w technologii szkieletowej. Do rusztu można też montować płyty włóknocementowe lub płyty MFP, których nie przykleja się do ścian. Same płyty nie wystarczą.Trzeba je zaspoinować i pomalować farbą. Często jednak wykańcza się je gładzią, żeby miejsca spoinowania nie były później widoczne.
Autor: Mariusz Bykowski
Przed układaniem gładzi powierzchnia ścian i sufitów wymaga gruntowania. W zależności od potrzeb wybierz grunt zmniejszający chłonność lub zwiększający przyczepność
Sposób drugi – gładź szpachlowa
Gdy stare mury mają tylko niewielkie krzywizny, rysy i dziury o głębokości do kilku centymetrów, wystarczy wyrównać je gładzią szpachlową (zwaną też gipsem szpachlowym lub gładzią tynkarską). Od zwykłej gładzi różni się tym, że da się ją nanosić tak, aby uzyskać warstwę grubości 5-6 mm. Ma większą twardość niż zwykła gładź, więc trudniej by było ją szlifować. Gipsem szpachlowym, który ma większą przyczepność niż gładź, można mocować narożniki aluminiowe przed tynkowaniem tynkiem gipsowym. Większe nierówności należy korygować zaprawą szpachlową produkowaną z cementu portlandzkiego. Można ją nakładać warstwą grubości do 5 cm.
Przygotowanie podłoża pod wygładzanie ścian
Gładzią można wyrównać odchyłki od pionu i poziomu oraz zagłębienia, które nie przekraczają 2 mm. Najpierw trzeba więc sprawdzić, czy nie są one większe. Przyda się do tego łata z poziomnicą. Przykładając ją do ściany, ocenisz, jaka jest odległość między powierzchnią a spodem łaty. Jeśli mieści się w dopuszczalnym zakresie, można gładzić, jeśli nie, ścianę trzeba wyrównać gipsem szpachlowym. Ściana powinna być oczywiście sucha i czysta. Jeśli jest chłonna trzeba ją zagruntować. Gruntuje się powierzchnie wyrównane tynkiem, zaprawą wyrównującą lub gipsem szpachlowym, a także powierzchnie płyt g-k, g-w i włóknocementowych. Gdy powierzchnia jest gładka, należy ją pomalować gruntem szczepnym zwiększającym przyczepność gładzi do podłoża. Tak postępujemy między innymi ze ścianami zabudowanymi płytami MFP lub ścianami betonowymi.
Uwaga na stalowe elementy
Przed gipsowaniem koniecznie trzeba zabezpieczyć stalowe elementy, gdyż gips spowoduje ich korozję. Kończy się to później rdzawymi zaciekami na ścianie. Lepiej więc pomalować stal farbą antykorozyjną lub odizolować od gipsu innym materiałem.
Zasady układania gładzi
- Gładź w postaci suchej mieszanki należy wsypać do czystego wiaderka, w którym jest już odmierzona porcja czystej, zimnej wody. Do rozrabiania masy używaj wiertarki ze specjalnym mieszadłem do gipsu (o obłych pałąkach). Są też gładzie gotowe do nanoszenia, pakowane w wiaderka. Przed użyciem wymagają one tylko rozmieszania.
- W pierwszej kolejności gładź nanosi się na sufity.
- Gładź jest mało odporna na uderzenia, dlatego narożniki zewnętrzne, na przykład narożniki wnęk okiennych i drzwiowych, trzeba wzmocnić kątownikami aluminiowymi. Wtapia się je w świeżo naniesioną masę z gipsu szpachlowego, a później szpachluje gładzią.
- W przypadku tradycyjnych gładzi masę nanosi się na ścianę dwuwarstwowo. Najpierw grubsza warstwa. Rozprowadza się ją pacą ze stali nierdzewnej i zaciera. Po wyschnięciu powierzchnie szlifuje się siatką ścierną o gramaturze 120-160 i odpyla. Teraz można nanieść cieniutką drugą warstwę.
- Po wyschnięciu gładzi można przystąpić do jej szlifowania, aby ostatecznie usunąć wszelkie nierówności. Ścianę szlifuje się pacą uzbrojoną w siatkę ścierną. To czynność powodująca straszne pylenie. Wykonawcy chętnie więc zamieniają pacę na szlifierkę do gładzi wyposażoną w system odsysania pyłu. Mniej się wówczas brudzi.
- Po wyszlifowaniu i oczyszczeniu ściany powierzchnię się gruntuje, a następnie wykańcza farbą.
- W sprzedaży są gładzie, których nie trzeba szlifować. Nanosi się je tylko raz, niezwykle starannie wyrównując powierzchnię. Płaszczyznę taką można dodatkowo wykończyć przez tak zwane blichowanie. Zanim gładź zacznie wiązać, zwilża się ją i zaciera dodatkowo specjalną, długą i wąską pacą zwaną piórem lub blichówką. W efekcie powierzchnia ściany jest jeszcze gładsza niż po szlifowaniu.