Budowa domu z problemami – glina nie przeszkodziła w realizacji „Znanego”
Budowa domu na glebie, która w dużej mierze składa się z gliny jest nie lada wyzwaniem. Szczególnie jeśli o glinie inwestor dowiaduje się w trakcie budowy domu. Jednak Agnieszki i Krzysztofa to nie przeraziło. Mieszkają w swoim "Znanym" pod Gnieznem. Dowiedz się, jak pokonali wszelkie niespodziewane kłopoty na budowie domu.
Agnieszka i Krzysztof całe swoje życie związali z rodzinnymi stronami pod Gnieznem. Mieszkali wprawdzie w bloku popegeerowskim, ale ich sytuacja materialna była coraz lepsza. Siedem lat temu powiedzieli sobie: – Gdy uskładamy 100 tys. zł, zaczynamy budowę. Gdy uzbierali, w wiosce niedaleko Wrześni, razem z bratem Krzysztofa kupili od rolnika działkę. Każdemu z braci przypadło 1500 m2 (za 40 tys. zł). Agnieszka i Krzysztof – dostali działkę bliżej drogi przecinającej wieś na pół.
Złe dobrego początki
Działka okazała się trudna. W zagłębieniu rósł tatarak, podłoże było gliniaste. Przez całą budowę domu, a potem początki mieszkania przewijał się temat gliny. Woda nie wsiąkała, samochody zakopywały się po osie. Nawet chodzenie w kaloszach było karkołomne, bo glina oblepiała buty Trzeba było nawieźć 900 ton ziemi, żeby wyrównać teren. Bliżej domu warstwa gleby ma grubość 0,5 m, a dalej nawet 1 m i więcej. W czasie prac ziemnych panowała susza – glina wyschła na kamień. To ułatwiło wielką operację poprawiania działki. – 40 ciężarówek z ziemią! Wydaliśmy majątek, ale ucywilizowaliśmy to miejsce – mówi Krzysztof. A potem w 2010 r. przyszły padające bez końca deszcze. Okazało się, że problem wody na działce nie jest wcale rozwiązany... – mówi Krzysztof.
Okazało się, że podwyższenie poziomu działki nie jest rozwiązaniem do końca skutecznym. W mokrym 2010 r. gleba nasiąkła jak gąbka. Niżej była warstwa gliny i woda nie miała gdzie odpłynąć. Agnieszka i Krzysztof zlecili wykonanie drenażu wokół domu i na działce. Wykopali dół, w którym będzie zbiornik na wodę deszczową o pojemności 10 tys. l. Mają pomysł, by zastosować do podlewania działki układ rozsączający wodę. Kiedy będzie sucho (wtedy działka bardzo szybko wysycha), woda będzie pobierana przez rośliny. W okresach deszczowych jej nadmiar w zbiorniku trzeba będzie wypompować do rowu melioracyjnego przy szosie lub wywozić bezczkowozami.
Czemu wybrali ten projekt domu?
„Znanego” (Murator C114 z Kolekcji Muratora) znalazł Krzysztof. – Szukaliśmy domu z jak najprostszym dachem. Odrzucali różne projekty, choć miały i ładne wnętrze, i ciekawą bryłę. Dach mógł być dwuspadowy, ale musiał to być dom parterowy. Nie chcieli też skazywać się na schody i są z tej decyzji zadowoleni. Strych służy jako strych, wejście to składane schody z garażu. „Znany” ma garaż w bryle budynku. To rozwiązanie szczególnie zachwala Krzysztof: – Wsiadam do auta w garniturze i jadę do pracy. Nie muszę zakładać palta. Lubię powroty do domu z zakupami – dwa naciśnięcia pilota, wjeżdżam do garażu, rozpakowuję bagażnik. Co za wygoda!
Każdy ma swój azyl
Podział budynku daje szansę na przebywanie w przestrzeni odświętnej, uporządkowanej, prawdziwie wypoczynkowej i możliwość odosobnienia w pokojach do snu, pracy albo odizolowania się tam od głośnych zabaw dzieci. W wielu źle zaprojektowanych domach hałas rozchodzi się wszędzie, tak samo łatwo robi się bałagan. Tutaj zadbano, by dom miał strefy – bardzo praktyczne, sprawdzone w działaniu. Kuchnia wielu osobom komentującym ten projekt na Forum MURATORA wydaje się niewielka. Agnieszka uważa, że jest w sam raz. Dodatkowym atutem jest kotłownio-spiżarnia obok, z wyjściem także od frontu domu. Teraz policzmy – oprócz drzwi wejściowych i wyjścia z kotłowni na zewnątrz domu są jeszcze trzy okna tarasowe prowadzące z pokoju dziennego na szeroki taras usytuowany z lewej strony budynku. Czwarte wyjście, także na taras, wiedzie z sypialni po lewej. Ten dom zaprasza na zewnątrz!
