Pomysł na bryłę: nowoczesny projekt domu na planie sześciokąta
Ten nowoczesny projekt domu z każdej strony pokazuje inną elewację. Ciekawa bryła nie jest skutkiem samej architektonicznej oryginalności, ale wynikiem projektowych poszukiwań tego, co funkcjonalne i pasujące do miejscowego pejzażu. Projekt domu: PL.architekci.
Jaka działka, taki projekt. Z reguły kierowanie się przez architektów tą zasadą przynosi dobre efekty. Tak było i tym razem. O tym, jaki ma być ten dom, przesądziła działka - jej kształt i lokalizacja. A parcela była wyjątkowo trudna – narożna, w formie wydłużonego ośmioboku, który w najwęższym miejscu ma 14,6 m szerokości, a w najszerszym – 20,1 m. Kolejnym istotnym czynnikiem projektowym było sąsiedztwo – budynek na działce obok z dużą rozłożystą czerwoną połacią, a z drugiej strony las – piękny, ale zacieniający posesję. Nie wystarczyło zaprojektować dom ładny sam w sobie, musiał także pasować do zastanego pejzażu i jeszcze zgodnie z oczekiwaniami inwestora być nowoczesny.
Pomysłowa bryła domu z dwuspadowym dachem
To, że rzut domu musi być dostosowany do kształtu działki, było oczywiste. Aby się tak stało, projekt domu o pow. 206,4 m2 (parter 122,4 m2, poddasze - 88 m2) powstał na planie sześciokąta, w którym zrobiono dwa wcięcia – na wnęki wejściową i tarasową. Istotne było jeszcze rozwiązanie drugiego problemu projektowego - jak wpisać nowoczesną architekturę w osiedle tradycyjnych domów? Ten projekt domu jest doskonałą odpowiedzią na to pytanie. Niesymetryczny dwuspadowy dach przez swą rozłożystość sprawia, że dach czerwony na sąsiedniej działce przestaje dominować architektonicznie nad okolicą.
Mimo tradycyjnej dwuspadowości dach zaprojektowany przez PL.architekci jest bardzo nowoczesny. Połacie różnią się powierzchnią, są pozbawione okapów i niemal płaskie (wykończone dachówką płaską). A cztery metalowe kominy usytuowane rytmicznie jeden przy drugim przypominają raczej nowoczesną artystyczną instalację niż część praktycznych instalacji.
Ta bryła domu dowodzi, że - wbrew pozorom - nieruchomość może być dynamiczna. Ta zmienia się w zależności od perspektywy. Od frontu to malutki domek z jednospadowym dachem, ale już druga z krótszych elewacji - tylna - zapowiada geometryczną zabawę formą. Aby osiągnąć taki efekt, wystarczyły trzy duże przeszklenia. Pozostałe elewacje są przełamane pod różnymi kątami i dzięki temu bardzo różnią się od siebie. Jedna z nich, w zależności od miejsca, z którego jest oglądana, może sprawiać wrażenie dwóch krótszych elewacji. Oprócz tego jej dodatkowym urozmaiceniem jest duża wnęka tarasowa.
Dobrze dobrane kolory elewacji i dachu
Różnorodność kształtu bryły domu idzie w parze z ujednoliceniem materiałów, którymi jest wykończona. To sposób na pewne uspokojenie architektonicznej kompozycji. Bryła na wizualizacjach prezentuje się w różnych odcieniach szarości - jasny tynk na elewacjach i grafit na dachu.
Sprawdź też:
Pewnym wyjątkiem są podcienia i wnęki okienne wykończone drewnem (w odcieniu beżu z domieszką szarości), które wnoszą do kompozycji naturalne ciepło. Trzy pokrewne barwy, tylko tyle zobaczymy na zewnątrz. Aby nie mnożyć kolorów i materiałów wykończeniowych, brama garażu jest wykończona identycznie jak sąsiadująca z nią ściana - takim samym tynkiem. O projektowej konsekwencji świadczy także kolor ram stolarki okiennej - identyczny jak połaci dachu.
Sposób na nowoczesne poddasze w domu
W tym domu sposób na stworzenie komfortowego poddasza był oryginalny. Architekci nie zdecydowali się na powszechne dziś w projektach podnoszenie ścianki kolankowej. Wybrali zupełnie inne rozwiązanie - całkowicie z niej zrezygnowali. Natomiast część użytkową poddasza usytuowali w środku planu domu, z dala od połączenia połaci ze ścianami zewnętrznymi (patrz rysunek poniżej - przekrój). Tak zaprojektowana przestrzeń poddaszowa przypomina raczej tę znaną z pełnych pięter – w najniższym punkcie ma 2,2 m wysokości, a w najwyższym – 3 m. Zlokalizowanie poddasza w środku planu pozwoliło na otwarcie dolnej kondygnacji z dwóch jego stron po same połacie i wygospodarowanie miejsca pod jednym ze skosów na schowek.
Architekci zdecydowali się na dwa duże nieotwieralne okna dachowe mające 160 x 180 cm. Ich usytuowanie i otwarcie części parteru po same połacie sprawia, że zarówno część komunikacyjna poddasza, jak i otwarta strefa parteru przez całe dni, niezależnie od pory roku i pogody, będą pełne naturalnego światła.
Aby konstrukcja stała się niewidoczna
Tak jak we wszystkich projektach tej pracowni tutaj także konstrukcja została podporządkowana architekturze. Projektanci zadbali o to, aby elementy konstrukcyjne były niewidoczne. Zdecydowali się na więźbę ze stalowymi płatwiami, na których leżą krokwie. Wybrali rozwiązanie, dzięki któremu we wnętrzu nie widać elementów konstrukcji dachu. Dlatego sufity podwieszane nie biegną równolegle do połaci, ale pod pewnym kątem, aby ukryć płatwie stalowe. Poza tym sufity z płyt gipsowo-kartonowych zostały umieszczone na takim poziomie, by wydawało się, że okna mają wysokość kondygnacji. Kolejnym przykładem ukrywania elementów konstrukcyjnych jest podcień tarasowy z dużym przeszkleniem. Tutaj zastosowano dwa krzyżujące się podciągi. Zostały podparte w punkcie krzyżowania słupem stalowym w taki sposób, by był on niewidoczny. Zaprojektowany w narożniku okna optycznie stapia się ze stolarką okienną.
Projekt: architekci Katarzyna Cynka, Bartłomiej Bajon / PL.architekci.