Rodzina Znanych na Facebooku >>>
Zmiany, zmiany, zmiany
Była mała zmiana w projekcie domu – Agnieszka i Krzysztof analizowali ustawienie mebli w pokoju dziennym i doszli do wniosku, że chcą mieć pełną ścianę naprzeciw kuchni – można tam ustawić telewizor. Zrezygnowali z jednego wyjścia na taras, w niczym nie ograniczając sobie swobody, bo w salonie są jeszcze dwa okna tarasowe. Zmiany, na jakie się zdecydowali, miały na celu dopasowanie wnętrza domu do ich potrzeb. Tak też trzeba odczytać ich kolejne decyzje. W miejscu gabinetu jest duża łazienka. W głębi domu zamiast pomieszczenia gospodarczego i łazienki jest duża garderoba, a miejsce na WC zostało zmienione na pralnię.
Wykonawcy chwalą projekt
Budowa domu rozpoczęła się w kwietniu 2009 r. Kierownik budowy – po badaniach geotechnicznych – wzmocnił fundamenty posadowione na glinie zmieszanej z iłem. Podwyższanie poziomu działki wymagało zbudowania fundamentów wysokości 1,50 m, a następnie mozolnego zagęszczania podsypki pod podłogę na gruncie. Ekipy nie zawiodły, ale też projekt nie nastręczał trudności wykonawczych. Pierwsza ekipa była bardzo droga, lecz za to perfekcyjnie poradziła sobie z fundamentem na trudnej działce. Ściany wyprowadziła tak prosto, że kolejni wykonawcy mogli tylko chwalić poprzedników, a jak wiadomo, zwykle wolą ganić. Ściany domu z pustaków ceramicznych poryzowanych zostały ocieplone 15 cm styropianu, chociaż w projekcie było 12 cm. W planach jest docieplenie strychu – teraz strop prefabrykowany jest ocieplony 10 cm styropianu Okna są trzyszybowe – o obniżonym współczynniku przenikania ciepła.
Zobacz też: Projekt "Znany" - wariant III
Koszty budowy "Znanego"
Najbardziej zaskakującym dla inwestorów elementem budowy domu była mnogość nagłych decyzji, jakie musieli podejmować. Agnieszka: – Mylne jest przekonanie, że w czasie budowy będzie czas na zastanawianie się, jakie rozwiązania wybrać, gdzie co ma być. Czas jest przed budową, a potem trzeba wiedzieć natychmiast, w którą stronę mają się otwierać drzwi, gdzie będzie stała zmywarka, jaki będzie kolor glazury, gdzie zamontować oświetlenie na zewnątrz. Jednym słowem, należy się dobrze przygotować. Dom miał być ogrzewany gazem. W trakcie budowy okazało się, że wieś będzie zgazyfikowana z opóźnieniem – dopiero za trzy lata. Dlatego inwestorzy kupili piec na ekogroszek o mocy 25 kW (spala około 25 kg ekogroszku na dobę). W domu jest ogrzewanie podłogowe wodne. Przy skokach temperatury, gdy na dworze robi się nagle bardzo zimno, przydaje się wolno stojący kominek (o mocy 11 kW). Błyskawicznie nagrzewa wnętrze. Koszt ogrzewania zimą wynosi miesięcznie mniej więcej 400 zł. Domownicy lubią ciepło – w części dziennej temperatura wynosi około 24, a w sypialni 20°C. Powiedzmy na koniec o kosztach. Budżet budowy był planowany na 320 tys. zł (bez działki). Wyszło więcej, bo standard wykończenia jest wysoki. – Nie wybieraliśmy najtańszego – mówią inwestorzy. – Trzeba budować raz, a dobrze.
Zobacz inne nasze propozycje:
Kolekcja projektów domów parterowych – wybierz projekt dla siebie
Projekty domów z antresolą – zobacz najciekawsze propozycje i wybierz idealny dom dla siebie
Domy z garażem dwustanowiskowym
Autor: Redakcja
Zaufaj doświadczeniu Muratora!
Od ponad 20 lat pomagamy spełniać marzenia o własnym domu. Dołącz do grona 155 000 zadowolonych Klientów.
W naszej Kolekcji znajdziesz ponad 1600 projektów gotowych domów dopasowanych do różnych potrzeb inwestorów. Zespół architektów Muratora pomoże w dobraniu projektu odpowiedniego do Twoich oczekiwań, wymiarów działki i jej usytuowania względem stron świata. Wraz z projektem otrzymasz także pakiet dodatków i ofert specjalnych, dzięki którym zaoszczędzisz na koszcie budowy. Wykonujemy także projekty na indywidualne zamówienie.
